reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

Cieszę się, że Twój syn jest zdrowym chłopakiem:tak:

Nie wiem skąd masz taką wiedzę na temat tego w jakiej pozycji jakie mięśnie dziecko bardziej wzmacnia, ale na tym etapie to właśnie pozycja leżąca najbardziej wzmacnia i rozwija gorset mięśniowy dziecka. To w niej nasz maluch ma teraz najwięcej ruchu i dzięki temu, że może już przekręcać się z boku na bok, z pleców na brzuch i odwrotnie wzmacnia mięśnie (w tym głównie kręgosłupa). Gdy zaczyna siadać, czworakować wzmacnia między innymi mięśnie miednicy, nóg, tułowia, więc wsadzając dziecko w chodzik zaburzamy mu prawidłowe obciążanie nie dopuszczając wielu partii mięśni do prawidłowej pracy.

Ostatnio zarzucałaś naszej koleżance z forum, że pisząc o in vitro wprowadza nas w błąd, bo nie ma na ten temat wiedzy. Więc proszę Cię nie rób tego samego w temacie, o którym chyba nie masz dużego pojęcia.

munka
- ale w czym ty masz problem do mnie :confused: bo widze ze cos cierpisz do mnie;-) a co do wiedzy to daruj sobie komentarze bo po pierwsze nikomu nic nie kazalam a tym bardziej nie doradzalam, po drugie moja wiedza jest dosc spora w tym temacie i prosze cie czytaj ze zrozumienie - cytuje
,,gdyz w chodziku jego cialo umacnialo miesnie ktorych na lezaco dziecko nie uzywa w takim stopniu jak w chodziku ...'' Czy wyczytalas tu gdzies ze tylko w chodziku umacnia a na lezaco nie??????????
Wiec delikatnie powiem - bimbaj sie;-)
 
reklama
W naszym przypadku to jest wystarczające dla 6 miesięcznego (JUTRO) dziecka:-D Choć moje dzieciątko już odkryło, że ma przy łóżeczku turystycznym uchwyty do wstawania i stara się z nich korzystać, to wygląda to pokracznie ale wiem, że lada dzień mogę być zaskoczona;-) Z pozycji półleżącej na mnie pokazanej nam przez rehabilitantkę już siada bez problemu i utrzymuje się stabilnie przez jakiś czas, ale nie pozwalam mu tak siedzieć za bardzo a on się wtedy awanturuje:-D:-D

GKVIP- Twoje BIMBAJ SIĘ jest nie na miejscu!!!
 
ja nie planuje kupowania chodzika :) i problem z glowy sam sie mlody nauczy :)

Kifisi ja mam lenny lamb jedna mialam zlamana bo sie na niej uczylam a potem kupilam nowa tej samej firmy, nie sa one tak drogie jak zagraniczne ale dobrej jakosci wdlg mnie dobrze sie nosi, :) no a druga polska w podobnej cenie to natibaby wlasnie :) i ja planuje w przyszlym roku moze kupic :) jesli jeszcze bede nosic. a najlepiej tkana pierwsza kupic wlasnie zlamana bo latwiej sie nauczyc dociagac :) a potem hulaj dusza piekla nie ma :)
 
Pomysł z chodzikami w wieku naszych dzieci jest naprawdę kiepski i nie za bardzo wiem, co ma wspolnego wsadzanie dzieci do chodzika bądź nie z wychowywaniem maminsynków.
"Bimbaj sie"? hmmmm...:-:)no: to kiepski poziom dyskusji :no: taki podstawowkowy :-(


Chcialam się z Wami podzielic moją ostatnią refleksją, ze my nie mamy zadnego rytmu dobowego :-D:no::wściekła/y:wczoraj Peter usnął o 22.30 i obudzilam go! o 9.30 (oczywiscie kilka pobudek w trakcie). Dzis padl o 19. myslalam, ze to standardowa drzemka (przeciez "prawdziwe" spanie dopiero za 3-4h), a on spi nadal...tzn. obudzil sie z placzem 2 razy ale dal sie utulic...siedzimy z P. i nie wiemy co robic zastanawiamy sie co noc przyniesie w wykonaniu syna... moze wstanie za 1h i zafunduje nam 3h "zabawy"...juz sie ciesze na tą mysl...


Dzieki za odpowiedzi w sprawie białka w moczu. Jutro kolejne badanie i zobaczymy co dalej. Kurcze gdyby nie badanie moczu zlecone przez moją endokrynolog to w ogole nie wiedzialabym, ze cos jest nie tak...zadnych objawow :-(.


Strasznie napalilam sie na ten basen!!! Syn znajomej plywa od 4 miesiaca i teraz jako 3-latek potrafi przeplynąć calą dlugosc basenu pod wodą tzn. nie wiem jak długiego ;-) ale mimo wszystko super! jego "trenerka" powiedziala ostatnio rodzicom, ze na nastepne zajecia przyniesie spirometr (czy jak sie to prawidlowo nazywa ;/) zeby zmierzyc pojemnosc jego pluc, bo tak rewelacyjnie sobie radzi faaaaaajnie...chialabym, zeby Piotrus tez tak ladnie plywal :tak:.
 
Dla jasnosci bimbaj sie to byl zartobliwie, ale widze ze kiepsko z humorem co u nie ktorych:-p.

Chcecie sie czepic to sie czepcie a ty hatszep mnie nie obrazaj bo nie masz powodow jak na razie;-)
 
Witajcie,
ja tak na szybko dać znać, że żyję:-D Na szczęście przeszło mi bo dwa dni z rzękdu czułam się jakbym odchodziła na tamten świat:-:)zawstydzona/y: ale już lepiej, mam nadzieję, że nie będzie powtórki.

Co do testów to muszę się przyznać, że ja niedawno też robiłam:zawstydzona/y: ale na szczęście jedna kreska, na szczęście bo dalej cholera jasna mam problemy z raną po cc, nie boli już a ropa się moemntami sączy i kolejny antybiotyk:/
@ spóżniał mi się ponad dwa tygodnie, już byłam pewna, że zaciążyłam, cała w strachu, jak wróciłam z Polski to na drugi dzień robiłam test:tak:
no a się zaszalało wcześniej a póżniej bałam się jak głupia, nigdy więcej:-D

Niespodzianka, Sunshine ja też chętnie bym się z Wami spotkała:tak:;-):-D

Nie pamiętam, która pytała ale chyba Niespodzianka w co się bawimy z dziećmi, otóż my często rozmawiamy:-D a poza tym to bawi się ładnie grzechotkami, ma taki pałąk przymocowany do kosza i uwielbia się bawić zabaweczkami, które są nim, potrafi się dobrą godzinę tym zająć:tak: oprócz tego nosimy się na rączkach dużo w dzień co czasami drażni Kubę no ale cóż. Jakoś trzeba sobie radzić. Hmmm, ogląda też bajki ze starszym bratem czasami:zawstydzona/y: jak chce chociażby coś zjeść:-D

Teraz w weekend jestem z Nim sama, mąż pojechał z Kubą na trzy dni do Londynu bo przyjechała tam jego kuzynka z mężem i kuzyn:tak: mi nie chciało się zbierać z Wojtkiem i zostaliśmy. Wracają w poniedziałek.

Jeśli chodzi o chodzik to nie miałam go przy Kubie, teraz się nad nim zastanawiam:tak: podoba mi się to cudo co pokazała gkvip i nawet wczoraj pokazywałam męzowi na necie i powiedział, że jak chce to mam kupować więc chyba to dzisiaj zrobię, z nudów siedzę przed kompem to i zacznę szaleństwa zakupowe:-D
Jutro do południa jak pogoda pozwoli jadę z Młodym do miasta, muszę sobie coś kupić na poprawę humoru :)
 
Zmiana tematu:tak:
Bardzo poważnie zastanawiam się czy i jakie buty zakupić na teraz i powiedzmy do końca roku dla mojego dziecka. Idzie zima więc wypadałoby by mu w stópki było ciepło ale nie oszukujmy się on nie zacznie chodzić do końca roku (ani w ogóle tej zimy zapewne...):tak: Co polecacie? Ja nawet pomysłu nie mam...
 
Hatszept no to moze sam chce sie przestawic na wczesniejsze spanie :)

Polaa dobrze ze wrocilas do zywych :)

a ja walcze ze smokiem, bo mlody nie moze sam zasnac wieczorem bez smoka a spal tak dluuuuuuugo a tutaj nagle bach i nie moze od dwoch dni ... w dzien dawalam zawsze do zasypiania smoka no i masz babo placek ... no i pierwszy dzien za nami i zastanawiam sie czy to nie od tego taki maruda ale chyba raczej nie ... odstawilismy smoczek i szum bo w dzien tez szumialo a juz mi to szumienie tak gralo na nerwach ze rany julek ... oby jutro tez udalo sie bez szumu i smoka, zostanie jeszcze pozniej odstawic bujanie w wozku :p ale wole chwile pobujac jak widze ze sie przebudza niz wkladac smoka bo zauwazy ze nie ma (a w dzien praktycznie juz go w ogole nie wypuszczal i to tez mocno stresowalo) no i sluchac tego szzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz
 
Pomysł z chodzikami w wieku naszych dzieci jest naprawdę kiepski i nie za bardzo wiem, co ma wspolnego wsadzanie dzieci do chodzika bądź nie z wychowywaniem maminsynków.
"Bimbaj sie"? hmmmm...:-:)no: to kiepski poziom dyskusji :no: taki podstawowkowy :-(


Chcialam się z Wami podzielic moją ostatnią refleksją, ze my nie mamy zadnego rytmu dobowego :-D:no::wściekła/y:wczoraj Peter usnął o 22.30 i obudzilam go! o 9.30 (oczywiscie kilka pobudek w trakcie). Dzis padl o 19. myslalam, ze to standardowa drzemka (przeciez "prawdziwe" spanie dopiero za 3-4h), a on spi nadal...tzn. obudzil sie z placzem 2 razy ale dal sie utulic...siedzimy z P. i nie wiemy co robic zastanawiamy sie co noc przyniesie w wykonaniu syna... moze wstanie za 1h i zafunduje nam 3h "zabawy"...juz sie ciesze na tą mysl...
Dzieki za odpowiedzi w sprawie białka w moczu. Jutro kolejne badanie i zobaczymy co dalej. Kurcze gdyby nie badanie moczu zlecone przez moją endokrynolog to w ogole nie wiedzialabym, ze cos jest nie tak...zadnych objawow :-(.

Strasznie napalilam sie na ten basen!!! Syn znajomej plywa od 4 miesiaca i teraz jako 3-latek potrafi przeplynąć calą dlugosc basenu pod wodą tzn. nie wiem jak długiego ;-) ale mimo wszystko super! jego "trenerka" powiedziala ostatnio rodzicom, ze na nastepne zajecia przyniesie spirometr (czy jak sie to prawidlowo nazywa ;/) zeby zmierzyc pojemnosc jego pluc, bo tak rewelacyjnie sobie radzi faaaaaajnie...chialabym, zeby Piotrus tez tak ladnie plywal :tak:.

Może sam sobie niedługo wyreguluje ten rytm i zacznie Wam właśnie tak wcześnie zasypiać:-)
Mam nadzieję, że białko w moczu nie jest u Ciebie niczym poważnym &&&&&

A w sprawie basenu, to ja już się nie mogę doczekać wypadu:-) ale żeby była jasność, to ja nie mam kompetencji, żeby uczyć pływać. Prowadziłam zajęcia bardziej pod kątem zabawy, ćwiczeń itp. Ale jeśli zależy Ci na nauce pływania, to możemy zapisać się na takie zajęcia, bo dla mnie to też będzie super sprawa.

Witajcie,
ja tak na szybko dać znać, że żyję:-D Na szczęście przeszło mi bo dwa dni z rzękdu czułam się jakbym odchodziła na tamten świat:-:)zawstydzona/y: ale już lepiej, mam nadzieję, że nie będzie powtórki.

Co do testów to muszę się przyznać, że ja niedawno też robiłam:zawstydzona/y: ale na szczęście jedna kreska, na szczęście bo dalej cholera jasna mam problemy z raną po cc, nie boli już a ropa się moemntami sączy i kolejny antybiotyk:/

kurcze, strasznie długo masz problemy z raną. A robili Ci chociaż jakieś wymazy, żeby zdiagnozować problem?

Pamka - są takie fajne małe, miękkie kozaczki ocieplane na takie malutkie stopki. Gdybym miała fotkę to wkleiłabym jakie ja mam dla mojej córci. Chyba, że chcesz, to zrobię i wkleję.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Pamka, mamy taki jednoczesciowy kombinezon od razu ze stopkami, wiec nie planuje zakupu butków.

Kasienka, powodzenia w odstawianiu smoka :tak: a mi wlasnie udalo sie malego do niego przyzwyczaic :szok::-D i w koncu mamy ciut lzej z usypianiem, wczesniej usypialismy skacząc z nim/kolysząc go na pilce rehabilitacyjnej przez godzine :baffled::wściekła/y:

Munka, zalezy mi najpierw na zabawie w basenie-niech maly przyzwyczai sie i oswoi z woda, a pozniej zobaczymy co dalej :-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry