Dobry!:-)
Chyba, że uznał, że mój przypadek nie jest najgorszy, bo w sumie na usg moja tarczyca się "poprawiła" i stąd taka decyzja. Tym bardziej, że ostatnio kazał mi zbadać antyTPO (czego nie zrobiłam" a wczoraj już nie...
Najgorsze jest to, że już mi się opcje endokrynologów w okolicy kończą...
Życzę miłego dnia!
No właśnie też o tym czytałam, a on mi powiedział, że nie muszę już przychodzie... W takim razie przy następnym badaniu TSH zbadam sobie jeszcze to ft4.Co do tarczycy, to według mnie powinnaś częściej kontrolować hormony. Ja robiłam badania w październiku i ft4 mialam na poziomie 80 % normy, czyli super. Wczoraj niestety już tylko 30 % i muszę zwiększyć euthyrox. Jak widać dzidzia ssie z mamy hormonki.
Aaa...co jeszcze istotne...poziom TSH mam dobry i w zasadzie stały , około 1,70 , a niestety FT4 spadło, a jest ono bardziej miarodajnym wyznacznikiem niz samo TSH.
Chyba, że uznał, że mój przypadek nie jest najgorszy, bo w sumie na usg moja tarczyca się "poprawiła" i stąd taka decyzja. Tym bardziej, że ostatnio kazał mi zbadać antyTPO (czego nie zrobiłam" a wczoraj już nie...
Najgorsze jest to, że już mi się opcje endokrynologów w okolicy kończą...
Ale mówimy, żeby nie grzebać w I trymestrze, żeby nie wywołać poronienia, a nie w ogóleja mam badanie ginekologiczne na fotelu mniej więcej 2 razy w miesiącu i bardzo sie z tego powodu ciesze bo w pierwszej ciązy dzięki temu dotrzymalam do konca ... ale wiedzialam ze musze bardzo na siebie uwazac bo bardzo wczesnie skróciła mi się szyjka macicy do kilku mm .. tak jakby przygotowala sie juz do porodu a to byl dwudziesty któryś tydzień
Życzę miłego dnia!