Rysica
Mama Szymusia i Monisi :)
Hello Ladies,
więc była lakarka, tę leukocyty są i bakterie więc anty o 12 i co 8 godzin 10 dni. Dadzą anty szeroki i na 90% to coli.
Czasem dzieci też sikaja tak ze mocz się cofa i też są zakażenia. Będą sprawdzać czy tak ma. Ale w pieluszce są idealne warunki do hodowli bo ciepło i wilgotno. A przemywac wodą z mydlem zaleciła.
Dziewczyny dzięki za propozycje pomocy bardzo mnie to podnosi na duchu.
Ogólnie uważam, ze nie jest źle. Tzn 10 dni to długo ale zawsze mogło być gorzej. Na razie powalczymy z zakażeniem tylko. No i klaustrofobia ...
Swoją drogą bez chusty chyba zeszlabym. Drzemka w ciągu dnia graniczy z cudem bo hałas a w chuście chodzę i śpi nawet godzinę. Inaczej ręce miałabym przy ziemi.
Jutro przyjedzie moja siostra i zostanie do środy:-)
Rysica, Hatszept, Munka, zapowiada się uczta obzartuchow:-):-):-) To może ja jakieś śledzie...
Mlodak trzymajcie się:-)
Trzymam kciuki za szybką poprawę!!!! No i powiem Ci, że jesteś niesamowitą optymistką, bardzo mi się Twój post podoba
a z tą ucztą - oj szykuje się ale po słodyczach i śledziach to nie wiem która by do domu dotrwała, mieszanka.... wybuchowa ;P
Witam przed pracą,
Moje dziecko dało mi w miarę pospać w nocy bo wstawał tylko 3 razy więc supcio Najlepsze jest, że teraz śpi jak cwaniak na środku naszego łóżka i ni jak go obudzić On po prostu chce przejąć łóżko;-).
Młodak dobrze, że K już w domu. To "przygodę" mieliście pożal się boże i oby nigdy więcej. Następnym razem nie słuchajcie się mądrości teściowej co do szpitala bo i tak guzik z tego było, że siostra pracuje... Teraz wypadało by odreagować stres;-) Trzymam kciuki za szybki powrót K do zdrowia &&&&&&&
MsMickey- a jak podepną ją pod kroplówki z antybiotykiem to jak ją zachustujesz? Mam nadzieję, że bezproblemowo Trzymamy oczywiście z Julkiem kciuki za szybkie pozbycie się paskudy...
Polaa- mam nadzieję, że dziś humorek będzie lepszy
Ech zostałabym z Wami na BB ale chyba muszę się do pracy zacząć zbierać.
Miłego dnia i duuużo słoneczka
Pamka - hahaha, fajny ten Twój syn chce "przejąć" łóżko ;P dobre!
co miałaś na myśli pod "odreagować stres"? ;] bo alko to nie radzę, bo krew rozrzedza i może doprowadzić do krwotoku...
Ale się dziś wyspałam, położyłam się ok północy, Szymek przyszedł do nas na MiniMini o 7:50, więc spaliśmy dalej, a Monika wstała o 8:20 i mąż ją "ogarnął" a ja na półśpiąco leżąco butlę jej dałam, teraz ubrana w nowe body w paseczki od tatusia na r. 74 leży na kocu i trenuje - robi samolocik po czym wysoko podnosi się na prostych rękach i próbuje też dupkę podnieść na kolanach, tak że udaje jej się oderwać ciut biodra od koca - siłaczka moja