reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

Sunshine w takim razie trza nadrobic - marsz do wanny ;)

Alijenka wszystkiego naj z okazji urodzin :* Nie wiem czemu mi sie uwalilo, ze ty tez imieninujesz dzis, a nie urodzinujesz :sorry:

Katrina a moze jakbys miksowala Alince owoce z mlekiem? Zje?

Josie jak cos to pewnie bedzie jeszcze okazja zeby sie napic i wykapac ;) hihi
 
reklama
ej alijenka - żaden wstyd!!!! super, że masz tyle lat co masz, a wyglądasz na 10 lat mniej - dużo zdrówka jubilatko!

mlodak - Szymus na fotce w suwaczku ma krótkie włoski - jak sie udało taki fryz zrobić????

Mój mały jak zobaczył nożyczki, to zaczął płakać, udało sie tylko przyciąć grzywkę.

Zaprowadziłam do fryzjera i przy ogromnym lamencie udało się go ostrzyc maszynką.
Za pierwszym razem tylko nożyczki poszły w ruch co by gluta nie zrazić. Ale kolejne 3 razy działa fryzjerka maszynką.

Spadam pod prysznic, o 20 ide na balety :)
 
Ale jestem na siebie wściekła, podczas kąpieli Wojtka obrocilan sie na 5 sekund, zeby coś z szafki wyciągnąć a ten zdążył wziąć maszynkę (zapomniałam zdjąć z wanny) i zdarl tak naskórkek z palca ze krew tamowalam pol godziny, ma trzy plasterki bo inaczej ściągał. Nie płakał w ogóle tylko podczas zakładania plastrow a krwi tyle jakby swiniaka zazynali. Ach, głupia matka. Wystarczy chwila a moze sie coś poważnego zdarzyć przeciez :-(

Bardziej z optymistycznych rzeczy, popołudnie u koleżanki, Wojtek chodził po płacach zabaw na całego, juz sie w ogóle nie boi :)

pozniej nadrobie bo dosłownie sie cała trzęse
 
hej :)

my juz po rowerach i placu zabaw.

Sunshine - jak zobaczyłam jak nazwe sklepu napisałam to tylko jedno mnie tłumaczy - dzis anny a anna w pracy :p

Aljenka - 100 lat :) i stawiasz dziś :)

Anie jezeli sa - wszystkieo naj :)

Kasiek - dziewczyny nasze maja inny ust smakowy - a tak naprawde to moja przez te upały znów niewiele je. Wiec moze twoja tez tak reaguje/
 
Alijenka- na zdrowko :tak::-) chlodne pifffko Ale - zazwyczaj nie smakuje ale to akurat pyszne :-)
Aylin- to wszystko tlumaczy :-D ale tak w pracy :-p a napisalam bo nie bylas pewna jak sie pisze :-p
Iwon- przynajmniej masz dobre wytlumaczenia :-p
Polaa- ojjj biedulko musialas sie stresu na jesc :-( wlasnie z tymi dzieciakami tak jest, ze nie wiadomo co im do glowy przyjdzie :no:


Dobra ide sie mezem nacieszyc bo po weekendzie znowu wypad robi :-p
 
Ale popisałyście!:-)

My dziś cały dzionek byłyśmy na odkrytych basenach razem z G kuzynkami, więc G wyszalała się ile mogła. Z wody ciężko ją wyciągnąć.

od dziś Polka sama wchodzi po drabince na ślizgawce i zjazd...a to nie jest ta najniższa. bosche teraz to już jej na sekundę nie zostwię:/ pomyśleć, że tak czekałam aż zacznie biegać:p
kurde moja to chyba jedyne dziecko na bb, które nie tyka owoców pod żadną postacią:no:

woow:szok: nieźle z tym wchodzeniem, ja czekam i czekam aż G już na dobre zacznie sama chodzić. Nadal się boi i puszcza sama na krótkie dystanse. Najgorsze, że ona nie chodzi a biega, więc tym bardziej boję się ją puścić - oj!! szałaput mały mi rośnie!!

G je wszystkie owoce, które do tej pory jej dałam. Maliny też jej bardzo smakują.


Ufffff..... dostalam eska od Claire, ze sprawdzila mlodej wlosy i jest czysto! oby tak zostalo! normalnie jak mi o tym powiedziala, ze co chwile sie drapalam:baffled: Nigdy nie mialam tego dziadostwa i nawet nie wiem jak to wyglada :eek: a poza tym nie wiem czy bym dala rade wyjmowac je bo przyznam, ze brzydzi mnie to :confused2:

Swoja droga to wydawalo mi sie, ze w PL nie ma juz tego problemu przynajmniej tak sie nie slyszy o tym jak tutaj ale moze sie myle....

niestety, ostatnio oglądałam jakiś program w tv, w którym mówili, że ten problem nie znika z polskich placówek.

Gratuluje;-) tylko patrzeć jak zacznie biegać. Moja kuzynka robiła tak ze swoim dzieckiem jak bało się póścić palca to dawała ołówek i chodził.

Jak reagujecie jak dziecko robi coś czego nie powinno??? Damian jak się uprze to nie ma zmiłuj, nie pomaga mówienie 'nie wolno' , przytrzymywanie itp. W ogóle u niego słowo nie to jak płachta na byka i tak swoje zrobi i to z większym zapałem:no::no::no:

To jest właśnie sposób na samodzielne chodzenie - dać dziecku coś w ręce. G jak idzie z piłką w rękach, to często nie zauważa, że jej nie trzymam, tak samo jak ma jakieś pojedyncze przedmioty w każdej z rąk.
Mój chrześniak pierwsze samodzielne kroki zrobił wtedy, kiedy jego tata bawił się z nim i założył mu dla fanu skarpetki na dłonie :-D

Ja mówię "nie wolno" stanowczym głosem, ale wiadomo, że nie zawsze jeszcze działa. Najlepiej jednak pomaga spojrzenie, które było też postrachem, jak pracowałam kiedyś w żłobku :-D Wystarczyło, że z mega poważną miną spojrzałam na dziecko i już wiedziało, że robi źle i widzę, że na Gabi zaczyna powoli też to działać. Niestety, wiele osób mi mówi, że czasem jak się spojrzę, to jakbym chciała zabić :growl: a ja taka łagodna jestem....(emotikon z aureolką) :-D


tia tia mam urodzinki, od 16.45 jestem o rok starsza :baffled:,aż wstyd się przyznać :szok::szok::szok:, w moim wieku już lepiej obchodzić imieninki :))))))

ale bardzo dziękuję za życzenia :-):-):-)

eeee....urodzinki są fajniejsze :-)Ja tam imienin nie uznaję, jakoś najważniejszy jest dla mnie dzień urodzin, bo to mega wieeeelki dzień, z którym jestem bardziej związana niż z dniem imienin;-)

Sto lat!!!

Anie!!! wszystkiego naj naj naj!

Oczywiście coś jeszcze chciałam...
 
Alijenka- na zdrowko :tak::-) chlodne pifffko Ale - zazwyczaj nie smakuje ale to akurat pyszne :-)
Aylin- to wszystko tlumaczy :-D ale tak w pracy :-p a napisalam bo nie bylas pewna jak sie pisze :-p
Iwon- przynajmniej masz dobre wytlumaczenia :-p
Polaa- ojjj biedulko musialas sie stresu na jesc :-( wlasnie z tymi dzieciakami tak jest, ze nie wiadomo co im do glowy przyjdzie :no:


Dobra ide sie mezem nacieszyc bo po weekendzie znowu wypad robi :-p

hehe tylko ja raczej mialam na mysli które literki sa duze :) a wyszlo jak po szampanie..... hehe.

A tak w pracy czasem sie zdaza z okazji imienin i kiedy szefa brak.....
 
reklama
witam zza biureczka :-)


i na wasze dzieci działa grożenie palcem, ostry ton i groźne spojrzenie?????? bo na mojego belzebuba to zachęta do zakazanej czynności :( no jest taki niegrzeczny, że mi wstyd nie raz, bo jak go odciągam od czegoś to histerię z kładzeniem się na ziemi wyczynia:-(
teraz na przykład wymyślił, że można bić :/ najgorzej z Primą, bo ją sobie upatrzył na ofiarę i biegam za nim i wyrywam mu to czym ją bije :/ a ona biedna się tylko kuli :( najgorsze, że durna teściowa mu na to pozwala:angry: wczoraj kiedy zakładala buty przed wyjściem, S wziął mojego sandałka i teściową po buzi ( znaczy się wstrętnej gębie ;-):-p) zaczął okładać, ja do niego lecę, buta zabieram i krzyczę nie wolno, a ona na to " zostaw, niech się bawi" - nosz kur.wa mać:angry::angry::angry: kretynka!


Alijenka
spóźnione wszystkiego naj naj najlepszego, a mteryczką się nie przejmuj, prezcież każdemu lat przybywa, co nie? ;-)

no i spóźnione życzenia imieninowe dla naszych Ań:happy2:




Przekazuję też pozdrowienia od Kasiulki.


dziękuję! mam nadzieję, że u niej lepiej... prześlij jej ode mnie moc gorących uścisków:-)
 
Do góry