Rysica
Mama Szymusia i Monisi :)
Kasieńka nie, u nas płaci się za posiłki i godziny w których dziecko było w przedszkolu PO 13tej, a Szymek jak chodzi raz na jakiś czas to i tak DO 13tej. I to jest państwowo. U nas rozumieją, że mamy małe dziecko i daleko mieszkamy (Szymka musimy zawozić SKMką i tramwajem, kawał drogi, więc ja z Moniką nie mam szans go odebrać) i wiedzą, że wracam do pracy przed wakacjami i Szymek wtedy będzie chodził w dni kiedy mąż ma wolne. A w ogóle to dziadek Szymka, tata R mieszka blok obok przedszkola, więc będzie go mógł o 13 odbierać, w dno wolne od pracy.
Ostatnia edycja: