reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2012

Ja dzis bylam na parapetowce i wlasnie wrocilam:)
Jutro moge spac do 10 ach ach!!!

Aylin zdrowka:/ my na basen mielismy isc ale jakos sie nie zebralismy:(
 
reklama
Rysica to ten okres jelitowek ... u nas nie wiem czy czytalas ale tez w zlobku jest ale na szczescie Nikos lagodnie przeszedl

Aylin zdroweczka !!

Josie to moze uda sie jakos spotkac w koncu :) a no i noge mamy wielka :) jeszcze teraz ma trzewika 23 ale stope ma juz 14 cm czyli 24 zimowe ma o 1cm wieksze ... ale dojdzie skarpeta tam futerko jest i ladnie chodzi w nich a w tych decathlona nie obchodzilby zimy ...

Kasiek fajnie Ci z tym wyjsciem :)

Iwon spoznione ale jak nabardziej szczere STOOOOO LATEK !!!!

Niespodzianka wpadaj do mnie ... :p hehe ja to ciagle odwoluje bo nie chce jakiegos dziecia zarazic od Nikosia :( a ten kubeczek to Nikos trzyma jak filizaneczka w paluszkach wyglada boooosko :) ale super sprawa bo widzisz ile masz nachylic albo ile on nachyla i sie nie wylewa bokiem bo jest dobrze wyprofilowany

Asik bedzie okazja jeszcze napewno byleby sie Twoje dzieciaczki nie zarazily

Aga akby nie miala dzieci to bym pomyslala ze moze nie chce wyciagac ale skoro ma dziecia to zal ... :|
jelitowka chyba poszla sio bo juz nie wymiotowal ... wrocil apetyt biegunki w ogole nie bylo ... na szczescie Nikos chcial pic smekte ... troche z kubka troche strzykawka a troche z takiego nowego kubka ktorego sie dorwal i ktory mu przypadl do gustu (taki z ustnikiem ale z ktorego normalnie caly czas leci, bo mialam taka zakretke z pojemnikow na mleko)
 
Hej Lachonki!

Wpadam powiedziec,ze boli mnie głowa:-) jak myślicie,dlaczego??:-):p
Imprezka super,wróciliśmy o 2.00. Gabi pół godziny przed wyjazdem nagle przypomniała sobie,że jest mama (wcześniej tylko baba baba), więc już mialam wizje,ze pojedziemy dopiero jak uśnie,albo ją zabierzemy. Na szczęscie po jakimś czasie zajęła się zabawą i wypiściła nas z domu:-)
Prezentacja baaardzo się podobała!!:-) uufff...z głowy!

Aylin- jak Mała?

Iwon- wybacz,że dopiero teraz!! Życzę Ci duuuużo zdrówka,zawsze tak pięknego i promiennego uśmiechu,przespanych nocek i wszystkiego tego,czego sama sobie życzysz :-* @-}--

Powiem Wam,że Gabiśka od choroby mało je. Nie ma nadal takiego apetytu,jak przed chorobą. Więcej płacze,szybciej się denerwuje. Poza tym dzieje się coś dziwnego przy robieniu kupki. Zaczyna płakać,wtula się we mnie,napina i zachowuje tak,jakby chciała od tego uciec. Mam wrażenie,że nie jest to spowodowane bólem,tylko jakąś świadomością,ze jest to coś złego i się tego boi...?? Kupka nie jest jakaś mega twarda,więc skąd ból? Ehh...mam nadzieje,że jak wrócimy do domu,to złapiemy nasz stary rytm i jakoś wsio wróci do normy.
 
Ja tylko o sobie, ale już nie wyrabiamy. Mała od środy tylko krzyczy z bólu, non stop się drze, każą zabawę przerywa mega ból, że aż kładzie buzie na podłogę i tupie nogami, co chwilę łapie się za żuchwę...ile można! Ona strasznie przechodzi to ząbkowanie, ale chyba dla potwierdzenia jeszcze raz pójdę dziś do lekarza czy nic tam się nie dzieje, że aż tak cierpi. Gorączki nie ma, leki przeciwbólowe nie działają - wysiadam.
 
Kasiek ale jazda o_O wspolczuje, biedna Pola

Munka a nie ma Gabi jakiegos podraznienia? Moze ja szczypie po prostu? Po takiej ilosci lekow to mozliwe. Super ze imprezka sie udala:)

Dzis spalam do 10.30:) A teraz mlody spi, zasnal u taty na kolanach oglodajac teledysk Pezeta....
 
Witam, u nas nocka wyjątkowo spokojna to ja po 5tej prosiłam dziecia by trochę zjadł i matce ulgę przyniósł :D
A tak to niby cały czas coś robię, ale raczej leniwie :)

Walczymyz gorączką ;(
Bidulka, jak tam dzisiaj u Was?

Josie no pięknie, ze chłopaki dali Ci odespać <zazdroszczę> :)

Kasienka
dobrz, ze Was jelitówka łagodnie potraktowała.

Muńka super, ze się wszystko udało :) teraz czekamy na zdjęcia w tej kiecce :)

Kasiek współczuję Wam bardzo, biedna Polusia.
 
Ale okropna pogoda, nie ma co robic:( z braku laku chyba pojedziemy po spozywke i do restauracji na pizze jak maly wstanie...

Nie mam juz pomyslow co mu dawac na obiady, makaron mu sie chyba znudzil, ziemniakow nie lubi, a z warzyw tylko marchew gotowana:( czy on kiedys zacznie normalnie jesc???
 
ja tylko tak z doskoku - kasiekz - nie wiem, czy Cie to pocieszy ale u nas takie placze odchodzily przy poprzednich zabkach: tarzal sie po ziemii i wyl a ja razem z nim - z bezsilnosci :no: Nie dawal sie nawet wziac na rece. U nas na szczescie wtedy pomogl zwykly paracetamol ale jak Wam nie pomaga to moge tylko wspolczuc. Co ciekawe przy 1 i 2 najbardziej bolal moment wyzynania, przy 3 i 4 - moment "przechodzenia" pod koniec dziasla przed wyrzneiciem:wściekła/y:A czuc juz cos u Was, ze sie to niebawem skonczy? U nas czuc i czuc po palcem ale jeszcze sie gagat nie wyrznal :wściekła/y:

U nas aktualnie na topie przesuwanie stolu po calym pokoju i rozpinanie zamkow blyskawicznych - spokoju nie ma nawet 5 minut :confused2: Josie nie strasz, ze moze sie zdarzyc, ze dziec przestanie lubic ksiazeczki :szok:
 
Pogoda do doopy, cały dzień leje. I Damian świra dostaje od siedzenia w domu:baffled:

Niespo u nas to samo- koleżanka odwołała spotkanko z powodu choroby dziecia

Aga przykre jak Cię potraktowała koleżanka

Rysica dobrze, że już Wam przeszło

Aylin jak dzisiaj, nie ma już gorączki? Zdróweczka

Josie fajno, ze mogłaś odespać parapetówkę:tak:

Kasienka super, że N się nie męczył z jelitówka

Muńka apetyt powinien nie długo wrócić do normy
Wyrwałaś jakiegoś małolata?:-p

Kasiek ojj, bidulki, namęczycie się. Współczuję i tulę

Aronia młody też uwielbia zamki:-)
 
reklama
O 10 pojechalismy na ostry. Podejrzenie zapalenia płuc, zrobili rtg, badanie moczu. Mloda oglądnieta - jakieś dziwne szmery ma nad sercem.
Płuca czyste ale w moczu bakterie wyszły. I w zwiazku z wysokoą gorączką chcieli nas zostawić na oddziale. Na szczęscie mloda pije i je - wiec puścili do domu. Dostała antybiotyk, goraczke obnizac mamy, syrop na kaszel i skontrolować mocz za tydzien. A za 2 jak wszystko przejdzie pojść sprawdzić szmery. Bo podobno jest to czeste u małych dzieci - przy gorączce. Ale na wszelki wypadek.
A na dodatek spotkalam tam w barze kolezankę z podwórka - ma córke starsza o miesiac do mojej. Dopadl cała ich rodzine jakis rotawirus. Tylko ona sie trzyma. Mala na oddziale, tato juz nie był w stanie dowieźć im rzeczy do szpitala, babcia która wczoraj dowiozła dzis nie jest w stanie...
 
Do góry