reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2012

mysiaczek welcome back! wspolczuje straty...

ja mojemu daje albo zupki z kawalkami, albo dania podziobane widelcem. probowalam mu juz ze 4 razy dac kawalki warzyw ale nie chce :crazy: nie chce nawet sprobowac nie wiem o co chodzi. pamietacie miny z karmienia brokulami - podobne robi na kalafiora, marchewke, groszek, ziemniaka nawet niechetnie... za to banana zje w kawalku, kiwi tez, gruszke tez... nie wiem o co mu chodzi



jutro ide do fryzjera!! :tak::-):-)
 
reklama
kasiek (pozwól, że dla mnie będziesz po prostu kaśkiem, bez żadnych dodatkowych liter na końcu ;-)) wygląda pysznie, sama bym chapnęła ;)



Baby, w jakiej konsystencji dajecie dzieciakom obiady? Papki, papki z grudkami, małe części, większe kawałki, kurczak w całości? ;-)

Przeoczyłam Twój post :-)

Szymek ziemniaka z naszego obiadu zjada w kawałkach. Kroję mu na małe części i kładę na blacie. Sam bierze do rączki i wkłada do buźki.
Tak samo jak podaję mięsko czy kawałek warzywka od razu do ust to super miętoli. Niestety jeśli w zupce-papce zostawię zbyt duże kawałki to ma odruch wymiotny, więc rozgniatam widelcem bo blendera to już mi się wyciągać nie chce.
 
Mysiaczek współczuję ***

Iwon tak jak Mlodak. Kawałki miękkich warzyw na stolik do łapki, miesko mieciutkie też. Ostatnio była poledwica wieprzowa i takie drobniutkie jadła sama.
Zupki już raczej widelcem rozgniatam tylko musi być mocno ugotowane, żeby mogła rozgniesc językiem.
Banana je już normalnie gryzie i rozgniata. Jabłko w skarpecie.
 
A mój jabłko w całości wcina. Obieram mu z jednej strony tylko bo inaczej w łapkach się ślizga i ucieka. Nawet uwieczniłam moment gdy pierwszy raz tak mu podałam:
mms_img-1299364521.jpg

A jaki był ryk gdy zabrałam i chciałam zetrzeć na tarce :szok::szok:
 

Załączniki

  • mms_img-1299364521.jpg
    mms_img-1299364521.jpg
    21,5 KB · Wyświetleń: 38
mlodak sorrki ale jakoś nie przemawiają do mnie sukienki na ramiączkach ja nawet w lato nie noszę takich koszulek poprostu źle się czuję, ale sukienka fajnie by brzuch zakrywała :-D
 
Alijenka spoko.

Niech juz ta zima idzie precz bo chyba zwariuje. Na spacery prawie nie wychodze bo oprócz mrozu i śniegu ciągle wieje jak diabli.
 
Młodak - ale fajnie Szymek wcina jabłuszko :D

Monika się wkurza, że nie umie fruwać :sorry::-D chciałaby sięgnąć do TV a nie może bo wysoko :-D
za to za ręce już tak zapierdziela szybko (chodzi to mało powiedziane) że w szoku jestem.
Tylko jak jej skrzydełka dorobić... :p :-D :-D :-D
 
hahahahaha :-D

edit pokąpaniowy ;P

Monika śpi, Szymek udaje, że usypia, mąż wybył na szkolenie, mam woooolne :D
co tu taka cisza?

dzisiaj wyszperałam letnie ubranka no i na szczęście mam kilka sztuk, i to takie dosyć uniwersalne :D No może bardziej chłopięce, ale od biedy i na dziewczynkę mogą być :D a dwie pary spodenek to wręcz dziewczęce, jedne dzwony długie a drugie z aplikacją brokatową z motylkiem :p i też Szymek chodził a co :p
o takie, mogą być dla dziewczynki?
DSCF0128.jpgDSCF0129.jpgDSCF0130.jpgDSCF0131.jpgDSCF0132.jpg
to ostatnie z samolotem to piżamka
 

Załączniki

  • DSCF0128.jpg
    DSCF0128.jpg
    17,8 KB · Wyświetleń: 39
  • DSCF0129.jpg
    DSCF0129.jpg
    14,2 KB · Wyświetleń: 33
  • DSCF0130.jpg
    DSCF0130.jpg
    26,9 KB · Wyświetleń: 29
  • DSCF0131.jpg
    DSCF0131.jpg
    29,5 KB · Wyświetleń: 32
  • DSCF0132.jpg
    DSCF0132.jpg
    26,2 KB · Wyświetleń: 33
Ostatnia edycja:
reklama
Wszystkim dziękuję za słowa współczucia...
Mysiaczek bebilon pepti nie jest paskudny:) Chyba nie dane było ci spróbować nutramigenu, który śmierdzi jak oprysk na chwasty i insekty, a smakuje jak...tak, że ja po spróbowaniu zwymiotowałam:D Męża zresztą też cofnęło i od razu zamieniłam na słodki bebilon pepti, który z chęcią piła:) Skazy szczerze współczuję, bo u mojej małej dopiero mija, więc wiem co to oznacza - rewolucje żywieniową.
Ponadto bardzo bardzo współczuję straty dzidziusia (moja pierwsza ciąża skończyła się obumarciem w 9tc).
Czyli jest coś gorszego od BP, aż ciężko uwierzyć....nie rozumiem czy nie da się tego produkować tak, żeby chociarz bez smaku było?
kasiek (pozwól, że dla mnie będziesz po prostu kaśkiem, bez żadnych dodatkowych liter na końcu ;-)) wygląda pysznie, sama bym chapnęła ;)



Baby, w jakiej konsystencji dajecie dzieciakom obiady? Papki, papki z grudkami, małe części, większe kawałki, kurczak w całości? ;-)

Papki z grudkami - do owoców wyrywa się całych, ale nie radzi sobie z nimi jeszcze.
 
Do góry