my po wizycie: organoleptycznie wszystko ok, mam się umówić na cystografię na styczeń, potem oprócz pokazania wyników wizyta w marcu. Czyli in plus;-)
Któraś na fb chyba pisała o zabawkach w biedrze elefun więc dziś polecialam i kupiłam dla G takie w zestawie 3 kostki (tzn jeden walec, romb i costam jeszcze). Wg mnie fajowe:-):-):-) A dla mojego kuzyna córeczki taką osmiornicę. Też fajna. 28 zł sztuka. Wszystko mają: gryzaczki, gładkie materiały, pluszowe są po całości itd.
Hatszept to a'propos idei NIE kupowania więcej zabawek Gosi...
W ogóle z tej biedry wracalam jak wielblad objuczona bo jeszcze pieluchy no i 'parę' innych rzeczy... plus Gocha w limo bo to było elementem spaceru...
Z kulinariow: zrobiłam dziś takie buleczki z ciasta francuskiego ze schabem - powiem jedno: o ja pierdziu! Jadlam 3 (pół kotleta rozbitego w każdej) a godzinę wcześniej dwa kotlety robione na parze (Rysica!!!). Mam mięsa po czubek. Tak się kończą dwa dni bez obiadu
Krzeselko: my mamy babydesign i jest fajniutkie.
Pluszaki: w szpitalu była dwuletnia dziewczynka z misiem ze smyka - nie rozstawala się z nim od urodzenia podobno. Mama tylko pierze (przy czym ona w tym czasie siedzi przed pralką i płacze...). Mi się te misie podobają, nie są bardzo wypchane raczej przytulasne właśnie. My mamy klapouchego sporego - Gocha gryzie mu uszy - i taką klacz z ikea białą z fioletową kamizelką. Ale ja Gosi nie kladlam tak maskotek, raczej pieluchy. Zastanawiam się nad taką owieczką czy krolikiem w stylu glowa na szmacie;-)
Gocha śpi chyba od ok po 9, tzn obudziła się o 8.45, nakarmilam i usnela. Więc fajnie:-)
Ciekawe jak Hatszept dziś wieczorem i w nocy...?
AGA STO LAT I NOCEK PRZESPANYCH I UŚMIECHU NA TWARZY I RADOŚCI I ZDROWIA DLA ANTKA I... MNÓSTWO WSZYSTKIEGO!!!