reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2012

i pospala kolejne 40min i tyle........................ dobrze, ze zdarzylam zrobic obiad.
Mam nadzieje, ze nocka bedzie lepsza skora jak na razie w cigu dnia miala 2 drzemki po 40min..........

Przepraszam, ze nie pisze kazdemu z osobna ale wpadam tu tylko na chwilke pozalic sie :zawstydzona/y: mam nadzieje, ze mi to wybaczycie :sorry2:
 
reklama
Iwon oj widzialas tylko mi opisywanie kiepsko idzie :D

z1_l.jpg
 

Ja mam taką karuzelę:
karezzella.jpgOczywiście dostałam w spadku od K brata ciotecznego i u nas jest podobnie z przełączaniem melodyjek, nie jestem mu do tego potrzebna. Do zabawek też już powoli zaczyna sięgać, ale na razie to tylko paluszkami dotyka. Nie chwyci bo się za szybko kręci , hahaha.

A teraz wyjdzie moje rozgarnięcie. Jak dostałam ta karuzelke to z mnóstwem innech zabawek i rzeczy dla małego i jednej "zabawki" rogzryźć nie mogliśmy, tej:pilot.jpg wiec ja wywaliłam po prostu bo myslalam ze to pewnie tylko grało i sie popsuło bo jak naciskałam to logiczne ze sie nic nie działo :-):-):-).

No mój mąż do tych nieśmiałych mocno nalezy. Czasami w towarzystkie to szczerze jest mi wstyd za niego że siedzi jak mruk i sie nie odzywa. On musi kogos poznac aby sie odwazyc dyskutowac. Koszmarne to jest.
 
Młodak - hahaha, dobra jesteś ;)
na naszą karuzelkę działa... pilot od TV :sorry2: szczególnie jam Monika śpi a Szymek włącza MiniMini i jej się karuzelka włącza a ta odruch moro :dry:



UWAGA! Monice idą ząbki - włąściwie lada dzień się już przebiją, dziąsełka zgrubiałe i widać ostry zarys lewej dolnej jedynki i bardziej zamazany zarys drugiej..... Więc to kwestia może kilku dni... A tę jedną, to pod palcem czuć już jest tak blisko do wyjścia.....
stąd te budzenie w nocy! I to, że mniej je i "czeka aż ostygnie".....:-D
 
Rysica moja na brzuszku leży chwilkę i ma dość, bawić się w tej pozycji zdecydowanie nie lubi. A co do ząbka to my tak mamy już ho, ho.. i dalej guzik się nie przebija :-p

Iwon też jestem w szoku jak patrzę na to co ona wyprawia, aż strach ją już gdziekolwiek na kilka sekund zostawiać, bo od razu znajdzie sobie zabawkę..Ostatnio na łóżku leżała gondola, a mamy do niej przypiętego takiego hipopotama, Mała leżała metr od tego. Wyszłam na chwilkę, a jak wróciłam to ona słodko się 'zajadała' już tym hipciem :shocked2:

mlodak z chwytaniem kwestia paru dni, mojej też do niedawna za szybko się kręciło i zanim machnęła ręką to już jej uciekła zabawka, ale pokonała skutecznie ten problem ;-). A co do pilota to.. aha :-D

Kurde, wysłałam męża do kąpieli, bo wrócił z pracy, póki mała śpi. Zamknął drzwi łazienki i wstała...:sorry2:Czad:cool2:
 
Rysica moja na brzuszku leży chwilkę i ma dość, bawić się w tej pozycji zdecydowanie nie lubi. A co do ząbka to my tak mamy już ho, ho.. i dalej guzik się nie przebija :-p

Iwon też jestem w szoku jak patrzę na to co ona wyprawia, aż strach ją już gdziekolwiek na kilka sekund zostawiać, bo od razu znajdzie sobie zabawkę..Ostatnio na łóżku leżała gondola, a mamy do niej przypiętego takiego hipopotama, Mała leżała metr od tego. Wyszłam na chwilkę, a jak wróciłam to ona słodko się 'zajadała' już tym hipciem :shocked2:

mlodak z chwytaniem kwestia paru dni, mojej też do niedawna za szybko się kręciło i zanim machnęła ręką to już jej uciekła zabawka, ale pokonała skutecznie ten problem ;-). A co do pilota to.. aha :-D

Kurde, wysłałam męża do kąpieli, bo wrócił z pracy, póki mała śpi. Zamknął drzwi łazienki i wstała...:sorry2:Czad:cool2:

nie strasz mnie ;/
Chociaż z Szymkiem też to była kwestia kilku dni już tak dziąsełko wyglądało... Tym bardziej, a samo zgrubienie i białe prześwity widać już baaardzo dawno. a teraz to się już zarys ząbka pojawił widoczny...

Sprytna ta Twoja córcia!!!

Dzieci mają wyczucie czasu :-D
 
Młodak - hahaha, dobra jesteś ;)
na naszą karuzelkę działa... pilot od TV :sorry2: szczególnie jam Monika śpi a Szymek włącza MiniMini i jej się karuzelka włącza a ta odruch moro :dry:



UWAGA! Monice idą ząbki - włąściwie lada dzień się już przebiją, dziąsełka zgrubiałe i widać ostry zarys lewej dolnej jedynki i bardziej zamazany zarys drugiej..... Więc to kwestia może kilku dni... A tę jedną, to pod palcem czuć już jest tak blisko do wyjścia.....
stąd te budzenie w nocy! I to, że mniej je i "czeka aż ostygnie".....:-D

u nas tez lewa dolna jedynka na wylocie.

rysica- moj stary sie namysla jakby co :cool2:
 
Addiena - super :) niech się namyśla :D
no i jakoś wcześnie te ząbki u naszych maluchów ruszają! :)

Ale się z Moniki uśmiałam : Cmoknęła sobie głośno, po czym zrobiła zdziwioną minę i się z tego w głos roześmiała!!! :-D:-D:-D
 
reklama
Dziewczyny produkujecie tyle ze z czytaniem nie nadrabiam. I jeszcze fb miałabym?? Nie ma szans :)
witamy się i my :-)
ja też ostatnio nie nadążam was nadrabiać :szok: choć się staram ale nawet jak większość przeczytam to nie pamiętam komu i co miałam odpisać :baffled:
na ząbki nie pomogę bo nie mamy jeszcze tego problemu :blink:
włosy mnie też wychodzą garściami aż codziennie sprawdzam czy nie mam prześwitów ale podobno nic na to nie pomaga, trzeba przeczekać :dry:
my wczoraj zaliczyliśmy trzecie szczepienie i aż byłam w szoku bo Misia zapłakała tylko przy samym szczepieniu a potem już spokój :happy2: waga 6595 wzrost 64 no i ta waga troszkę mnie zmartwiła a raczej zwolniony przyrost - jak przybierają teraz wasze maluchy, te cyckowe???

Więc w sprawie przybierania to my raczej z tych w ogonie. Od 26 września gdzie wazyła 5200 do 10 października przybrala cale 250 g. Ma 4,5 miesiąca i obecnie podwoiła swoją wagę urodzeniową. Średnio ostatnio przybiera mi około 550 g na miesiąc. Dlatego pani doktor pozwoliła na wprowadzanie nowych smakołyków w postani marchewki itd :) A nawet dostałm zapas mleka modyfikowanego :)


Poza tym jutro chrzciny i zapowiadają 22 stopnie u mnie :) na dodatek jutro mamy 5 rocznicę ślubu. A dziś pierwszą rocznice przeprowadzki do naszego mieszkania.

Z nowości - dziś dostałam paczkę z Bebilonu - a w niej próbkę mleka, śliniaczek i poradnik dla rodziców.

Zaraz spadam na zakupy (szanowny małzonek przez tydzien nie zdołał kupic sobie koszuli) a potem pokibicować do znajomych. Bedzie wesoło bo koleżanka ma termin na poniedizałek - aczkolwiek jej mąż od miesiąca rozpowiadał ze zrobi wszystko żeby urodziła 19 :) Mogla by jutro - miałabym fajny prezent na chrzciny i rocznicę hihi

Iwon - współczuje kradzieży lusterek. Pociesz się tym że nam chcieli na wiosnę zwinąć koła. Chyba ktos idiotów wystraszył - ale koło odkręcili. Zaczeło mi tłuc jak wracałam z pracy, mąż sie przesiadł za kierownice bo myslał ze to co innego i ze przesadzam - chwała bogu nie odpadło. Bo nie wiem co by z nami było. Bratanek męża jechał przypadkiem za nami - i zadzwonił ze strasznie nam koło lata.

Wkleje zaraz zdjęcie na ZONK mmojej nusi po przewrocie. Zdjęcie kiepskie ale nie było jak zrobić - w takiej pozycji wyladowała :)

Życzę wam miłego weekendu - wpadne pewnie w poniedizałek nadrobić. A moze jeszcze dzis sie uda.
 
Do góry