reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

reklama
Katrina cieszę się że podpasowałam Tobie bajeczke :)
Sz jakby troszkę stracił zainteresowanie, "prosi" o włączenie już tylko raz na godzinę.

Spadam spać. Ciekawa jaka.noc przede mną. Poszłam palić w piecu a K nafaszerował młodego frytkami. Więc kaszki zjadł tylko 150ml.
 
Dzieki za rady. Temperatura delikatnie wzrosla wiec przed samym snem dalam paracetamol. Nocka przespana, obudzil sie o 6, ale marudny wiec nie wiem czy go cos nie bierze.

Kasiek masakra z ta dziewczynka :szok: A jesli chodzi o temperature w domu to mi zawsze zimno :/ Od dzieciaka bylam ubierana "na cebulke", czapki, szaliki, dwa sweterki ;) i teraz sie trzese przy spadku temperatury. Mlodego, ku niezadowoleniu cioc ubieram raczej lekko.

Mloda wczoraj w koncu obejrzalam Masze i Kasze :-D Tomcio zerkal, a ja sie usmialam. Biedne zwierzatka :p

Munka zumba powiadasz? Ja sciagnelam kilka filmikow zachecona youtubem, ale nie trafilam na zaden ktory by mi sie podobal. Moze warto jeszcze poszukac... Masz zakwasy?

Aga zyjesz? Sprawdzam czy sie aby nie udusilas ;-):sorry2: Na gardlo pomagaly mi pastylki tymianek i podbial. Znaczy na drapanie w gardle powodujace kaszel i wytrzeszcz oczu. Wlasnie musze kupic do Uk...
 
Ostatnia edycja:
Hej, hej

dzisiaj obudziłam się z zimnem na ustach - niecierpię :baffled:

No i praleczka stoi już na swoim miejscu :-) Ze "starą" pożegnałam się z ogromnym smutkiem - to była nasza pierwsza wspólna pralka, jeszcze sprzed czasów dzieci, chlip chlip <pociąga nosem> :sorry2: Zrobiliśmy już autoclean i chodzi niemal bezszelestnie. Dzisiaj będzie pierwsze pranko :rofl:


Aga co to jest pamelo? :sorry2:

Młodak te ostatnie buty, które wkleiłaś też fajne :tak: Mam nadzieję, że K. się szybko policzy z kranem ;) Współczuję :dry:


Kasiek muszę spróbować dać młodemu ten serek kozi. Póki co, to mój M. sobie od czasu do czasu kupuje i się nim zajada. Wczoraj J. posmakował oliwek i było ok, to może i ten serek mu podpasuje ;-)


Josie szkoda, że młodemu nie smakuje, ale powiem Ci że mój J. dłuuuuugo tak miał, że nie trawił żadnych serków i w ogóle deserków owocowych. Wtedy ratowały nas waniliowe i czekoladowe. To może taka wersja? Twaróg, jogurt, miód i kakao? Wszystkie składniki dozwolone i zdrowe. Albo zamiast kakao - laska wanilii (bo zapachy waniliowe dają taki sztuczny posmak, nie dawałabym).


Niespodzianka - moi chlopcy tez sa wszystkomacający;-):-D, jeżeli wiem ze czegos nie posują to nie oponuje, w pzreciwnym razie musiałabym non stop powtarzać: nie ruszaj, nie dotykaj, nie bierz :-)

Ja właśnie niestety z tych, co ciągle tak powtarzają :zawstydzona/y::sorry2:


Muńka
zumbujesz? Od kiedy? :-) To rzeczywiście tak wciąga?


Niespodzianka nie pocieszę Cię, bo ja zwłaszcza jak jestem u kogoś, to jednak staram się pilnować, żeby mały niczego nie brał, nie zaglądał. No chyba, że ktoś wyraża zgodę. Nie lubię kiedy rodzice nie reagują, jak dzieciak robi rozpierduchę :sorry2::-p Uważam, że wszystko ma swoje granice i dziecko należy od maleńkości uczyć, że pewnych rzeczy się nie rusza i że należy szanować czyjąś własność :happy2: Jedynie w domu pozwalam mu na drobne szaleństwa, ale np. rozwalanie kwiatków, żywności, czy tym podobne są dla mnie nie do pomyślenia :dry:


Alijenka i co, o której miałaś dzisiaj pobudkę? :)


Aylin
gdzieżeś Ty???
 
Ostatnia edycja:
Aga zyjesz? Sprawdzam czy sie aby nie udusilas ;-):sorry2: Na gardlo pomagaly mi pastylki tymianek i podbial. Znaczy na drapanie w gardle powodujace kaszel i wytrzeszcz oczu. Wlasnie musze kupic do Uk...
Większość nocy właśnie miałam tą pastylkę w buzi, bo inaczej bym cały czas kaszlała, ale co do za spanie :/
Mam nadzieje, ze Tomek marudny na pogodę, a nie chorobę :)

Aga co to jest pamelo? :sorry2:
Pomelo oczywiście :D chyba przez tą chorobę mi coś na dekiel padło i wszystko przekręcam :D

Aronia nie mam syropu z lipy :baffled: o AGAWĘ mi chodziło :)
 
Iwon fajnie, ze nowa pralka zainstalowana i chodzi bezszelestnie. Moja jak wiruje to jak stado koni chodzi :-p
Piszac o pozwoleniu na wywalanie i macanie mialam na mysli moje mieszkanie. U kogos nie pozwalam (chyba, ze u siostry czy przyjaciolki i mowi, ze mu wolno). Mysle, ze sama bym sie denerwowala gdyby jakies inne dziecko robilo mi "remont" w calym domu bez nadzoru rodzicow. Absolutnym zakazem objete sa telewizory, laptopy, wieze, pady, konsole itp ( u nas w domu tez, a bardzo dlugo zajelo mi oduczenie stukania w tv :sorry2:), ale pozwalam na wyrzucanie gazet z szuflady (ostatnio sprzata po sobie :-p) czy na zabawe sprzetami kuchennymi (tasakiem raczej nie ;-)). U kogos na grzebanie po szafkach czy szufladach nie pozwalam. Na podworku pozwalam na grzebanie w ziemi/blocie, siadanie na piasku, a dookola slysze najczesciej nie siadaj/ nie dotykaj bo sie ubrudzisz ;-) Nie wiem czy wytlumaczylam, ale mam nadzieje, ze tak :p
 
Hehe, ja kocham chłód podczas spania:) Jak mam więcej niż 21 to się męczę, gardło mi wysycha, głowa boli itd. P to samo zaraz się wierci, rozkopuje, wybudza. A jak zimno to śpi do rana jak dziś do 8.00:)

iwon proponują zacząć od koziego topionego na kanapeczkę, bo najlepiej smakuje:) Lub jakaś zapiekanka z kozim w plasterkach (jest jak żółty). Ech szybko zapomnisz o starej przy nowym urządzonku:p

niespodzianka
oby nic nie brało go! Zdrówka dla małego:) Edzio: wytłumaczyłaś bardzo dobrze i niczym się nie przejmuj. Dzieć w końcu wyrośnie, a na dworze ja też pozwalam na takie rzeczy. W domu nie muszę bo P jakaś grzeczna i nic nie demoluje:)

aga jak tam?:) Edzio: doczytałam! Szybkiego powrotu do zdrowia!!!
 
Ostatnia edycja:
Dzien dobry

Aga
- to sie namęczyłaś w nocy.
Niespodzianka - &&& zeby gorączka nie wrociła
Iwon- Oby pralka z wsadem prała również bezszeletnie.
ZAuważyłscie, że nowe sprzęty na początku (kilka użyc) sa ciche, a potem jakby jakaś blokada puszczała i sa głośniejsze. U nas tak było ostatnio z pralką, najpierw zachwyt jak cichutke pierze, a potem ..... z resztą ze zmywarka też tak było:szok:

Ja w gosciach tez stopuje chłopaków, w domu tez są pewne granice. Nawiazując do tego że dzieci od malenkości trzeba uczyc właściowych zachowań. Ostatnio wracamy z pzredszkola i Adrian lata zygzakiem po całym chodniku. Idzie kobieta (ok. 35 lat)z córkami, to ja do Adriana, zęby się uspokoił i dał pani spokojnie pzrejsć ( bo ta zeszła na ulicę), a ona na to,ze spokojnie, bo on dopiero sie uczy zachowań społecznych. OK, wiem. Tylko nie rozumiem o co jej chodziło, ze niby dziecko samo ma dojśc do tego ze źle sie zachowuje, czy dopiero za 5 lat mam go zacząć upominać??:baffled:

Kasiek - Moj M dzis rano sie zastanawial po kim nasze dzieci sa takie zimnolubne???:confused: Ja z M to raczej nakryci po uszy spimy, a chlopcy non stop sie rozkopują.:-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ech, bo to nie jest prosta sprawa okiełznać takie maluchy :blink: Ja staram się trzymać zdrowego rozsądku. Co to znaczy? Podobnie jak niespodzianka pozwalam na bawienie się np. łyżkami kuchennymi (mamy taką jedną szufladę, z której mały notorycznie coś wyciąga), nie spinam się też jak nieraz wyjmie z szafki jakieś stare kasety. Ale już np. płyt cd nie pozwalamy mu wywalać. Tak samo mały nie szpera mi po szufladach, nie drze książek itp. Starszaka też uczyliśmy od małego, czego mu nie wolno i po latach widzę efekty, bo jest uważany za grzeczne dziecko, co jest miłe :happy2: Bąbel też się szybko nauczył jakie są granice i nie narzekam. Myślę, że najprościej jest pozwalać dziecku na wszystko tłumacząc to jego wiekiem i ciekawością świata. Wiadomo że więcej wysiłku trzeba włożyć w "ganianie" za dzieciakiem i tłumaczenie, że coś jest złe. Ale to są działania wychowawcze, które później przynoszą efekty. Skutkiem zbyt swawolnego podchodzenia do karności dzieci są sceny rodem z programu Superniania, kiedy rodzice tracą kontrolę nad maluchem. Poza tym ja lubię porządek w domu :-p I swoje dzieci też uczę utrzymania minimum czystości.

Andzia hehe, no właśnie uczy się zachowań społecznych. Tylko masz rację - jak by się nauczył, gdybyś go teraz nie "upomniała"? ;)

Aga ale ja nadal nie wiem co to jest pomelo :-D:-p:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
Ostatnia edycja:
Do góry