reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

reklama
W sprawie in vitro - uważam jak wy - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. I najlepszym przykładem jest mama koleżanki była przeciw. Strasznie. Dopóki jej syn 5 lat nie starał się o dziecko. Bezskutecznie - po 5 latach sama zaproponowała ze da im fundusze na in vitro - bez ograniczeń.
I tez jestem ciekawa dlaczego mysiaczek jest przeciwna.
Moje dziecko własnie obudziło się z krzykiem - zablokowały jej się nogi między szczebelkami. Ale kiedy zdołała sie odwrócic o 180 stopni to nie wiem. Pomógł smoczek i opatulenie kocykiem. Ide czytać czekając na karmienie po północy :)
 
moje dziecko się poprzestawiało i od paru dni robi kupę koło 4 nad ranem i ma problemy z zaśnięciem potem :confused2: więc ląduje u mamusi hehe

no i w końcu odkrył te swoje stopy, ale niestety jeszcze do nich nie sięga, ale trzyma się za kolanka:-D super wygląda jak patrzy na te swoje girki jak na 8 cud świata :-D



co do in vitro to ja jestem jak najbardziej za tą możliwością, ale powinno się zrobić coś, żeby unikać takich sytuacji jak z tą psychopatką "sobowtórem" Angliny Jolie -oktomamą :angry:
 
Dzień dobry- ja ledwo żyje. Mały męczył sie z mega zaparciem i wczoraj podałam mu czopka. jednak nocka masakra-ledwo na oczy widze i cos mnie glowa boli;/;/

Tak jak obiecałam wstawiam fotki w nowych włoskach-nic specjalnego ale co tam IMGP8866.jpgIMGP8867.jpg
 
Witam:)

Mi się wydaje,że to nie chodzi do końca o to czy ktoś jest za in vitro czy przeciw,ale o to żeby potrafił się zachować i swoimi głupimi docinkami nie robić przykrości innym. Jak rodzice się tak zachowują to nic dziwnego,że potem dzieci tych rodziców wyśmiewają się na ulicy np z dzieci niepełnosprawnych. (wczoraj widziałam taką sytuację,aż łzy się do oczu cisną)
A z adopcją to też nie jest tak chop siup znajomi już 3 rok się starają a mają wszystko duże mieszkanie dobre warunki finansowe itp. Taka przeciętna rodzina nie ma szans na adopcję, trzeba być naprawdę bogatym.
 
Niezapominajka, śliczna dziewczyna z Ciebie!!! Kolor też wydaje się bardzo fajny :tak:

Współczucia wszystkim niewyspanym.
My dziś 2 pobudki: ok. 3.15 i 5.30, a wstanie o 8.00.

Wczoraj próbowaliśmy marchewki i nawet mu smakowała, ale poprzestaliśmy na 2 łyżeczkach. Dziś ciąg dalszy :tak:

Jeśli chodzi o in vitro to ja jestem absolutnie za. Sama poddałabym się tej całej procedurze, gdybyśmy mieli problem z zajściem w ciążę. To dla wielu ludzi jedyna szansa, żeby miec dziecko. Natomiast szanuję też ludzi, którzy nie popierają tej metody ze względów religijnych. Ale NIGDY nie zgodzę się z tymi (i uważam, że to po prostu idioci), którzy twierdzą tak jak pisała GKViP, że te dzieci są inne i pytają, czy na pewno normalne...to absurd...

Ja dziś mam wymianę opon na zimowe w autku :) a wieczorem idziemy na koncert Maleńczuka :tak::-):tak: moja mama zostaje z małym :-)
 
Juz nie przesadzajmy z tą slicznoscią;) cale zycie bylam blondynka ale zachciało mi się zmiany, kazdy mi odradzał ciemne wlosy ale i tak zrobiłam swoje;) ja wczoraj wybralam temat pracy licencjackiej, bede pisała o działalnosci gospodarczej;) musze sie brac za robote, bo obiecalam sobie, ze dam z siebie wszystko. Poki co czeka na mnie gora prasowania, czyli, witaj poniedziałku;) w kwestii in vitro -jestem katoliczka, jednak jestem jak najbardziej za. najbardziej nie rozumiem tego, ze ci ktorzy maja dzieci to je zabijaja, katuja i krzywdza, a co którzy chca a nie moga miec dzieci, mimo takiej mozliwosci (in vitro) napotykaja na problemy...to samo adopcja..niejedne dziecko byloby szczesliwsze w biedniejszej ale kochajacej sie rofdzinie niz w bogatej i tylko bogatej...
 
reklama
Ojej to i ja jestem ciekawa jakie argumenty ma mysiaczek.

Dziewczyny nie dam rady nadrobić- sorry:baffled: postaram się być na bieżąco i już:sorry:

hatszept poszłabym na Maleńczuka ale on do naszej dziury nie przyjedzie. Zazdroszczę.

Ja myślę, że moje dziecko przechodzi skok rozwojowy ale ten od 22 tz. Nie mogę go zostawić samego na 5 minut bo wrzask. Muszę z nim być w jednym pomieszczeniu- nawet do kibla wyjść nie mogę...najgorsze jest to, że moje dziecko które od dłuzszego czasu przesypiało noce teraz budzi się co chwilę i już zaczęłam tracić nadzieję a za 2 tyg. do pracy wracam...
Poza tym po rozmowie z mężem widzę, że moje dziecko już zawsze będzie mieszkać z nami w pokoju:szok:
he.he he on przed urodzeniem Julka mówił mi, że nie wolno dużo dziecka całować bo się go rozpuści, chłopak to ma być chłopak i tego typu inne mądrości mi wysuwał a teraz sam robi na odwrót:-D:-D

W związku z jego podejściem i ja pozwoliłam sobie na słabość i doszłam do wniosku, że mam tylko jedno dziecko i nie za dużo obowiązków poza nim to mogę go porozpuszczać. Pozwalam mu spać od połowy nocy z nami (głównie dlatego, że jak się znowu obudzi to czasem jak go przytulę to śpi dalej;-)), zasypiać przy cycku na noc, choć on nie zawsze chce i dużo innych wykroczeń:tak:- wiecie co w sumie to nie jest dla mnie problemem a jeśli okaże się, w przyszłości, że był to błąd to zamelduję wam o tym by już więcej nikt tego nie robił. Cieszy mnie bardzo, że sobie to przetłumaczyłam bo nie czuję już presji związanej z tym, że musi usypiać samodzielnie zostawiony w łóżeczku czy robić to czy tamto:tak: Kamień z serca.
Idę się ubierać bo trzeba wykorzystać tę piękną pogodę za oknem. Miłego dnia.

Edek: Niezapominajka- ładnie Ci w tym kolorze. Wyglądasz poważniej, co nie oznacza starzej!! Czasem zmiany są potrzebne, a jeśli za jakiś czas stwierdzisz, że to nie jest Twój kolor to nic prostszego, trochę farby i juz jesteś blond czy ruda;-)
Boski ten pajacyk, który synuś ma ubrany:tak:
 
Ostatnia edycja:
Do góry