asiia_
Fanka BB :)
Dredka: jej az sie serce kraja.. nie potrafie sobie wyobrazic co czujesz.. tak mi przykro..
to ja jeszcze duzo rzeczy niewiem..dzieki za uswiadomienie!!
mnie tez...po ostatnim usg sie uspokoilam,a tu znow taka smutna wiadomosc.. i znow zaczynam sie bac ze moze byc cos nie tak.. , w nocy budze sie ,leze rozmyslam,w dzien tak samo .. zamiast cieszyc sie ze jestem w ciazy, to tylko smuce sie i boje przykre to wszystko..
a do mnie wczoraj zadzwonili z kliniki i kazali przyjsc na usg 30 listopada na 9.45.
dopiero co widzialam maluszki a zaraz znow bede mogla zobaczyc i wiecie co ciesze sie bo teraz kazde usg mnie choc na chwile uspokaja
Mamina - tez coraz bardziej przezywam nieszczescia dziewczyn:-( i podziwiam je, ze potrafia pozniej z nami pisac, czytac co u nas, dzielic z nami radosci... oby juz teraz dobrze było!
Jak nosiłam chłopców jednym z pierwszych objawów mojej ciazy był mięsowstret! Odrzucało mnie tez na samą mysl o jedzeniu, ktore jest bogate w zelazo.. nie musiałam długo czekac na skutki, anemia!
Brałam tabletki i było w miare, ale chciałabym przeczulic tu zwłaszcza podwójne mamuski!!!
Dziewczyny kontrolujcie zelazo jak nic innego! Jedzcie duzo rzeczy z listy maminy;-) i mięcho mięcho mięcho!!!!!
Wiecie,ze w ciąży mnogiej jest tak, ze jezeli mama ma czegos za mało dla dwojga to silniejszy bl dostaje tyle ile mu potrzeba a bl II tyle ile zostanie:-(
W ten sposób moj bliżniak 2 ledwie przeżył moja anemie..:---( nie chce tu znowu wprowadzac jakiejs drastycznej atmosfery, ale jesli bedziecie miały z czyms wątpliwosci to pytajcie chetnie pomogę
to ja jeszcze duzo rzeczy niewiem..dzieki za uswiadomienie!!
To forum zaczyna mnie dolowac, ciagle cos tu przykrego sie dzieje. Niepotrzebnie rozmyślam pozniej. Nie wiem sama co jest lepsze to ze zyje w nieświadomości bez forum czy że sie obawiam nastepnej wizyty u lekarza bo komuś z nas cos sie stało.
Nie zniosę juz kolejnego odejścia bobo.
Nie wiem juz. Tak mi szkoda dredki. Nie chce nawet myslec co dzieje sie w jej głowie i sercu.
mnie tez...po ostatnim usg sie uspokoilam,a tu znow taka smutna wiadomosc.. i znow zaczynam sie bac ze moze byc cos nie tak.. , w nocy budze sie ,leze rozmyslam,w dzien tak samo .. zamiast cieszyc sie ze jestem w ciazy, to tylko smuce sie i boje przykre to wszystko..
a do mnie wczoraj zadzwonili z kliniki i kazali przyjsc na usg 30 listopada na 9.45.
dopiero co widzialam maluszki a zaraz znow bede mogla zobaczyc i wiecie co ciesze sie bo teraz kazde usg mnie choc na chwile uspokaja