reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

i pospala kolejne 40min i tyle........................ dobrze, ze zdarzylam zrobic obiad.
Mam nadzieje, ze nocka bedzie lepsza skora jak na razie w cigu dnia miala 2 drzemki po 40min..........

Przepraszam, ze nie pisze kazdemu z osobna ale wpadam tu tylko na chwilke pozalic sie :zawstydzona/y: mam nadzieje, ze mi to wybaczycie :sorry2:
 
reklama
Iwon oj widzialas tylko mi opisywanie kiepsko idzie :D

z1_l.jpg
 

Ja mam taką karuzelę:
karezzella.jpgOczywiście dostałam w spadku od K brata ciotecznego i u nas jest podobnie z przełączaniem melodyjek, nie jestem mu do tego potrzebna. Do zabawek też już powoli zaczyna sięgać, ale na razie to tylko paluszkami dotyka. Nie chwyci bo się za szybko kręci , hahaha.

A teraz wyjdzie moje rozgarnięcie. Jak dostałam ta karuzelke to z mnóstwem innech zabawek i rzeczy dla małego i jednej "zabawki" rogzryźć nie mogliśmy, tej:pilot.jpg wiec ja wywaliłam po prostu bo myslalam ze to pewnie tylko grało i sie popsuło bo jak naciskałam to logiczne ze sie nic nie działo :-):-):-).

No mój mąż do tych nieśmiałych mocno nalezy. Czasami w towarzystkie to szczerze jest mi wstyd za niego że siedzi jak mruk i sie nie odzywa. On musi kogos poznac aby sie odwazyc dyskutowac. Koszmarne to jest.
 
Młodak - hahaha, dobra jesteś ;)
na naszą karuzelkę działa... pilot od TV :sorry2: szczególnie jam Monika śpi a Szymek włącza MiniMini i jej się karuzelka włącza a ta odruch moro :dry:



UWAGA! Monice idą ząbki - włąściwie lada dzień się już przebiją, dziąsełka zgrubiałe i widać ostry zarys lewej dolnej jedynki i bardziej zamazany zarys drugiej..... Więc to kwestia może kilku dni... A tę jedną, to pod palcem czuć już jest tak blisko do wyjścia.....
stąd te budzenie w nocy! I to, że mniej je i "czeka aż ostygnie".....:-D
 
Rysica moja na brzuszku leży chwilkę i ma dość, bawić się w tej pozycji zdecydowanie nie lubi. A co do ząbka to my tak mamy już ho, ho.. i dalej guzik się nie przebija :-p

Iwon też jestem w szoku jak patrzę na to co ona wyprawia, aż strach ją już gdziekolwiek na kilka sekund zostawiać, bo od razu znajdzie sobie zabawkę..Ostatnio na łóżku leżała gondola, a mamy do niej przypiętego takiego hipopotama, Mała leżała metr od tego. Wyszłam na chwilkę, a jak wróciłam to ona słodko się 'zajadała' już tym hipciem :shocked2:

mlodak z chwytaniem kwestia paru dni, mojej też do niedawna za szybko się kręciło i zanim machnęła ręką to już jej uciekła zabawka, ale pokonała skutecznie ten problem ;-). A co do pilota to.. aha :-D

Kurde, wysłałam męża do kąpieli, bo wrócił z pracy, póki mała śpi. Zamknął drzwi łazienki i wstała...:sorry2:Czad:cool2:
 
Rysica moja na brzuszku leży chwilkę i ma dość, bawić się w tej pozycji zdecydowanie nie lubi. A co do ząbka to my tak mamy już ho, ho.. i dalej guzik się nie przebija :-p

Iwon też jestem w szoku jak patrzę na to co ona wyprawia, aż strach ją już gdziekolwiek na kilka sekund zostawiać, bo od razu znajdzie sobie zabawkę..Ostatnio na łóżku leżała gondola, a mamy do niej przypiętego takiego hipopotama, Mała leżała metr od tego. Wyszłam na chwilkę, a jak wróciłam to ona słodko się 'zajadała' już tym hipciem :shocked2:

mlodak z chwytaniem kwestia paru dni, mojej też do niedawna za szybko się kręciło i zanim machnęła ręką to już jej uciekła zabawka, ale pokonała skutecznie ten problem ;-). A co do pilota to.. aha :-D

Kurde, wysłałam męża do kąpieli, bo wrócił z pracy, póki mała śpi. Zamknął drzwi łazienki i wstała...:sorry2:Czad:cool2:

nie strasz mnie ;/
Chociaż z Szymkiem też to była kwestia kilku dni już tak dziąsełko wyglądało... Tym bardziej, a samo zgrubienie i białe prześwity widać już baaardzo dawno. a teraz to się już zarys ząbka pojawił widoczny...

Sprytna ta Twoja córcia!!!

Dzieci mają wyczucie czasu :-D
 
Młodak - hahaha, dobra jesteś ;)
na naszą karuzelkę działa... pilot od TV :sorry2: szczególnie jam Monika śpi a Szymek włącza MiniMini i jej się karuzelka włącza a ta odruch moro :dry:



UWAGA! Monice idą ząbki - włąściwie lada dzień się już przebiją, dziąsełka zgrubiałe i widać ostry zarys lewej dolnej jedynki i bardziej zamazany zarys drugiej..... Więc to kwestia może kilku dni... A tę jedną, to pod palcem czuć już jest tak blisko do wyjścia.....
stąd te budzenie w nocy! I to, że mniej je i "czeka aż ostygnie".....:-D

u nas tez lewa dolna jedynka na wylocie.

rysica- moj stary sie namysla jakby co :cool2:
 
Addiena - super :) niech się namyśla :D
no i jakoś wcześnie te ząbki u naszych maluchów ruszają! :)

Ale się z Moniki uśmiałam : Cmoknęła sobie głośno, po czym zrobiła zdziwioną minę i się z tego w głos roześmiała!!! :-D:-D:-D
 
reklama
Dziewczyny produkujecie tyle ze z czytaniem nie nadrabiam. I jeszcze fb miałabym?? Nie ma szans :)
witamy się i my :-)
ja też ostatnio nie nadążam was nadrabiać :szok: choć się staram ale nawet jak większość przeczytam to nie pamiętam komu i co miałam odpisać :baffled:
na ząbki nie pomogę bo nie mamy jeszcze tego problemu :blink:
włosy mnie też wychodzą garściami aż codziennie sprawdzam czy nie mam prześwitów ale podobno nic na to nie pomaga, trzeba przeczekać :dry:
my wczoraj zaliczyliśmy trzecie szczepienie i aż byłam w szoku bo Misia zapłakała tylko przy samym szczepieniu a potem już spokój :happy2: waga 6595 wzrost 64 no i ta waga troszkę mnie zmartwiła a raczej zwolniony przyrost - jak przybierają teraz wasze maluchy, te cyckowe???

Więc w sprawie przybierania to my raczej z tych w ogonie. Od 26 września gdzie wazyła 5200 do 10 października przybrala cale 250 g. Ma 4,5 miesiąca i obecnie podwoiła swoją wagę urodzeniową. Średnio ostatnio przybiera mi około 550 g na miesiąc. Dlatego pani doktor pozwoliła na wprowadzanie nowych smakołyków w postani marchewki itd :) A nawet dostałm zapas mleka modyfikowanego :)


Poza tym jutro chrzciny i zapowiadają 22 stopnie u mnie :) na dodatek jutro mamy 5 rocznicę ślubu. A dziś pierwszą rocznice przeprowadzki do naszego mieszkania.

Z nowości - dziś dostałam paczkę z Bebilonu - a w niej próbkę mleka, śliniaczek i poradnik dla rodziców.

Zaraz spadam na zakupy (szanowny małzonek przez tydzien nie zdołał kupic sobie koszuli) a potem pokibicować do znajomych. Bedzie wesoło bo koleżanka ma termin na poniedizałek - aczkolwiek jej mąż od miesiąca rozpowiadał ze zrobi wszystko żeby urodziła 19 :) Mogla by jutro - miałabym fajny prezent na chrzciny i rocznicę hihi

Iwon - współczuje kradzieży lusterek. Pociesz się tym że nam chcieli na wiosnę zwinąć koła. Chyba ktos idiotów wystraszył - ale koło odkręcili. Zaczeło mi tłuc jak wracałam z pracy, mąż sie przesiadł za kierownice bo myslał ze to co innego i ze przesadzam - chwała bogu nie odpadło. Bo nie wiem co by z nami było. Bratanek męża jechał przypadkiem za nami - i zadzwonił ze strasznie nam koło lata.

Wkleje zaraz zdjęcie na ZONK mmojej nusi po przewrocie. Zdjęcie kiepskie ale nie było jak zrobić - w takiej pozycji wyladowała :)

Życzę wam miłego weekendu - wpadne pewnie w poniedizałek nadrobić. A moze jeszcze dzis sie uda.
 
Do góry