Czerwiec 2012

[Aylin]

Hej,
melduje ze szcześliwie wrócilismy juz niestety z urlopu. NIestety jak każdy ten również zleciał za szybko
I nie moge sie obrobić. Pranie mnie zasypuje - tj muszę czekać az jedno wyschnie aby kolejne nastawić. Która ma suszarkę?? i jakie polecacie?? Tj z boscha bo mam juz pralkę tej firmy a jedno na drugie muszę postawić.

Wyjazd ok - Tysia w sobotę przed wyjazdem jeszcze mega biegunke miała - ale od 23 do południa dnia następnego - 0 kupy. Tryb podrózny jej się włączył chyba bo dopiero w holu hotelu zrobiła. Hotelik ok - pokoje duze. Salon z aneksem kuchennym (dziwne gdyż wersja all inclusive) i sypialnia. Łózeczko było.
Pierwsze 3 dni chciałam ją utopić w basenie - ryk, rzucanie się na ziemię gryzienie - normalnie masakra. Okazało sie ze winne 2 czwórki wyszły - i ustało wszystko - biegunki, ryki itd. I było juz super
Dzieć jadł cały czas i wszystko - wiec generalnie z wagą wróciła on plus.

To pokrótce - jak się obrobie bedzie więcej


Prosze ładnie o podsumowanie ostatnich prawie 3 tyg bo nie ma cudu abym to nadrobiła

 

[Aylin]

Iwon - Pomarańcza olbrzymia – Wikipedia, wolna encyklopedia

 

[andzia1980]

Iwon - Pomelo - cytrus , smakiem coś miedzy grejpfrutem a pomarańczą, przynajmniej dla mnie
Pomarańcza olbrzymia – Wikipedia, wolna encyklopedia
sorki Aga ze odpowiadam za Ciebie, ale jestem w szoku, ze Iwon nie zna Pomelo;-)

edek Aylin mnie ubiegła

Aylin - wrocilaś??? Juz sie martwiłyśmy ze juz nie wrócisz z tych ciepłych krajów:-)
Ja w streszczaniu nie jestem dobra, wiec zostawie to innym dziewczynom.

Fajnie, ze ogólnie wyjazd sie udał.

 

[josie]

dzien dobry:-)

Iwon u mnie podobnie. Potrafie glosniej krzyknac jak trzeba, i ogolnie jestem zwolennikiem dyscypliny - umiarkowanej ale jednak. Jak sie buntuje i rzuca na podloge to ja sie odwracam w druga srtone i kompletnienie reaguje. Wie czego mu nie wolno, w wielu przypadkach jest posluszny, raczej nie histeryzuje bo wie ze to nie dziala na mnie i bardzo mnie to cieszy Ucze go sprzatania zabawek, mycia stoliczka po jedzeniu, odkurzania okruszkow. Wie ze nie wolno rysowac po stole, rozsypywac chrupkow na podlodze i rozlewac wody. nie zawsze sie slucha ale nawet jak robi cos zle to zaraz sam sobie grozi paluszkiem no i widac efekty, w porownaniu do dziecka mojej kolezanki wychowanego bezstresowo to my mamy aniolka. tylko teraz ten bunt dwulatka mnie straszy po nocach, co to bedzie....



AYLIN!!!!!!!!! :* :* witaj!!!!

 

[andzia1980]

Josie- przeżyjemy i bunt dwulatka, najważniejsze jest to jak piszecie, zeby nie pozwolić sobie wejsc na głowe i pozwalac na wszystko tylko po to,żeby mieć chwilę spokoju.

Pamietacie jak pisałam o tesciowej i jej :badx grzeczny bo mama nie bedzie Cie kochać
Wczoraj miałam pokłosie jej nauk. wracamy z przedszkola( najczęściej wstępujemy do sklepu i wtedy chlopcy dostają jakiegoś cukierka, napój itp.itd) Adi chce iść po cukierki, ja mówie ze dziś nie idziemy, mamy cukierki w domu, a on do mnie, jak tak to on mnie już nie kocha ( chyba tzreci raz sie tak zachował). Powiedziałam,ze trudno i jest mi przykro, ale do sklepu nie pójdziemy. Cięzko ale jakoś to przyjął i od razu zapewnienia,że żartował i mnie bardzo kocha.

 

[agaundpestka]

Aga ale ja nadal nie wiem co to jest pomelo

Iwon - Pomelo - cytrus , smakiem coś miedzy grejpfrutem a pomarańczą, przynajmniej dla mnie
Pomarańcza olbrzymia – Wikipedia, wolna encyklopedia
sorki Aga ze odpowiadam za Ciebie, ale jestem w szoku, ze Iwon nie zna Pomelo;-)

No ja też ja w ciąży jadłam spore ilości, a w szczególności w de, bo tam bardzo tanie.


Aylin witaj ze na fotki czekamy to pewnie wiesz

 

[Iwon]

Josie bunt dwulatka nie taki straszny... to znaczy jest straszny, nie ukrywam ale to jednak już bardziej rozumne dziecko. Po prostu trzeba się więcej nagadać, bo uparte i przekorne w tym wieku


Aylin witaaaaaaaj! :-):-):-)


Baby, nie uwierzycie, ale ja NA SERIO nie słyszałam nigdy o pomelo W życiu tego nie jadłam No chyba, że gdzieś tam skosztowałam i po prostu uznałam to za grejfruta albo pomarańczę

 

[josie]

Iwon ja sie o pomelo dowiedzialam moze z 2 lata temu, a w ogole to podobno jest nowy wynalazek genetyki, tzn polaczyli grejfruta z czyms tam i wyszlo pomelo. no wiec mam troche obawy czy je jesc chociaz przyznam ze oczywiscie smaczne.

Edek: przeczytalam na wiki jednak ze to pomelo pochodzi z malezji i jest naturalne

 

[Iwon]

Kasiek fajny patent z tą zapiekanką (np. z warzyw) pod serową pierzynką, wypróbuję A polecasz jakieś konkretne serki kozie? Bo ja się nie znam, a pewnie jest ich sporo


Andzia no coś jest w tym coraz głośniejszym chodzeniu pralek ;-) Naszej starej własnie między innymi dloatego się pozbyliśmy, bo tak huczała, że nie mogłam po 18 prać Ale pewnie coś było już walnięte, bo normalnie aż tak głośno nie chodziła.


Niespo ja też pozwalam bąblowi siedzieć na piasku ;-) Nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej np. w piaskownicy. Ciuszki się przecież wypierze, no problemo ;-)

 

[Aylin]

Iwon - pamelo masz w kazdym hipermarkecie a w sezonie w lidlu i biedro widziałam.

co do filmiku z tysią biegająca za kotem - na youtuba nie wrzuce wiec na prv mogę wysłać. A zdjecia kiedyś będą jak je zgram i przeglądne - tj co sie nadaje do jakiegokolwiek udostępnienia