reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2012

reklama
Iwon cieszę się, że twój m ci już pomógł uporać się ze złym nastrojem :) oby jak mniej takich chwil - nie wiem czy to cię pocieszy, ale ja też miewam stany depresyjne albo wręcz jakaś wściekłość mnie dopada :sorry2: może to ze zmęczenia... a może to hormony...


Zaza super aparat!! I jeśli ten należy do tanich, to ile kosztuje lustrzanka w "normalnej" cenie? :sorry2:
hmm myślę, że koło 3 tysiaków trzeba by dać
 

ooo mam takiego samego jak ten z zielonym kocykiem!!!! Tzn dokładnie taki sam miś, tak samo trzymał kocyk, z takiego samego materiału, tylko kocyk ma inny kolor ;)

Co do alkoholu i butelek - mój mąż z kolei ma inaczej, bardzo pilnuje, żeby czegoś nie otworzyć jak coś miało inne przeznaczenie czy jak na coś dana butelka czeka, wie które ja dostałam ;) itd. Jak w ciąży kupiliśmy Johnny'ego Walkera na pępkowe - to otworzył ją dopiero jak już przestałam karmić. Nie wypił z kumplami :p Chociaż myślałam, że tak własnie zrobi :sorry2: :-D ale mój mąż czasem właśnie poleci jakimś sentymentem.


Dziś nie mam weny na obiad, zaraz obieram ziemniaki i robię placki ziemniaczane w thermomixie, póki Monika śpi, Szymek będzie szczęśliwy, ja się nie narobię ;)


a do dentysty jadę jutro rano. Co prawda nie ma wolnych miejsc, ale "a nóż ktoś nie przyjdzie" - czyli mam liczyć na ślepy fart... średnio mi się to podoba :/ ale trudno. Mąż w domu - to muszę wykorzystać....... To i tak będzie tylko zdjęcie lekarstwa znaczy tlenku cynku czy coś w tym stylu (pewnie coś się rozszczelniło), oczyszczenie i założenie nowego. Bo boli pulsująco, a nie nerwowo, więc mam nadzieję, że jeszcze nie kanałówka... Z resztą i tak ze znieczuleniem ;)
 
Hejka
Załamałam się, maleńka moja dostała antybiotyk w zastrzyku, domięśniowo... płakała strasznie :-( przez to że ma śluzowatą, zieloną kupę czytaj biegunka najprawdopodobniej po czopkach Nurofen, które po 5 - 15 min wydala. Dziś w nocy miała aż 39,5 myślałam że na pogotowie będę dzwonić ale gorączka zaczęła spadać.
Ma ropne zapalenie gardła, bądźcie tymi najgorszymi ale nie pozwalajcie obcym całować dzieciaka po buźce, rączkach. Lekarka powiedziała że właśnie w 5-6 mscu dziecko traci odporność płodową i buduje własną...
 
Waris współczuję :-(, będzie wszystko dobrze mała szybko wróci do zdrowia, trzymam kciuki !!!!!
Ja to mam wyrzuty sumienia jak patrzę na inne dzieci że moją to za cienko ubieram, wszystkie dzieciaczki już w kombinezonach są poubierane, a ja swoją nadal w kurtce i pod kocykiem :szok:
 
Ja też ja jeszcze ubieram w kombinezon z pluszaczka jak świeci słońce na dworze.
Dołujące jest patrzeć jak się zanosi płaczem i tak będzie dwa razy dziennie przez 5 dni :sad:, dziś musimy jeszcze jechać na pogotowie po 22 bo pierwszy zastrzyk dziś wzięła chwilę przed 14 a musi być 8 godz przerwy...
 
Mia wlasnie po II szczepieni i jej waga to 7950 :tak: i wsio z nia ok. Oczywiscie panie stwierdzily aby bron boze stalych pokarow nie dawc bo ladnie przybiera:-D a ja tam ich z niewiedzy nie wyprowadzalam:-D.

Waris
- oj wspolczucia dla malutkiej
alijenka - my tez nie zawsze kombinezon zakladamy, dzisiaj mial kurtke i sztuksy bez kocyka nawet. A zeby ci samopoczucie poprawic to ci powiem ze tu to nawet noworotka w zimie czapek nie zakladaja, i gole stopki maja. Dzisiaj byla w przychodni babka z corka okolo 8miesiecy i dziewczynka byla w samym pajacyku bawelnianym :szok: zero czapki, skarpetek nic nawet kocem nie bylo przykryte, a sama baba w plasz i kozaki ubrana:no: szal i beret na lbie bo wieje tu u nas dzisiaj:no: szok normalnie. Takze niestresuj sie :)
 
O kurtka waris, ale się mała doprawiła :no: Ja pilnuję, żeby mi nikt małego po rączkach nie całował, nawet Kornel, ja czy mój M. I po Twojej historii będę jeszcze ostrożniejsza.


Dziewczynki, tak sobie pomyślałam dzisiaj (oczywiście standardowo susząc włosy, bo jak zauważyłyście wtedy mnie takie przemyślenia nachodzą :-D), że fajnie by było, gdyby każda z nas napisała tutaj kilka słów o sobie :sorry2: Ale nie chodzi mi o suche fakty, co robię, gdzie pracuję i jakie mam hobby, bo to już było na wątku "poznajmy się". Chodzi mi bardziej o taki krótki opis charakteru, osobowości (np. jestem spokojna i opanowana, wybuchowa i temperamentna, szybka lub wolna w działaniu, poważna, humorzasta, dowcipna, optymistka, pesymistka, melancholijna, samotnik, towarzyska itp. :-p). Wiem, że nie jest łatwo pisać o sobie, ale fajnie by było Was jeszcze lepiej poznać i np. porównać to ze swoim wyobrażeniem, które gdzieś tam się na tym forum wyrobiło :blink:



To co, która zaczyna? :-p
 
reklama
No to ja zaczne
Napewno wybuchowa, twardo stapam po ziemi, towarzyska i podobno z humorem, dosc sentymentalna i placzliwa po katach. Ale ludzie postrzegaja mni jako silna kobiete ktora ze wszystkim sobie poradzi - i tak chyba jest. Nie znosze udawania szczegolnie jesli chodzi o uczucia, a i wale prosto z mostu jak mi cos nie pasi. W sytuacjach bardzo stresujacych wrecz natychmiast znajduje rozwiazanie ale kiedy jest juz po wszystkim kiedy emocje opadna dopiero ogarnie mnie strach co by bylo dgyby i wyje. Lubie szczerosc nawet jesli jest bolesna.
A i na chamstwo szczegolnie w urzedach dostaje bialej goraczki i najczesciej konczy sie to awantura u kierownika.
to tyle
to tyle
 
Ostatnia edycja:
Do góry