reklama
kasia.natka
Fanka BB :)
Rysica ja też czekam na zdjęcie kitek!!!
josie super że z drzemkami lepiej, w końcu każdy sposób jest dobry jeśli uszczęśliwia obie strony ;-)
josie super że z drzemkami lepiej, w końcu każdy sposób jest dobry jeśli uszczęśliwia obie strony ;-)
może spróbuje zagęścić ostatnie mleko kleikiem co do posiłków to ja bym nie traktowała owoców jako posiłku i tam dałabym mleko a po trzech godzinach zupkę no i gratuluję pełzania!witam witam dawno mnie nie bylo ale czytam na bierzaco
nie wiem tylko za bardzo jak pozmieniac posilki zeby nie dawac mu obiadku o 16 bo on jeszcze je 5 razy + deserek
7 pierwsze mleko
10 pol sloiczka jakichs owockow
12 drugie mleko
16 zupka
19 mleko
21 nocne mleko
a u nas ostatnio kiepskie nocki ehhh jak pochwale to sie psuje budzi sie kolo 4/5 musze poic woda wiec nie wiem czy nie zwiekszyc ilosci przedostatniego posilku
no i pochwalic sie musze bo mlodzieniec ciagnie juz sie na czworaka, wczesniej wysoko podnosil albo przod albo tyl a teraz zaczal od przedwczoraj to synchronizowac pewnie jeszcze dluga droga ale kolejny krok na przod ...
Witam wieczornie.
Dzien taki sobie bo maly cos marudzil za czesto. Do tego od kilku dni ssie wargi i wywala jezyczek na zmiane wiec obstawiam zabki.
Jutro K jedzie na wizyte kontrolna. Juz nie jest taki spuchniety ale nadal nie oddycha nosem bo zatkany wiec juz mu znioslam znow posciel do salonu
Idziemy jutro na szczepienie. Zapytam tez o te krostki i plamy na buzi. Bardzo boje sie diagnozy, oby to nie AZS.....
Od ponad tygodnia nie dostawal marchewki i plamy sa ale takie jakby bezbarwne nie czerwone jak wczesniej. Ciekawe czy mozliwa jest taka reakcja na marchewke.
Jakos dziwnie boje sie tego szczepienia ze tym razem bez marudzenia potem sie nie obejdzie. No ale jak mus to mus.
dzisiaj po obiedzie (zostala z wczoraj pieczona ryba w sosie pieczarkowym) ktory zrobilam specjalnie na powrot K, jemy sobie karpatke a K mi oznajmia ze on nic a nic smaku nie czuje. Ja oczy wielkie zrobilam mimo ze to logiczne przy zatkanym nosie. I od razu pytam to dlaczego wczoraj zachwalal ciasto i obiad? Nie chcial mi robic przykrosci chlopak no.
Banana tez podaje na surowo. Ze sloiczka nic juz mu nie smakuje i wszystko gotuje sama.
Dzis byl banan z jabluszkiem (jablko lekko obgotowalam z odrobina wody, potraktowalam blenderem dodalam banana i tez blenderem), wcinal az sie trzasl do miseczki.
Tez nie posiadam uchwytu na butelke do wozka.
O odpowiednim gotowaniu wody wiedzialam ake nigy sie nie stosowalam. Nie uzywam tez zadnej wody butelkowej bo dla mnie to lekka przesada. Kranowa przez filtr i potem do czajnika.
Rysica no pieknie sie Monia podnosi.
kasienka u nas posilkow mamy tyle co Ty ale nie traktuje owoca jako jednego z nich. Bo szybko glodnieje po nich. Wiec je 4x mleko (8, 12, 16, 20), 1x zupka (13), a owoc wczesniej dawalam ok 10 a teraz zmienilam na 17-18 w zaleznosci czy usnie po jedzonku o 16 czy nie.A zmienilam bo o tej porze najczesciej wychodzimy na miasto.
Szymek tez juz pelza ale tylko wtedy gdy widzi jako cel pilot do telewizora lub moj telefon. Wtedy to cala dlugosc rozlozonego koca pokonuje na z@iane turlajac sie i pelzajac. Ale juz sie wycwanil, gdy jest zmeczony to tylko lapkami przebiera, koc sie zwija i dany obiekt sie przybliza
Nie pamietam co jeszcze komu mialam napisac.
Dzien taki sobie bo maly cos marudzil za czesto. Do tego od kilku dni ssie wargi i wywala jezyczek na zmiane wiec obstawiam zabki.
Jutro K jedzie na wizyte kontrolna. Juz nie jest taki spuchniety ale nadal nie oddycha nosem bo zatkany wiec juz mu znioslam znow posciel do salonu
Idziemy jutro na szczepienie. Zapytam tez o te krostki i plamy na buzi. Bardzo boje sie diagnozy, oby to nie AZS.....
Od ponad tygodnia nie dostawal marchewki i plamy sa ale takie jakby bezbarwne nie czerwone jak wczesniej. Ciekawe czy mozliwa jest taka reakcja na marchewke.
Jakos dziwnie boje sie tego szczepienia ze tym razem bez marudzenia potem sie nie obejdzie. No ale jak mus to mus.
dzisiaj po obiedzie (zostala z wczoraj pieczona ryba w sosie pieczarkowym) ktory zrobilam specjalnie na powrot K, jemy sobie karpatke a K mi oznajmia ze on nic a nic smaku nie czuje. Ja oczy wielkie zrobilam mimo ze to logiczne przy zatkanym nosie. I od razu pytam to dlaczego wczoraj zachwalal ciasto i obiad? Nie chcial mi robic przykrosci chlopak no.
Banana tez podaje na surowo. Ze sloiczka nic juz mu nie smakuje i wszystko gotuje sama.
Dzis byl banan z jabluszkiem (jablko lekko obgotowalam z odrobina wody, potraktowalam blenderem dodalam banana i tez blenderem), wcinal az sie trzasl do miseczki.
Tez nie posiadam uchwytu na butelke do wozka.
O odpowiednim gotowaniu wody wiedzialam ake nigy sie nie stosowalam. Nie uzywam tez zadnej wody butelkowej bo dla mnie to lekka przesada. Kranowa przez filtr i potem do czajnika.
Rysica no pieknie sie Monia podnosi.
kasienka u nas posilkow mamy tyle co Ty ale nie traktuje owoca jako jednego z nich. Bo szybko glodnieje po nich. Wiec je 4x mleko (8, 12, 16, 20), 1x zupka (13), a owoc wczesniej dawalam ok 10 a teraz zmienilam na 17-18 w zaleznosci czy usnie po jedzonku o 16 czy nie.A zmienilam bo o tej porze najczesciej wychodzimy na miasto.
Szymek tez juz pelza ale tylko wtedy gdy widzi jako cel pilot do telewizora lub moj telefon. Wtedy to cala dlugosc rozlozonego koca pokonuje na z@iane turlajac sie i pelzajac. Ale juz sie wycwanil, gdy jest zmeczony to tylko lapkami przebiera, koc sie zwija i dany obiekt sie przybliza
Nie pamietam co jeszcze komu mialam napisac.
Ostatnia edycja:
Witajcie,
lepiej późno niż wcale wypada się przywitać;-)
Dzięki Dziewczyny, dzisiejszy dzień pomimo parszywej pogody nawet spoko, zleciał szybko udało mi się wyjść z chłopakami chociaż do sklepu. zawsze coś wiało strasznie, Wojtula zasnął w wózku i póżniej w domu spał jeszcze dwie godziny budziłam Go bo by nie poszedł spać o 19 jak zawsze.
Co do wody to ja jakoś z przyzwyczajenia zawsze gotuję świeżą raz. Wylewam tą co jest w czajniku, nalewam nową. Zawsze tak robiłam
Nie wiem czemu nawet ale na puszce od mleka jest też napisane, żeby woda była raz gotowana.
Kurcze tyle miałam do napisania a jak zawsze zapomniałam
mlodak biedny ten Twój mąż, dobrze, że opuchlizna już mniejsza, będzie tylko lepiej
gkvip mój Kuba od małego miał taki apetyt jak Twoja Mia, i do dzisiaj mu to zostało je dosłownie wszystko, nawet owoce morza wcina jak szalony, a warzywa są na pierwszym miejscu, śniadanie bez papryki i pomidora się nie liczy, czy to z kanapką czy z parówką czy z czymkolwiek innym ale warzywa muszą być
i mleko pił bardzo długo i teraz kubek mleka do śniadania czy kolacji konieczny, na brak apetytu nigdy nie cierpiał.
Zobaczymy jak będzie z Wojtkiem, niby je ładnie ale są dni, że jakbym mu nie dała to chyba by się nie "upomniał" bo Kuba to w płacz jak przychodziła pora jedzenia i to taki, że nie było zmiłuj się, co do minuty
Nic zmykam do łóżka chyba, mąż pojechał już do pracy, jeszcze 4 nocki i weekend
lepiej późno niż wcale wypada się przywitać;-)
Dzięki Dziewczyny, dzisiejszy dzień pomimo parszywej pogody nawet spoko, zleciał szybko udało mi się wyjść z chłopakami chociaż do sklepu. zawsze coś wiało strasznie, Wojtula zasnął w wózku i póżniej w domu spał jeszcze dwie godziny budziłam Go bo by nie poszedł spać o 19 jak zawsze.
Co do wody to ja jakoś z przyzwyczajenia zawsze gotuję świeżą raz. Wylewam tą co jest w czajniku, nalewam nową. Zawsze tak robiłam
Nie wiem czemu nawet ale na puszce od mleka jest też napisane, żeby woda była raz gotowana.
Kurcze tyle miałam do napisania a jak zawsze zapomniałam
mlodak biedny ten Twój mąż, dobrze, że opuchlizna już mniejsza, będzie tylko lepiej
gkvip mój Kuba od małego miał taki apetyt jak Twoja Mia, i do dzisiaj mu to zostało je dosłownie wszystko, nawet owoce morza wcina jak szalony, a warzywa są na pierwszym miejscu, śniadanie bez papryki i pomidora się nie liczy, czy to z kanapką czy z parówką czy z czymkolwiek innym ale warzywa muszą być
i mleko pił bardzo długo i teraz kubek mleka do śniadania czy kolacji konieczny, na brak apetytu nigdy nie cierpiał.
Zobaczymy jak będzie z Wojtkiem, niby je ładnie ale są dni, że jakbym mu nie dała to chyba by się nie "upomniał" bo Kuba to w płacz jak przychodziła pora jedzenia i to taki, że nie było zmiłuj się, co do minuty
Nic zmykam do łóżka chyba, mąż pojechał już do pracy, jeszcze 4 nocki i weekend
Macku co to za lenistwo ;-)
Kasienka ale czemu mowisz ze 5 posilkow plus deser to duzo? moj wlasnie tyle je i jestem mega szczesliwa bo wczesniej to jadl po 7 razy... chyba nawet na tej rozpisce od hippa czytalam ze 4xmleko plus zupa i deser
ajjj Rysica ja chce coreczke!!!!!
Kasienka ale czemu mowisz ze 5 posilkow plus deser to duzo? moj wlasnie tyle je i jestem mega szczesliwa bo wczesniej to jadl po 7 razy... chyba nawet na tej rozpisce od hippa czytalam ze 4xmleko plus zupa i deser
ajjj Rysica ja chce coreczke!!!!!
katrina115
Potrójna Mama
Poczytałam Was, ale nie mam siły pisać i nie pamiętam co komu sorki.
sicilpol
Ma-Ma!
- Dołączył(a)
- 9 Luty 2010
- Postów
- 1 734
Hej Witajcie, no to ja tez sie zamelduje
Dluuuugo nie pisalam, pewnie dlugo nie bede pisac tak czesto
Jestem doslownie zawalona obowiazkami, przerpowadzilismy sie w koncu do miasta skad maz pochodzi (nie wiem czy pamietacie, ze na to liczylismy) i poki co jestem zawalona kartonami, kartonikami, zza ktorych co moment wychyla mi sie nas wrzaskacz
Julcio jest meeeega ruchliwy, meeega absorbujacy i wrazliwy.
Praktycznie cale dnie jest na mnie, przy mnie, ze mna- ewentualne bonusy dla mnie to bajki (niestety, ale jesli przez to zdobywam 20min dla siebie, to telewizor wygrywa) na babytv, mata no i jesli uda mi sie go uspic, to sen.
W sumie malo tego, wiec padam, a dom zawalony
Ehhh napisze pozniej wiecej bo mi tu maz sie zakrada z naszym terrorysta
Dluuuugo nie pisalam, pewnie dlugo nie bede pisac tak czesto
Jestem doslownie zawalona obowiazkami, przerpowadzilismy sie w koncu do miasta skad maz pochodzi (nie wiem czy pamietacie, ze na to liczylismy) i poki co jestem zawalona kartonami, kartonikami, zza ktorych co moment wychyla mi sie nas wrzaskacz
Julcio jest meeeega ruchliwy, meeega absorbujacy i wrazliwy.
Praktycznie cale dnie jest na mnie, przy mnie, ze mna- ewentualne bonusy dla mnie to bajki (niestety, ale jesli przez to zdobywam 20min dla siebie, to telewizor wygrywa) na babytv, mata no i jesli uda mi sie go uspic, to sen.
W sumie malo tego, wiec padam, a dom zawalony
Ehhh napisze pozniej wiecej bo mi tu maz sie zakrada z naszym terrorysta
Kasienka_
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Luty 2012
- Postów
- 2 117
a no tak ale slepa jestem patrzylam na rozpiske i bylam swiecie przekonana ze tam jest napisane ze od 6 powinno byc 5 posilkow a to dopiero od 7 miesiaca ma byc hehe no to w takim razie nic nie zmieniam ... tylko chyba musze zamienic mu zupke na 12 a mleko byloby wtedy ok 15
a mlodego to nie tyle chodzi o pelzanie co o czworakowanie bo podnosi sie w tym samym czasie na raczkach i kolankach i jest w pozycji na czworaka tak jak do raczkowania... pelzanie to inna bajka pelzamy jak rak do tylu znacznie rzadziej do przodu
a mlodego to nie tyle chodzi o pelzanie co o czworakowanie bo podnosi sie w tym samym czasie na raczkach i kolankach i jest w pozycji na czworaka tak jak do raczkowania... pelzanie to inna bajka pelzamy jak rak do tylu znacznie rzadziej do przodu
reklama
Witam z rańca ;-)
Pamiętam, że któraś polowała na promocje na fotki. Na CITEAM właśnie jest
50 lub 100 odbitek cyfrowych - Cała Polska - CITEAM - Zakupy grupowe
Pamiętam, że któraś polowała na promocje na fotki. Na CITEAM właśnie jest
50 lub 100 odbitek cyfrowych - Cała Polska - CITEAM - Zakupy grupowe
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 220 tys
Podziel się: