reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2012

jestesmy po szczepieniu,obylo sie bez beku. Wazymy 7450 :) jesli chodzi o ta nasza lejkowata klatke jest lepiej i co wazniejsze wada nie bedzie operowana bo nie uciska na rzaden narzad typu serce,pluca,mostek wiec jest super. Maly dorosnie zacznie cwiczyc,plywac i wszystko sie wyprostuje wiec jestesmy uspokojeni.kamien z serca normalnie

to super wiadomość. Pływanie w takich wadach jest naprawdę super, a jak jeszcze dopytacie specjalistę jakie konkretnie ćwiczenia dla tej wady wykonywać w wodzie to będzie jeszcze lepiej.

hej dziewczęta - któaś pytała o środki do odplamiania marchwi. Więc po tygodniu pralniczych eksperymentów stwierdzam co następuje. Marchew na świeżo da się sprać bez problemu za pomocą ogólno dostępnych odplamiaczy (testowałam jakis no name, dr. reiner oraz ariel oraz mydełko galasowe dr. reinera) Po zaschnięciu - masakra (3 sliniaki i body). Ale ze ja z tych co lubią wyzwania - przeczesałam porady babci, cioci oraz innych pań domu - i działa na to paskudztwo słońce. Nie wierzyłam. Przetestowałam i potwierdzam. Ciuszki wyprane z plamami rozłożone na płasko na niezbyt silnym dzisiejszym słoneczku sa idealne. No za wyjątkiem jeszcze jednego śliniaczka - ale daje mu szanse

szkoda, że już tak mało słońca będziemy mieć.
 
reklama
delwer fantastyczne wieści!!!


Aylin dzięki za patent na trudne plamy :)



a my jesteśmy po wizycie w sprawie tych suchych plam... niby to (jeszcze) nie AZS, ale pani dr nie wie co :confused2: przepisała maść i główkę kazała smarować oliwą z oliwek i przyjśc za tydzień na kontrolę
jestem niezadowolona - wszyscy tak ją zachwalają, a mnie się wydaje jakaś taka niezbyt przejęta
 
Dobra dziewczyny ja teraz z zupełnie innej beczki. Otóż w tym roku piszę pracę licencjacką."Prawne pojęcie działalności gospodarczej" to jej temat. I w moim durnym mieście nie mogę znaleźć żadnej literatury w tym temacie, a tym bardziej książek, których obowiązkowo kazała użyć mi promotorka. Czy któras z Was ma może jakieś notatki, artykuły, lub ksiązki w tym temacie( Publiczne Prawo Gospodarcze)?albo ma chec wypozyczyc ze swojej biblioteki i mi przywieźć he he?;D


"Publiczne Prawo Gospodarcze" Z. Snażyk, A. Szafrański, Wyd.C.H. Beck, wydanie 3, 2011r: "Administracyjne Prawo Gospodarcze" ma kilki autorów, pierwszy z nich to Borkowski, Wrocław 2010; "Publiczne Prawo Gospodarcze" K. Strzyczkowski, Warszawa 2011/2012. To są 3 obowiązkowe, ale też wszystko na ten temat artykuły itp. Może któraś z was studiowała lub cos...

Mam "Prawo gospodarcze zagadnienia administracyjnoprawne" PWN.
 
Dzisiaj mały dostał pierwszą marchewkę, tadaaam :-)



U nas pogoda piękna, zaliczyliśmy jesienny spacer, a teraz kawka i szykowanie obiadku.


Czy Waszym maluchom kupa też brzydko pachnie??

Raczej nie ;-) Ma całkiem znośny zapach.


jestesmy po szczepieniu,obylo sie bez beku. Wazymy 7450 :)

Kawał chłopa, gratuluję :)


u nas już dużo lepiej :-) mały po kleiku raczej przesypia noce , w dzień dostaje trochę kaszki , co mu się bardzo podoba :-)

Jak Ty to robisz, że Ci śpi po kleiku? :oo2: Karmisz piersią? (bo gdzieś mi to umknęło :zawstydzona/y:), jeśli tak, to wpadnij na właściwy wątek i podziel się jak wprowadzasz nowe posiłki :tak:





Hej :) :ninja2::unsure:


A no i mi też szkoda, że większość wyniosła się na FB. Już pominę że do mnie nie przemawia tamten portal. To tu się poznałyśmy i też możemy sobie zrobić listę osób ze zdjęciami i też będziemy wiedziały kto jest kto.

Z ust mi to wyjęłaś ;)
Ale w sumie takich portali/forumów z mamami, które urodziły w czerwcu na pewno jest wiele. I dla mnie teraz to BB na FB jest właśnie jednym z takich portali - zupełnie obcym :sorry: Tym bardziej, że udziela się tam wiele dziewczyn, które tutaj już w ogóle nie zagladają. Szkoda. Po co było to całe poznawanie się, pierdy i smerdy?

Sorrki za ton, ale jestem po kłótni z M. i w bojowym nastroju, więc dzisiaj będę mówić, co myślę :-p Jutro znowu będę miła ;-):ninja2:
 
jestesmy po szczepieniu,obylo sie bez beku. Wazymy 7450 :) jesli chodzi o ta nasza lejkowata klatke jest lepiej i co wazniejsze wada nie bedzie operowana bo nie uciska na rzaden narzad typu serce,pluca,mostek wiec jest super. Maly dorosnie zacznie cwiczyc,plywac i wszystko sie wyprostuje wiec jestesmy uspokojeni.kamien z serca normalnie

Suuuper. Oby tak dalej :)

za to ze mną gorzej , nie dość ,że coś mnie łapie to jeszcze humorek do bani :no:

Mam nadzieje, ze humor szybko sie poprawi. Ja tez jakies doly lapie czasem. Mam wrazenie, ze wiele rzeczy mnie przerasta.

Iwon, Sunshine, Mloda oby klotnie szybko poszly w niepamiec. Mojemu tez nieraz sie wyrwie komentarz odnosnie siedzenia w domu i nic nie robienia. Niby pozniej przeprasza, ale wiadomo co mysli. Wk... wia mnie to tak, ze az sie krew gotuje. Nie dosc, ze ma wyprane, posprzatane, obiad podany (czasem nie), to jeszcze narzeka. Nie mowie, ze bardzo czesto, ale mnie doprowadzaja jego uwagi do szalu.

Aylin piekna sukienka. Wstaw zdjecie z soba w srodku :D

Zaza w lokatach nie pomoge, nawet nie myslalam o tym, a chyba powinnam :confused2: Moj prawka na motor nie ma, ale samochodem jezdzi jak wariat. Oczywiscie kiedy ja w nim nie siedze :D

Niezapominajka z ksiazkami nie pomoge :/ U mnie kroluje "Abecadlo z pieca spadlo" :sorry:

Rysica niezle masz wtyki :D Milo jak ktos o Tobie pamieta, a jak z radia to juz w ogole fajno.


Tez mi przykro, ze sie czesc wyniosla na fejsa. Zwlaszcza ta czesc, ktora wczesniej walczyla zaciekle o bb i o prywatnosc na forum :sorry:


O in vitro chetnie poczytam. Ciekawa jestem argumentow Mysiaczka. Ale przyznaje sie, ze jestem laikiem w tym temacie... wiem na czym to polega... i to tyle.


Oficjalnie oswiadczem, ze zaczynam oduczac od smoczka. Dzisiaj mialam pobudki co 40 min. Jak tylko zorientowal sie, ze smok wypadl to byla rozpacz. Takze sie zaparlam i wczoraj od 2 nie dalam juz smoczka. Nie byl szczesliwy, musialam przytulac i odkladac, przytulac, przytulac, przytulac i tak do 5 rano. Mam nadzieje, ze w miare szybko zapomni. Zdaje sobie sprawe z tego, ze czeka mnie kilka (kilkanascie? ) ciezkich nocy, wiec jakbym zaczela belkotac cos bez sensu to sie nie przejmujcie :D

Mloda, Sunshine a jak Wy ze smokiem?
 
.............
Mloda, Sunshine a jak Wy ze smokiem?


U mnie bez zmian tzn. nadal podaję.....:zawstydzona/y::zawstydzona/y:. Co ranek się zapieram że to już ostatni raz ale nadal nie mam siły i cierpliwości w nocy. A na pewno bardzo by to ułatwiło życie. Plus taki że w dzien juz go nie potrzebuje, wiec metodą małych kroczków idę.

Rysica - cieszymy się, że zostalaś. Szczerze mówiac to ja myslałam ze ta grupa na FB to bedzie taka tylko wspierająca aby się rozeznać między sobą, a wyszło inaczej.
 
Iwon, Sunshine, Mloda oby klotnie szybko poszly w niepamiec. Mojemu tez nieraz sie wyrwie komentarz odnosnie siedzenia w domu i nic nie robienia. Niby pozniej przeprasza, ale wiadomo co mysli. Wk... wia mnie to tak, ze az sie krew gotuje. Nie dosc, ze ma wyprane, posprzatane, obiad podany (czasem nie), to jeszcze narzeka. Nie mowie, ze bardzo czesto, ale mnie doprowadzaja jego uwagi do szalu.

Ech ... ja kiedy jestem tak wściekła jak wczoraj/dzisiaj, to tworzę w myślach najczarniejsze wizje mojej "zemsty" i zacięcia się ;) Niestety najczęściej mi mija i nie starcza sił na prowadzenie wojny. A ponieważ M. też szybko przeprasza i jest miły, mięknę :sorry: I na tym się kończą moje niecne zamiary ;-)



a ja zostałam i nie mam zamiaru Was zostawiać ;)


Nio. I tak trzymaj ;-)


edek: dostałam dzisiaj paczkę z Hippa. Pewnie coś wypełniałam w szpitalu ;) Nie wysilili się za bardzo, bo przysłali słoiczek z jabłkiem, łyżeczkę, dwie saszetki herbatek i foldery. Ale i tak miło :)
 
Ostatnia edycja:
Dzisiaj mały dostał pierwszą marchewkę, tadaaam :-)
Wymiękłaś!!! :-p;-)

Zaza w lokatach nie pomoge, nawet nie myslalam o tym, a chyba powinnam :confused2: Moj prawka na motor nie ma, ale samochodem jezdzi jak wariat. Oczywiscie kiedy ja w nim nie siedze :D
A mój niestety nawet jak jedzie z nami. Tzn on twierdzi, że jeździ oki, ale ja jestem innego zdania... :confused2: O to się ostatnio kłócimy. I w czasie ostatniej kłótni też się dowiedziałam, że nie radzę sobie jako matka, bo mam czasami chcę od małej odpocząć :sorry:
 
reklama
Wymiękłaś!!! :-p;-)


A mój niestety nawet jak jedzie z nami. Tzn on twierdzi, że jeździ oki, ale ja jestem innego zdania... :confused2: O to się ostatnio kłócimy. I w czasie ostatniej kłótni też się dowiedziałam, że nie radzę sobie jako matka, bo mam czasami chcę od małej odpocząć :sorry:


No ja często słyszę, że przecież na urlopie jestem (jakoś o drugiej części nazwy nie pamięta) i w sumie to cały dzień sobie bimbam, a jeszcze chciałabym w weekend aby on się małym zajął:wściekła/y:.
 
Do góry