reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2012

Tylko na szybko odpowiem nt grzybkow ;-)
lesne nie ale pieczarki tak :tak: moja wcina juz od 10 miesiaca, sporadycznie ale je :tak: a uwielbia jak zrobie zupe krem z marchewka, papryka i pieczarkami na maselku z cebulka i czosnkiem :-):tak:
 
reklama
Uff, no to dobrze z tą pieczarą, bo już ze dwa razy mu dałam zupkę i wahałam się, czy dobrze robię. Ale nic mu nie było :)
 
Muńka zauważyłam, że wspomnialas o wypiekach ... ależ mi się tych wypiekow zachcialo ...:p

nie dało się nie zrozumieć aluzji... :-p

Iwon - powiem Ci, że ja ostatnio na spacerze tak się zastanawiałam nad żywieniem maluchów w żłobku w którym pracowałam i z tego co pamiętam to takie maluchy jak nasze jadły już normalnie, piły z kubeczków itp. I dla mnie to było takie lajtowe, a teraz mam problem, żeby dać Gabi jakiś twardy kawałek czegoś, nauczyć pić z kubeczka itp. Oj nie jest łatwo ze swoim maluchem :-D

zaza - zdrówka dla Was!

Ja bym grzybów nie dawała, ale sos na bazie grzybów pewnie w niewielkiej ilości tak.

Kurcze, od kilku dni cały dzień wiercą mi nad głową, a od wczoraj nie ma ciepłej wody... wrrrr!!! Do tego komp non stop rozłącza internet... Pora kupić nowy.
 
Ostatnia edycja:
ja chcialam raz dac kurki ale wyczytalam wlasnie ze po 3 roku i nie dalam w koncu...

aylin super ta miejscowka!!!

moj po pierwszym zrywie samodzielnym teraz ladnie za reke idzie. no chyba ze zobaczy kapsel, suche liscie przy krawezniku, zblakanego golebia... odczepia sie wtedy. ale ogolnie nie narzekam <odpukac>
najlepiej jak wchodzi po schodach to juz jak dorosly czyli jedna stopa na stopien i wielki krok zeby zlapac kolejny:-D jak go trzymam tylko jedna reka, to druga kladzie sobie dla rownowagi na glowie :eek::rofl2::-)
 
Hej

Przyłączam się do chorowitków- gardło mnie boli, gadać nie mogę ( Oliwia stwierdziła, że chociaż krzyczeć nie będę) głowa nadal pęka:no:
Mam nadzieję, że sama się wylecze i obejdzie się bez lekarza. No i oby dzieciaki nie podłapały...

Iwon, Muńka - tak, moja dziecina pojechaa na swoje pierwsze wakacje bez rodziców. Z Babcią (czyli moja mamą która opiekuje się nią na codzień) do ośrodka z domkami w lesie nad wodą. Jest tam park linowy, mini zoo, las, plac zabaw i wszystko czego dzieć moze pragnąć. Wczoraj paliły ognisko, dziś karmiła koniki i krówki.... Podobno pełen zachwyt :)
Tyle atrakcji, że mała nawet nie ma czasu tęsknić za mamą;-)

Aaaa i dzieć waży już 10.200! Wzrostu nie pamiętam, jak sprawdzę w książeczce to się pochwalę, ale urosła, bo body tylko 86 są idealne:)
Spora kobitka;-) mój też coś koło tego będzie ważył ( pod koniec czerwca miał prawie 10kk), wzrostu nie wiem ale większość ciuszków już na 86 nosi

Czy Wasze maluchy domagają się smakołyków???? Moja żarłoczna córcia wie skąd wyciągam chrupki, biszkopty itp. i potrafi stać w kuchni i płakać lub wołać, że chce coś zjeść!!!! :baffled:
I to jeszcze jak sie domaga... staje pod szafką, pokazuje paluszkiem i krzyczy 'tam, tam'

O uwielbia wode smakową kubuś waterr - ae tylko cytrynową
Damian pije tylko wodę smakową- smak obojętny

To ja pochwale mojego dziecia juz od jakiego czasu bawi sie lalka malym bobaskiem i wczoraj powiedzialam, ze trzeba lali przebrac pieluszke i pokazalam jak i teraz sama przebiera :-D ostatnio sama sobie probowala zmieniac kladac sie na podloge ale to chyba znak dla mnie ze juz jest gotowa na nocnki i jak zrobi kupke to ciagnie za pieluszke zeby zdjac:tak:
Młody ostatnio bawił się Oliwii lalką (prowadzał ją):-) a jak zrobi kupsztyka to pokazuje na pieluszkę, robi krzywą minkę i mówi fee fee

Polka słodyczy nie lubi, dostaje bardzo okazyjnie kosteczkę gorzkiej czekolady, bo tylko takową uznaje. Jedyne czego się domaga to 'kuku' - pieczywo chrupkie kukurydziane (uwielbia i od nich zawsze zaczyna dzień:p).
To fajnie masz, że Pola nie przepada za słodyczami.. mój uwielbia ale mu ograniczam. Problem jest jak zobaczy,że ktoś wcina coś słodkiego- krzyk taki, że szok:baffled:

Nie wiem jak długo mój kręgosłup wytrzyma, Kubuś łapie mnie za palce u rąk i każe się prowadzać do balonów, które kopie. I tak łazimy za tymi skopanymi balonami. Gdy później próbuję sie wyprostować, to mam łzy w oczach.... oj niech juz szybko zaczyna sam śmigać.
Współczuje...

PYTANIE: mam świeże grzyby z lasu. Wyczytałam, że po 3 roku życia, a mama dawałam nam i mojej siostrze już około roku w postaci np. sosu do ziemniaków czy w wigilię w pierogach/uszkach. Jak myślicie, może troszkę zjeść?
Grzybów bym nie dawała ale ziemniaczki polane sosikiem tak

Hej :happy:


my po przedostatnim dniu adaptacyjnym, z tym że dzisiaj praktycznie nas nie było z dzieciakami na sali. Wszystko ok, mały nawet zaczął siedzieć na stołówce przy stoliku, jeść i pić ze "zwykłego" kubeczka :szok: Jestem w szoku, jak szybko bąble pod wpływem innych dzieci się usamodzielniają. I to najbardziej lubię w żłobku :happy:
Ja też się podłączam do pytania kasiek o te grzyby, to znaczy w sumie o pieczarki, bo tylko takie w mojej kuchni. Można np. zupę pieczarkową dawać?
Fajnie, że mały tak świetnie sobie radzi:-)
Pieczarkową daje ale samą wodę z warzywami, bez pieczarek.
A i super, że książki jednak będą szybciej


moj po pierwszym zrywie samodzielnym teraz ladnie za reke idzie. no chyba ze zobaczy kapsel, suche liscie przy krawezniku, zblakanego golebia... odczepia sie wtedy. ale ogolnie nie narzekam <odpukac>
najlepiej jak wchodzi po schodach to juz jak dorosly czyli jedna stopa na stopien i wielki krok zeby zlapac kolejny:-D jak go trzymam tylko jedna reka, to druga kladzie sobie dla rownowagi na glowie :eek::rofl2::-)
Mój to w ogóle za rączkę nie chciał chodzić, chwiejnym krokiem ale sam musiał.
Świetny sposób na utrzymanie równowagi:-D



Damian dopiero zasnął a zawsze o tej godz to już był po drzemce. Ciekawe ile pośpi i o której wieczorem padnie?
 
aylin super ta miejscowka!!!

Josie - 60 km od Rzeszowa - w przyszlym roku jak oddzdzą ten ostatni kawaloek autostrady to bedzie pół godziny drogi. Pobyt 2 tyg w domku wyszedł mnie 450 zł. Wiec polecam - a i mikroklimat tam panujacy jest jak nad bałtykiem na wiosnę czyli jodu az nadto :)
 
danke za info. dałam tyko spróbować dwa gryzy...tak posmakowały, że był problem - ryk i awantura! Wciągnęła więc zupę krem z dyni z serkiem kozim - polecam, bo pycha!

iwon pieczary można śmiało dawać. Moja ich nie cierpi i z warzyw czy zup wywala, ale jak zetrę do zapiekanki to zje:p

iwon munka
właśnie też się nad tym zastanawiałam. Akurat w tym żłobku każde dziecko ma to z czego pije w domu (kubek z rurką, niekapek, butelka czy zwykły kubek), ale Panie uczą pić ze zwykłego (w pozostałych tylko z takiego dziecko musiało umieć korzystać) i ponoć dzieci od razu załapują:p Mam nadzieję że identycznie będzie z siuśkami - zgapi od starszaków:D

aylin alijenka
moja jakaś dziwna, bo słodycze bleee, ale kwaśne też bleee. Ogórasów małosolnych czy kiszonych nie tknie, to samo dotyczy pomidora surowego:/

asik ona pod koniec czerwca ważyła 9400, tyle aż nadrobiła w wakacje:D:D

sunshine
fajny przepis!:)

josie :D:D:D:D:D
 
Ostatnia edycja:
hejka

MsMickey - no nie prowadzę go cały czas, łazi na 4., podchodzi do czegokolwiek, wstaje i sam cos próbuje, ale.... na czterech nie da sie kopnąć balonika...

zaza - biedna, bo stara i kręgosłup juz nie ten...

Dziewczynki generalnie chyba przeżyje ten mój kręgosłup, ale niech dziec się streszcza z mobilnością.


Zdrówka dla chorowitków!!!!!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Naiwnie zaglądam tu co chwilę licząc na to że którąś tu cokolwiek napisze - i dyps ;)

Hallo nie spać - pisać ;)

Idę do domowego spa bo jutro jadę po dziecia umuszę być piękna
 
Do góry