zaza26
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Styczeń 2012
- Postów
- 2 260
klebsiella pneumoniae
współczuję:-( to jest ta sama bakteria, co nie? co lekarz na to? mówił wam czym grozi ta bakteria? i czy pozwolił wam szczepić małą?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
klebsiella pneumoniae
hej dziewczyny
nadrobilam was wczoraj w nocy ale juz zabraklo mi sil zeby odpisywac. a w ogole to zauwazylam, ze jak malo pisze to mi prawie nikt nie odpisuje nawet!
mam ostatnio mniej czasu na bb bo.. wkrecilam sie w czas honoru i ogladam jak tylk maly spi :-) u nas chyba troszke lepiej, odpukac... jasiek podwoil wage urodzeniowa w koncu, wazy 7200. uff. w koncu nauczyl sie tak jesc lyzeczka ze nawet ledwo co sliniaczek brudzi. w koncu, bo juz ma wszystkie bodziaki zolte! i trzyma sobie butelke :-) tylko jak juz malo zostaje mleka to musze mu pomoc bo jeszcze nie rozumie ze ja musi przechylic. ale prawie cale karmienie radzi sobie sam!
acha i przez jego ostatnie wybrzydzanie dodawalam mu marchewki do tych wszystkich zupek, i chyba przesadzilam bo zrobil sie zoty taki troche na twarzy..pamietam jak moja babcia robila codziennie kuzynce soczki marchwiowe i ona tez zrobila sie zotla.... no wiec dzis do sklepu po szpinak i dynie polecialam bo to jedyne co mu bez marchewki wchodzi
u nas zgnieciona butelka od mineralnej i gumowa kaczka z canpola to najlepsze zabawki w tym tygodniugdizes przeczytalam ze w tym wieku dzieci juz maja ulubiona zabawke. my mamy ale co tydzien - dwa ta zabawka sie zmienia. byl juz gryzak, plastikowa gwiazdka, a teraz ta kaczka. normalnie jak ja widzi to usmiech od ucha do ucha i lapki wyciaga
garnuszek na klocuszek chyba mu kupie na mikolajki. ale nie wiem kto ta nazwe wymyslil, nie kojarzy wam sie z nocnikiem???
mlodak mam nadzieje ze alergia sie nie potwierdzi. ale to prawda ze czesto lekarze daleko nie szukaja i jak tylko uslysza kot pies to od razu ze to przez to.
pola wracaj do nas szybko z dobrymi nowinami
aylin testujesz BLW? zdaj relacje jak jej poszlo![]()
Niespodzianka też mi się tak wydaje.
Ona pisze, że pierwszy raz ma taką sytuację.
Nie doszła jeszcze jedna paczka, napisałam o co cho? babka odpisała, że przeprasza, że już wysłana ale miała grypę itd. no zdarza się. Też mam wrażenie, że miesiąc to niezbyt długo. A i ton mnie zirytował. "haha za późno masz pecha"...
A'propos garnuszka - mój chrześniak miał taką kulę na klocki, właśnie pod kątem kształtów i manualnych umiejętności i uwielbiał. Nie musiała być fisher price
W szpitalu teraz jedna dziewczynka roczna też miała coś takiego - uwielbiała się tym bawić - bez melodyjek ani innych pierdół - same klocki do wkładania i drzwiczki do wyjęcia. Bomba. I czegoś takiego będę szukała dla Gochy. Mnie np denerwują te melodyjki we wszystkim.