Siedzę na telu,więc listy nie widzę. Ale nie przypominam sobie,żeby Sicil byla. Waris faktycznie chyba była i nawet nie mam pojęcia co z nią,a Claudette niedawno nas opuściła,co nie oznacza,że od razu mamy ją wywalać,bo są rozne sytuacje- może za jakiś czas wróci.
Takie osoby nie są brane pod uwagę w naszych decyzjach i tak naprawdę nie mamy twardych zasad przyjmowania do zwierzaków. Po prostu każda z nas musi mieć zaufanie do tej osoby,a to się wiąze z obecnościa na głównym itp.
I nie oznacza to,że nie ufamy Tobie,tylko to,że nieczęsto pada temat dodawania osób. A jak już pada to trwa to jakiś czas z powodu,który juz wczesniej wymienilam.
Andzia- wywaliłaś to co w Tobie i super,bo po co tu jakieś ściemy i nie oznacza to,że powinnaś teraz przestać tu być. Ani razu podczas tej dyskusji nie pomyślałam: podczytywała a teraz chce na zwierzaki. Najgorzej to myśleć,co myśla inni- wtedy właśnie wychodza takie sytuacje jak ta. Nadal nie wiem o co chodzi z tym traktowaniem Twojej osoby...?? Możesz jaśniej?
Takie osoby nie są brane pod uwagę w naszych decyzjach i tak naprawdę nie mamy twardych zasad przyjmowania do zwierzaków. Po prostu każda z nas musi mieć zaufanie do tej osoby,a to się wiąze z obecnościa na głównym itp.
I nie oznacza to,że nie ufamy Tobie,tylko to,że nieczęsto pada temat dodawania osób. A jak już pada to trwa to jakiś czas z powodu,który juz wczesniej wymienilam.
Andzia- wywaliłaś to co w Tobie i super,bo po co tu jakieś ściemy i nie oznacza to,że powinnaś teraz przestać tu być. Ani razu podczas tej dyskusji nie pomyślałam: podczytywała a teraz chce na zwierzaki. Najgorzej to myśleć,co myśla inni- wtedy właśnie wychodza takie sytuacje jak ta. Nadal nie wiem o co chodzi z tym traktowaniem Twojej osoby...?? Możesz jaśniej?
Ostatnia edycja: