Zaza - widzisz, jakbyś miała thermomixa to byś to w kilkanaście sekund posiekała ;D
A Ja dzisiaj się mocno zdziwiłam... Monika zjadła o 15, pobawiłyśmy się trochę, potem położyłam ją spać, ale się kręciła, kręciła i zasnąć nie mogła, w końcu zasnęła po 17 i spała całe 20 minut! :/ Ale obudziła się w świetnym humorze ale nie chciała jeść... A zwykle o 17 je... Nic nie ruszyła z butli, ale miała super humor aż do samego kąpania, najpierw poleżała na macie na plecach, potem się zaczęła kręcić na boki więc ją na brzuszku położyłam i tak na brzuszku, grzechotkami i innymi zabawkami bawiła się PÓŁ godziny!!! W końcu przyszła pora kąpieli, wykąpałam ją, ubrałam, wysuszyłam głowę i zjadła 180 ml mleczka z kaszką, po czym zdrowo bekła i poszła spać...
Ale dziwne, że od 15 do 19 będąc prawie cały czas aktywną (bo co to jest 20 minut drzemki) nie zgłodniała ??
W ogóle dzisiaj zjadła o 7, potem o (bo spała do 10:40) 11, o 15 (bo spała na dworze) i o 19... tylko 4 razy! hmmmm
U mnie to standard jest, tyle ze wszystlo o godzine pozniej przesuniete niz u Ciebie.
Aga - zdrówka!!!!!!!!!!!