reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2012

aga no ale ty jeszcze karmisz UU prawda, czy coś mnie ominęło? Co do imprezy to zastanawiałam się, bo 1-1,5godz. i 30zł plus trzeba przynieść własny prezent dla dziecka, który wręczy Mikołaj, ale niech ma dzieć trochę radości, w końcu to pierwszy świadomy Mikołaj:p Też miałam pisać o tym jarmarku i chce się tam wybrać. Jestem jak najbardziej za spotkankiem, kiedy tylko najdzie was ochota piszcie, wsiadam w auto i przyjeżdżam!
Hmm myślałam, ze w tym jest już jakaś pierdołka dla dziecka. Nie wiem czy nie lepiej zaliczyć jakąś galerie z Mikołajem i kulki czy coś w tym stylu. Bo jak młody na dzień dobry zacznie wyć??
 
reklama
Kasiek - Mati tez nie ssie smoczka( tzn. ostatnio A znalazł i mu dał to chodził z nim chwile i ssał -ale słodko wyglądal),a juz na pewno nie chce go w nocy, mm tez nie uznaje, dlatego sie zastanawiam jak to bedzie.
Susnhine - mozę w tym Bodymaxie jest takie stężenie tych witamin, ze dla dziecia za duzo - popytam.
Aga. kasiek - niezły ktos interes zrobi - 30zł za samo popatzrenie na Mikolaja:confused:
 
Aylin wiem że jest na FB (Agnieszka Krzysztoń). Zdolności ma mega. Teściowej (miłośniczce bolesławieckiej porcelany) zrobiła tort wazon (zdobiony bolesławieckim niebieskim wzorem) z kwiatkami. Teścia zjadł wnuczek:D P wciągnęła mapę:p

widziałam ten tort z bolesławcem. Szkoda ze z boku zdjęcia nie ma. Ja też fanką "skorup" jestem. I w zespole, na prezent slubny kazdy dostawał komplet bolesławca. Chodz nikomu do wystroju nie pasuje :) Hehe ale co tam. Jak tradycja to tradycja

y.

Musze zmierzyć Mateusza. U nas ubranka róznie, zalezy od rozmairówki 86-92. Ale z HM to na pewno mamy 86, zawsze rozmiar mniejsze niz inne. A nawet Mati ma polarek teraz na 74 i jest na styk:szok:, a moje dziecko raczej małe nie jest.
Mam takie spodnie do kombinezonu (po Adrianie) jak Kasiek roz. 86 i sa ok na teraz. Kurtkę mam tez po A z HM 86 i musiałam kupić nową ( quadri foglio roz. 86) i jest dobra.

więc moja nosi: body z krótkim rekawem na 9 msc. Z długim na 18. Spodenki na 18. rajtuzki na 80 cm. Generalnie rzeczy letnie moze nosić na 9 msc. Te z długim rękawem i nogawkami na 80 cm. Laska jest chudzina ale z długimi kończynami.
 
Hejka.

Weekend, weekend i po weekendzie. Strasznie szybko zlatuje, przynajmniej mi.

Aga tort super. Mój Szymon byłby zachwycony. Samochody to jest to:-D:tak:

Kasiek tort teścia niesamowity. Ma kuzynka niesamowite zdolności manualne. A i mój S. tak jak Twoja P. uwielbia makaron. I jeszcze ryż jest mega smaczny, a oczywiście najlepiej bez żadnych dodatków :-)

Sunshine faktycznie tutaj, czyli w UK, ta rozmiarówka w HM chyba faktycznie jest trochę inna. Ja mierzyłam Szymkowi kurtkę (fasonem podobną do tej co Kasiek kupiła P.), w rozmiarze 18-24 m-ce co odpowiada 92cm i wydała mi się jakaś bardzo duża. A Szymek do małych raczej nie należy, ma teraz jakieś 86 cm i waży 12,5kg. A ostatnio spodnie kupiłam mu na 12-18 m-cy (czyli 86cm) i spokojnie jeszcze ponosi. A i przez neta zamówiłam mu kombinezon, z tym że jednoczęściowy, na 12-18 m-cy i zobaczymy czy będzie dobry. Chciałam większy ale nie było już, więc zaryzykowałam z tym. Jak będzie niedobry to oddam.

Aylin takie spontaniczne wyjścia najlepsze. Oj już nie pamiętam kiedy my tak wyszliśmy, szkoda.

Andzia ta wasza p. dyrektor faktycznie fajna babka. Niestety już rzadko spotyka się takie osoby. Co do zmęczenia ja tez chodzę wiecznie niewyspana i jakaś bez sił. Też myślałam o jakimś zestawie witamin a i magnez podobno też pomaga.

Asik fajnie że pobawiłaś się na weselu. I ja też za poniedziałkami nie przepadam, ale pomyśl że niedługo znowu weekend.

Iwon u nas dzisiaj też pobudka w środku nocy na mleko. Z tym, że jedynie raz i potem spał do 8. Ale jak w nocy obudził się na mleko to jeszcze chyba nigdy nie domagał się go tak stanowczo. Z własnego lenistwa i świętego spokoju dałam mu to mleko od razu i po wypiciu zaraz zasnął. Ale też stwierdziłam, że chyba musze się przemęczyć i zacząć stanowczo oduczyć go tego nocnego podjadania. Pamiętam jak Paulinę oduczałam to poszło dość szybko. Kilka nocek z rzędu zamiast mleka dawałam jej wodę albo bardzo słabiutką herbatkę koperkową. Po kilku razach chyba stwierdziła, ze nie opłaca budzić się na picie i zaczęła przesypiać noce. Ale z Paulinką wiele rzeczy było łatwiejszych niż z Szymkiem. I to prawda, że każde dziecko jest inne. Ona w porównaniu z moim gagatkiem była jak aniołek.

Muńka super że weekend udany. A z Twojej relacji wynika, że było naprawdę zajefajnie. A SM faktycznie straszna choroba. Moi rodzice mają znajomą, która choruje od lat.

I Szymon już na mnie siedzi i walczy ze mną żeby coś napisać ...



 
A ja myślę czy by do filharmoni młodej z babcią nie wysłać. MIkołajki dla dzieci są. Aż podejdę i zapytam co jak i czy dla 1,5 rocznych sie nadaje
 
Sylka - daj dziecku coś napisać:-D Poczytamy co tam ma do powiedzenia;-)
Mi też sie wydaje ze z Adrianem jakos łatwiej było. Każde dziecko inne i mam nadzieję ze to sie sprawdzi i Mati będzei grzeczniejszy od Adrianka , bo szału dostanę jak za pare lat obaj mi dadzą popalic :-p
 
Dzien doberek
Papitkaa- wszystkiego naj naj dla Kubusia nr 1 z okazji 1,5 roczku.

My dzis idziemy na spotkanie z Mikolajem w szkole u Alinki.
 
reklama
Piękne słońce, a więc zaliczone 1,5 godz. na dworze. Teraz lecę prasować póki młoda śpi:)

Aga tam mają być jakieś pioseneczki, coś tam jeszcze oprócz Mikołaja. Ale pewnie, że możemy wybrać się na jarmark lub do galerii i od razu kule zaliczyć:D

Sylka
to jest dużo większy niż P. Na zdjęciu tego nie widać, mogłam zrobić jak siedziała w wózku. Rękawki są idealne, a nie ma długich rąk. Spodnie się trochę 'puszą' w kolanach, ale wystarczy dołem podwinąć:)

Andzia a więc jak u mnie. To tym bardziej dużo sił, wytrwałości i cierpliwości. Aż się boję u siebie rozpocząć naukę porzucenia UU. Powiem ci, że młoda też bawiła się drugim cycusiem, szarpała, zawsze musiała trzymać lub miętolić, ale trwało to z 1,5miesiąca max. Teraz nie tyka i traktuje sprawę poważnie:)

Aylin
no baaa. Jak ona w teatrze wysiedziała, to wiesz...i w filharmonii wytrzyma. Ciekawe czy moja dałaby radę - wątpię:/
 
Do góry