reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

Iwon super zdjecie i maly silacz bo pewnie sam siada ?? a daje sie polozyc ponownie ??

Niespodzianka dzieki dobra kobieto chcialaby bo ja juz nie wyrabiam ... spie na kocu w pokoju malego bo mi sie z pokoju ganiac nie chce

Josie napewno nie przypadek :) teraz beda kolejne nowosci :)

kupilismy nosidlo :):) jestem mega zadowolona, kupilismy nosidelko ergonomiczne firmy Tula http://www.babymama.pl/images/ce3277458401ed99dc909290e6d0af40.jpg takiz oto wzor i dla mnie jest booooooooskie, bo wszystko jest oparte na biodrach a mlodzieniec tez polubil bo wyjsc z niego nie chcial i sie poplakal jak go wyciagnelam :D
 
reklama
Ale dziś się przyjemnie spacerowało w takim słoneczku:-)

acha jeszcze mialam pisac, cos narzekacie na poranne drzemki - u mnie bylo to samo, bralam malego do lozka po jedzeniu o 7, i kiedys sobie po pol godziny zasypial, a ostatnio zamiast spania bylo marudzenie az w koncu placz, i tak sobie pomyslalam ze moze on nie potrzebuje juz tej drzemki i po prostu mu sie nudzi w lozku. wiec teraz NIESTETY dla mnie, wstaje razem z nim o tej 7, biore go do lazienki na kocyk, myjemy sie i ubieramy, no i zabawa az do 11, mleko i spac. no i jest lepiej. zreszta gdzies czytalam ze w pewnym wieku juz z 3 drzemek robia sie 2, i ze pierwsza do wyeliminowania jest wlasnie ta poranna...

u mnie identycznie! kiedyś dosypiałyśmy nawet do 8.30 a teraz nie ma spania po przebudzeniu, za to jest drzemka ok.10 :-) jeśli jestem wyspana, to nie ma problemu ze wstawaniem, ale jak pójdę spać późno to ciężko się dobudzić. Jaki z tego wniosek?? o 22.00 powinnam być w łóżku:baffled:

Munka, fajnie, ze juz po migrenie! inne zycie, nie? A foch nadal jest :-p;-) bedziesz musiała się wkupic duuuuuzą ilością piszingerków ;-);-);-)
Ja dziś na 19.00 idę na spotkanie w mojej firmie...:eek::baffled: trochę chora godzina, ale to korporacja...w sprawie szkoleń, na jakie maja mnie puścić w przyszłym roku i przyznam, ze trochę się denerwuje...jednak pół roku nieobecności w firmie robi swoje...

oj, tak, zdecydowanie inne życie! hhmm....coś mi się wydaje, że ten foch to taki trochę naciągany... żebym przypadkiem na kolejnym spotkaniu nie pojawiła się bez piszingerków:tak::tak: pewnie zmówiłyście się z MsMickey:-p

Powodzonka na spotkaniu!! a czy Ty już wyzdrowiałaś, bo chyba byłaś przeziębiona?
 
Witam się i ja wieczorową porą..

Dziś Lenka dostała marchewę pierwszy raz z okazji rozpoczęcia miesiąca szóstego. Szału nie było, ale zjadła ze 4łychy, ale pod koniec zaczęła już pluć. Potem dopiła mleczkiem i spała 2h, co się jej normalnie w dzień nie zdarza.. Poza tym dziś była ekstremalnie marudna, mamy objawy ząbkowania trzy razy bardziej nasilone niż przy poprzednich ząbkach. Poza tym wydaje mi się, że wychodzą dwójki na dole - może tak być, że najpierw one, a dopiero potem jedynki na górze? :sorry:
No i kupiłam jej fotelik do karmienia, bo babcie dały trochę grosza na niego, żeby kupić na prezencik na gwiazdkę. Od nas kupiłam jej garnuszek z FP i planuję jeszcze puzzle piankowe, ale narazie konto puste, bo jeszcze mąż ma niebawem urodziny, więc jemu prezent też się należy :-p

Kasienka_ też chciałam kupić jakieś nosidełko, ale moja gwiazda to by mnie chyba zjadła jak bym ją do tego włożyła. Ona nienawidzi się nosić przodem do kogoś i musi wszystko widzieć. Jak ją odwracam sobie do mnie to mnie gryzie po ramieniu, a że ząbki ostre już ma no to ehm.. :sorry:

hatszept powodzenia na spotkaniu. Ja ostatnio byłam na imprezie firmowej i też jakoś tak dziwnie, ale ja po roku czasu. Przyjęli mnie miło i ciepło, a nawet szef usiadł obok mnie, więc może mnie nie zwolnią na dzień dobry:-p

josie moja od czasu jak potrafi się obracać na brzuch (a u nas to już dłuuugo) to non stop to robi i niestety dla mnie to uciążliwe, bo podczas przewijania czy ubierania non stop mi się obraca.. Już się nauczyłam ją ubierać jak leży na brzuchu. Obraca się na brzuch, a w drugą stronę nie potrafi, a na brzuchu leżeć nie lubi - dziwna :-p
Iwon buziaki dla Julcia! :happy: Gratulacje dla Kornela i dużo zdrówka! :happy: i dziękujemy za przepisy :ninja2:

MsMickey dobrze, że u Was lepiej już. Jeszcze trochę i będziecie w domku! Buziaki dla Gosi! I ja też poproszę o artykuł :happy:

Rysica ja się ostatnio zastanawiałam czy się nie pozbyć już ochraniacza, żeby Lenka miała lepsze widoki z łóżeczka :-p ale pomysł upadł jak ją dziś trzy razy rano (czyt. godzina 5) ratowałam wyciągając nogi ze szczebelków (podczas zabawy), bo tak kwiczała jak je włożyła, że mi wszystkich w domu obudziła :-D. Acha! Moja też taka siłaczka na wyprostowanych rękach się ładnie podnosi, ale na brzuchu leżeć nie lubi, max 10min :happy:

Nie pamiętam więcej:zawstydzona/y:

A Muńka zaniosłaś ponownie ten mocz na badania? bo nie kojarzę :zawstydzona/y:

I w ogóle jak poczytałam wasze harmonogramy to się podłamałam...No nic, jutro Wam napiszę nasz..

Idę delektować się kolacją, bo marudka już padła.. ale przed chwilą się przebudziła, bo się zakrztusiła swoją śliną produkowaną w hektolitrach, ale odkaszlała, odbiła sobie jeszcze i śpi.
 
Witam się i ja wieczorową porą..

Dziś Lenka dostała marchewę pierwszy raz z okazji rozpoczęcia miesiąca szóstego. Szału nie było, ale zjadła ze 4łychy, ale pod koniec zaczęła już pluć. Potem dopiła mleczkiem i spała 2h, co się jej normalnie w dzień nie zdarza.. Poza tym dziś była ekstremalnie marudna, mamy objawy ząbkowania trzy razy bardziej nasilone niż przy poprzednich ząbkach. Poza tym wydaje mi się, że wychodzą dwójki na dole - może tak być, że najpierw one, a dopiero potem jedynki na górze? :sorry:
No i kupiłam jej fotelik do karmienia, bo babcie dały trochę grosza na niego, żeby kupić na prezencik na gwiazdkę. Od nas kupiłam jej garnuszek z FP i planuję jeszcze puzzle piankowe, ale narazie konto puste, bo jeszcze mąż ma niebawem urodziny, więc jemu prezent też się należy :-p

Kasienka_ też chciałam kupić jakieś nosidełko, ale moja gwiazda to by mnie chyba zjadła jak bym ją do tego włożyła. Ona nienawidzi się nosić przodem do kogoś i musi wszystko widzieć. Jak ją odwracam sobie do mnie to mnie gryzie po ramieniu, a że ząbki ostre już ma no to ehm.. :sorry:
A Muńka zaniosłaś ponownie ten mocz na badania? bo nie kojarzę :zawstydzona/y:

I w ogóle jak poczytałam wasze harmonogramy to się podłamałam...No nic, jutro Wam napiszę nasz..

Słyszałam, że mogą najpierw wyjść dwójki.

Co do badań, to pisałam wcześniej, ale pewnie gdzieś Ci umknęło:-) w poniedziałek próbowaliśmy łapać siuśki 3 razy i za każdym razem mieliśmy za mało:-( udało mi się jednak dodzwonić do jej nefrologa i powiedział, że jeśli nie ma białka ani leukocytów, to wynik jest prawidłowy. To jest okolica siedliska bakterii i mogą one być. Ulżyło mi, no ale tak czy tak chcę jej jeszcze raz te siuśki zbadać, a nie zrobiłam tego jeszcze, bo może wstyd się przyznać, ale naprawdę nie udaje mi się to:zawstydzona/y::zawstydzona/y: dziś chyba zdążyła się przed pobraniem porządnie wysikać, bo nic a nic nie popuściła...
 
Claudette - no ja się cały czas zastanawiam nad tym ochraniaczem... Bo mam jeszcze łóżeczko turystyczne, i nie wiem, czy jak nie zacznie siadać, to czy jej tam nie przeniosę... Ale ładniejsze jest to drewniane. No ale jak kupować ten ochraniacz, to 30 czy 40 cm wysokości... 30 to już teraz bym jej mogła za głowę i na boczek założyć, żeby ten smok jej nie spadał. No ale jak poczekam, to jak zacznie siadać i się obniży poziom łóżeczka, to ten 40 cm wysokości będzie lepszy! I już zgłupiałam!

a z tymi puzzlami piankowymi to poczytaj bo jakieś tam zostają wycofywane, bo jakąś trującą substancję miały. A powiem Ci, że Szymek miał te puzzle, takie małe, i fatalne były - cały czas się rozłączały i trzeba było poprawiać. Koc lepszy!
 
Ufff, młody spacyfikowany i śpi, starszak jeszcze na chodzie, ale już mi dał spokój po tym, jak przez godzinę bawiłam się z nim dzielnie w pirata ;) więc czas na reeeeelaks :-)
Mały był dzisiaj mega marudny - non stop rączki w buzi i ślinotok - chyba na serio wychodzą nam ząbki.


Mam do was pytanko - od dwóch dni mały dostaje zupkę jarzynową i wyszła mu na brodzie taka jakby lekka, czerwona wysypka. Czy myślicie, że to może być uczulenie na jakiś składnik zupki czy może od śliny, bo leci mu non stop? A może to sprawka zupy, która podczas jedzenia lądowała na brodzie? :confused: Jak u was objawiała się alergia na jedzonko - w jakich częściach ciała była wysypka?


Hatszept zaraz wrzucę przepis na bitki, gdzieś mi umknęło, że akurat na nim Ci zależało :sorry:

Daj znać jak tam spotkanie, jak się czułaś na starych śmieciach? ;-)


Kasieńka
fajnie wygląda to nosidełko :tak: Najważniejsze, że jesteś zadowolona. Ja jakiś czas temu pisałam, że też mam nosidło i uważam, że jest to super sprawa, bo można nawet na zakupy wyskoczyć, ale ja z mojego jestem średnio zadowolona. A można spytać ile za niego dałaś?


Muńka ja też mam problem z porannym wstawaniem, bo niestety najczęściej trudno mnie zagonić do łóżka wczesniej niż około pierwszej :baffled: Potem mam wyrzuty, że przez mój egozim dziecko jest pokrzywdzone, bo nie tryskam z rana super uśmiechami i energią, jak to piszą w mądrych poradnikach :sorry:


Claudette czekamy na harmonogram :tak:
 
Kasienka_ gorzej jak na plecach też się jej nie spodoba i tyle kasy w błoto. Już utopiłam w leżaczku i czekam na jego lepsze czasy, ciekawe tylko czy nadejdą :sorry: A Twoje używane czy nowe kupiłaś?

Muńka a no widzisz, mówiłam, że same bakterie to jeszcze o niczym złym nie świadczą! :happy: Ja jutro będę łapała, mam nadzieję, że się uda. A tych siuśków to naprawdę malutko wystarczy (mniej więcej tyle co mała łyżeczka).

Rysica
tyle, że u mnie kocyk się nie sprawdza, bo ja mam wszędzie panele i jak leży to zwija kocyk sobie i się ślizga na nim i w ogóle jakąś masakrę robi z nim i nie potrafi się przesuwać mimo iż widać, że spokojnie dałaby radę, a myślę że te puzzle będą stabilniejsze.. A z tym ochraniaczem to nie pomogę - sama już musisz zdecydować, a może po prostu jakiś kocyk narazie jej tam przewieś żeby smok nie spadał? I masz rację, drewniane łóżeczka ładniejsze :-p'

Iwon szału nie będzie hihi, ale może się podbudujesz, że Twój Julcio aż tak często nie je ;-). A wysypkę na brodzie moja ma cały czas od śliny, na noc znika jak posmaruję Oilatum, a rano znów się pojawia znienacka.. :ninja2::confused2:I widziałam fotkę na fb na profilu hot rain i powiem Ci no no :ninja2:;-)
 
Ostatnia edycja:
Iwon szału nie będzie hihi, ale może się podbudujesz, że Twój Julcio aż tak często nie je ;-). A wysypkę na brodzie moja ma cały czas od śliny, na noc znika jak posmaruję Oilatum, a rano znów się pojawia znienacka.. :ninja2::confused2:I widziałam fotkę na fb na profilu hot rain i powiem Ci no no :ninja2:;-)

Hehe, mój M. wczoraj wrzucił i to bez mojej wiedzy :-p:sorry::ninja2:
 
reklama
hej :)

meldujemy że żyjemy :)
dziś nadrobić czy też przeczytać nie ma szans bo padam na py....k , może jutro się uda :)
od kilku dni młody daje mocno w cztery litery :( i nie wiem o co hooo
marudny w dzień , marudny nawet w nocy , wczoraj wstawałam do niego co 2 h :szok:
do tego dopadła mnie jesienna franca i jest błeeee , no ale nie bede was zanudzać :(

iwon ,maćku - sto latek dla maluchów :-)

miłego wieczoru
 
Do góry