Sunshine6
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2012
- Postów
- 1 634
U nas tez tak bylo dlatego pozegnalysmy smoczek wczesniej budzila sie 1-2razy w nocy na karmienie ale chcialam ja oduczyc jedzenia w nocy i wkladalam smoczek a potem to sie przerodzilo w wybudzanie co 40min- 1h bo smoczka nie czula w buzce :-( i to bylo straszne co dzien wygladalam jak zombiKurczę jak ja zazdroszczę tym dziewczynom co ich dzieciaki przesypiają całe noce. U mnie żadne kleiki, kaszki zupełnie nie działają. może za parę lat się wyspie Chociaż jak moje dziecię wczoraj padło o 20 to dzisiaj obudził się dopiero o 4 a była to jeszcze bardziej męcząca noc niż jak się budzi 2 razy w nocy bo co godzinę jęczał o smoka ;-) To sobie po marudziłam.
Tomek zaczyna swirowac, jesli chodzi o zasypianie w dzien. Najlepiej na raczkach, ale ja sie dzielnie opieram. Przegladajac net w poszukiwaniu metod uczacych samodzielnego zasypiania znalazlam 3 czy 4. Chcialabym poznac Wasza opinie.
1. Tracy Hogg - Iwon ty stosujesz? Dziala?
2. Metoda Ferbera (3-5-7) zostawia sie dziecko w lozeczku i mimo histerii czy placzu wchodzi po danym czasie, zeby uspokoic, nie podnoszac z lozeczka. Stosuje ktos? Nie bylabym chyba w stanie zastosowac, nie znioslabym 3 minut placzu, a co dopiero 5 czy 7...
3 Metoda krzesla (malych kroczkow), czyli odkladamy dziecko do lozeczka i siadamy obok na krzesle - trzymamy za raczke i glaszczemy, dwa dni pozniej stawiamy krzeslo w odleglosci ok metra od lozeczka, za dwa dni w drzwiach, pozniej wychodzimy do przedpokoju. Osobiscie nie znam osoby, ktora by to stosowala, a Wy?
Moze znacie jakies inne metody? Jak Wasze dzieciaczki zasypiaja?
A wiesz, ze ja wlasnie weszlam na BB z mysla zeby o to zapytac
Jak korzystalysmy ze smoczka to nie bylo problemu z zasypianiem bo dostala smoczka przytulanke i zasypiala sama ja wychodzilam z pokoju.
A teraz jak nie ma smoczka to i jest problem z zasypianiem ale coraz mniejszy bo Pe znalazl sposob a mianowicie obwija ja kocem po sama szyje zakrywajac raczki zeby jej nie rozpraszaly. Ona natomiast nakrywa sobie kocyk na glowke i wklada bo buzki raczke z tym kocykiem do tego (niestety) pomaga bujanie - w dzien sypia w koszu wiklinowym i tak usypia w 15min. oczywiscie poplakujac na poczatku przy tym.
Tesciowa niezla lalki i co niby ma sie nimi teraz bawicMój Aniołeczek nauczył się ssać kciuk! Ghr, a im jej więcej wyciągam go tym ona więcej go wkłada do tej buźki!
Wczoraj byli dziadkowie u nas, znów było trochę histerii, ale potem się trochę oswoiła z nimi. Dostała lalkę (chociaż mówiłam, że ma już jedną, a trochę za mała jest do nich jeszcze, ale teściowa nie rozumie, ciekawe co jej będzie kupowała jak będzie starsza ) i balonik (ale już nie robi takiej furory jak 2miesiące temu, bo chce go zjeść, a jest większy od niej ).
O i wstała, po 15min, cudnie..
U nas raczki tez sa w codziennym uzytku i to tak, ze jedna jej wyjmuje a wklada druga - smiesznie to wyglada tak jakby miala je polaczone ze soba jedna w dol druga w gore idzie
Jestem wykończona psychicznie
Dziś byłam na kolejnej rozmowie i przeszłam kolejny stopnień wtajemniczenia w odbyciu najdziwniejszych rozmów kwalifikacyjnych
Na początek dali mi kalkulator i listę na której były zadania z zakresu wyliczen zus-owskich i powiedzieli: licz..jakos przebrnełam
Później włączyli laptopa i puścili piosenkę (bardzo odpowiednią : Killing me softly ) i miałam ze słuchu napisać tekst (po angielsku) później dostałam kartkę z prawniczym angielskim tekstem na temat reklamacji w sytuacji udziału sił wyższych Czytanie prawniczych tekstów po polsku to udręka, a co dopiero tłumaczenie takiego tekstu na polski
Po tym miłym tłumaczeniu dostałam tekst po polsku do przetłumaczenia na ang i na koniec test psychologiczny
Czarujące 1,5 godz. Już ich nigdy nie odzyskam
Jak ja mam już dość tych rozmów. Juz nie wiedzą co wymyślać Czy tylko w moich okolicach robia takie cyrki z rozmowy na asystentkę czy to juz w całym kraju powariowali
Dobra, koniec żali, poczytam co wy naskrobałyście od wczoraj
czy ja cos przeoczylam? na jaka asystentke sa takie wymagania
powodzenia i wytrwalosci w szukaniu wymarzonej pracy
Wiecie co moja mała dziś odstawia?? jak ją biorę na karmienie to za cholerkę nie chce rozpocząć z lewej piersi!! płacze, wygina się, a jak ją przystawiam do prawej to jest gites. Jak sobie poje to przystawiam do lewej i je o co cho!???????? małe dziwadło! W ogóle to odnoszę wrażenie, że się zrobiła wygodna i jak z jednej piersi już jej nie leci tak, jak na początku to zaczyna fikać i muszę jej dać drugą.
niespodzianka - moja zasypia często przy cycu i jak ją odkładam to się nie budzi. Jak nie zaśnie, to daję jej smoka, kładę do łóżeczka i wychodzę. Jeszcze do niedawna siedziałam i głaskałam po główce, ale zauważyłam, że nie robi histerii jak wyjdę. Jeśli marudzi, wracam, wkładam smoka (jeśli wypadł), głaszczę po główce i wychodzę. Zasypia w ciągu 15 minut. Zdarzają się wieczory, że trzeba ją wziąć na ręce, bo nic nie pomaga, ale na szczęście rzadko. Usypiam ją przy niewielkim świetle, albo przy zgaszonym. Jak już uśnie to światło gaszę.
moja z cycem ma tak samo jak jej nie leci tak dobrze to wola o drugiego i musze jej dac
Kasienka- u nas podobnie ze spaniem, Aurelka ma rozdzielona spanie na dzien i noc zeby wiedziala ze w nocy sie spi dluzej i do tego ma lozeczko a w dzien mamy kosz wiklinowy tzw. kosz Mojzesza.
Iwon- kolor slodziutki i zauwazylam, ze bardzo modny w tym sezonie w PL
I glut sie obudzil ehhhhh........ lece...........
Ostatnia edycja: