:-)
Buziaczki od Aurelki dla Julcia, Zosi i Wiktorka
a laski polecacie coś dla dzieci na komary? Koleżanka poleca orinoko. Ponoć tani, naturalny i niezwykle skuteczny (ale na necie ma opinie kompletnie nie działającego). A wy macie swoje typy? Może któraś stosowała te słynne opaski antykomarowe?
u nas nie ma tego dziadostwa
wiec nie pomoge... ale chetnie sie dowiem bo na 2 tyg lecimy do PL ;-)
Sunshine- moja towarzystwo tez lubi,ale jak jest spiaca to niezaleznie gdzie jest i co akurat robimy idzie w kime i tyle
co oczywisce mnie cieszy,bo nie ma z nia pod tym katem problemow. A Twoja po prostu nie chce opuszczac imprezy! :-) imprezowiczka z niej rosnie! Hehe
Czy któraś z Was polecała Białogórę na wakacyjny wyjazd?
tiaaaa imprezowiczka.... tez bym chciala, zeby zasnela jak jest zmeczona w towarzystwie a ona nie... trze oczka, ziewa i marudzi ale spac nie pojdzie bo przeciez nikt nie spi.... echhhhhh
co do Bialogory to chcialam napisac, ze Josie ale juz wiesz
hej laseczki :-)
wiadomo że jak radości i smutki to człowiek od razu o was myśli...
ale co tam smutki jak muszę się pochwalić że Misia właśnie zaczęła sama chodzić!!! ależ to cieszy
a jak wasze dzieciaczki, wszystkie już śmigają?
jesteśmy też na etapie poszukiwania fotelika samochodowego i lekkiej spacerówki więc wszystkie podpowiedzi mile widziane
moja smiga ale tyko jak trzyma sie za raczki, nawet za jedna reke nie pojdzie bo sie boi, ze sie przewroci.... taaaakaaaa ostrozna
co do fotelika to nie pomoge bo mam M&P od kolezanki ale mloda jeszcze jezdzi w 1 maxi cosi
Wozek mamy Maclaren i jest lekki i super zwinny
Hejka niedlugo juz całkiem będę zapomniana przez was ale mam sporo na głowie. Ledwo co płytki wybrałam a już jeżdżę za sanitarką, panelami i w między czasie muszę rozejrzeć się za kuchnią a o kostce brukowej i blasze na dach nie wspomnę. Cieszy że coś idzie do przodu a z drugiej strony mam metlik w głowie co z czym i jak, mam nadzieję że mi wybaczycie moja nieobecność , brakuje mi pisania z wami no i ciut tęskni.
Młoda jeszcze nie smiga sama i póki co ładnie siedzi w wozeczku. Z umiejętności jakie ostatnio nabyła nie jesteśmy zadowoleni. Nie wiem skąd się nauczyła ale pluje jedzeniem tak że trzeba ją i siebie przebierać. Niby mówię blee, nie wolno a ona i tak to robi i sie śmieje.
Zmykam bo jutro rano go work tak więc kolorowych życzę pa
Nie zapomnimi, spokojnie ;-) a jak juz skonczysz sie urzadzac to wrzuc jakas fotke zebysmy mogly podziwiac Twoje dzielo :-)
;-)
moja jedynki masakra - a 2 prawie nie zauważyłam ze wychodzą.
Wczoraj Tysiaczek mój zrobiła siusiu do nocnika. Bardzo zdziwiona faktem była. Ciekawa jestem czy załapie
Powodzenia dla Martyski
Aga- my tez nie mamy jeszcze nocnika
Ja za miesiac mam kurs pierwszej pomocy..... z pracy mnie wysylaja
Zaza- proponuje spisac wszytsko co moze i czeko nie moze na duuuuzaaaaa kartke i przywiesic na lodowke, u nas to sie sprawdzilo, napisalam babci kartke z niuni harmonogramem i prosilam, zeby go przestrzegala az wkoncu sie nauczyla i bylam spokojna
:-)
Polaa- Ty wariatko
(bez urazy) nie jestes wyrodna matka tylko szczesliwa matka ktora w tym czasie robi cos dla siebie i sie uszczesliwia, zeby pozniej miec sily dla dzieci jak sie obudza i wroca z przedszkola
ja tez uwielbiam kiedy mloda spi a ja mam czas dla siebie (i dla Was ;-))
Lece robic obiad poki mloda spi a pozniej kolezanka do mnie przyjezdza i spadamy na playgrupe z dzieciakami :-)