reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

reklama
katrina- dzieki wlasnie na ebay'u taniej ale i tak mnie przelicytowali :dry: wiec skocze do techo tam tez sa i w przystepnej cenie :tak:

uciekam meza polozyc i siebie przy okazji, bo kto wie jaka noc nas czeka :sorry2:
 
Sunshine - oj biedna jesteś z 2 dzieci :dry:. A tak na serio to dobrze, że udało się bez operacji :tak:. Na jak długo go zagipsowali?

Mlodak - dużo zdrówka dla Szymka! No i współczuję nocki :baffled:

Iwon - tak pisałam na czerwcu 2005 ale jakoś grupa się rozpadła :confused:. A i ja często się nie udzielałam :dry:
Maciek poszedł teraz do 1 klasy. I na razie szkołą jest zachwycony :cool2:. Ciekawe kiedy mu przejdzie, bo już widzę symptomy zniechęcenia. Denerwuje się przy pisaniu liter (nudzi go to) ale uwielbia zadania z matematyki.
Fajną ma panią (póki co dla niego autorytet) a i sama klasa też ok. Dzieci jest 19 (jest to klasa integracyjna) a wychowawczyni ta na której nam zależało :tak:
Co do Michałka - to chyba pójdzie jako 6 latek do pierwszej klasy :dry:. W naszej szkole nie ma "zerówek" więc będzie musiał zostać ponownie w przedszkolu (ale z inną panią, klasą; za to z tym samym programem bo teraz realizują program zerówki - i boję się znudzenie, bo ile można wałkować to samo) albo iść do 1 klasy. Dodatkowo obawiam się, że jak pójdzie jako 7 latek to będzie mnóstwo dzieci bo wtedy obowiązkowo pójdą już wszystkie 6 latki :baffled:. Trudny orzech do zgryzienia...
A jak twój Kornel? Chodzi do 1 czy 2 klasy?

Aylin - trzymam kciuki abyś coś fajnego znalazła ;-)

hatszept - i jak poszło usypianie?

Moja Majcia dzisiaj jak aniołek :cool2:. Byli znajomi a ona rozdawała uśmiechy na prawo i lewo :-)
 
Sunshine wspolczuje sytuacji, na pewno nie jest Ci latwo. Moze kogos poprosisz o przywiezienie meza ze szpitala to chociaz tyle sobie ulatwisz i stresu zaoszczedzisz.
Moj K 12 listopada ma wyznaczony termin zabiegu prostowania przegrody nosowej. I tez w sumie jestem na niego zla ze wczesniej o to nie zadbal a z drugiej strony lepiej teraz niz wcale. Bez tego co chwila bedzie mial katar i bol glowy.

Aylin no ja wlasnie kupy w kosciele balam sie najbardziej imimo ze Szymek zrobil rano to na sesje zalozylam 2 pampki - dwojke i na to trojke. Tak na wszelki wypadek.


Z innej beczki - czy ktoras uzywa tego katarka? Czy to faktycznie dobrze wyciaga i nie spowoduje jakiegos urazu u malusza? No juz nie daje rady z frida, maly glowe odwraca jak tylko mnie widzi z tym ustroistwem a podczas wyciagania sama nie dam rady trzymac mu jednoczesnie raczek i glowki. I dlatego mysle o tym katarku ale troche to kosztuje i jesli sie okaze ze dziala tak samo jak frida to szkoda mi kasy.

mam, uzywam od 3 msc. Jak mi młoda ulewała w nocy przez nos i sie dusiła to tylko katarek nas ratował. Teraz raz na kilka dni nosek zakraplam woda morska i te twarde smarki odciagam.
Nie mialam w chorwacji i męczyłam sie 3 razy gruszka - masakra.

A i mała nawet to lubi. Nie wierci sie i daje sobie bez protestu odciagac smarki. Podsumowujac - nie zaluje tych 50 zl.
 
dziewczyny czy ma ktoras z was jeszcze jakieś poradniki dotyczące niemowląt oprócz tracy?
Chodzi mi o zwyczajnie od wstawania w nocy co 2 h. Teraz jeszcze daje radę ale jak wrócę do pracy to będzie ciężko. Chce dalej karmić UU - ew. z kasza lub kleikiem. Ale nawet po kaszy budzi mi się 3-4 razy.
 
Aylin - może mała jeszcze potrzebuje tyle razy jeść. Mój Kuba też mi jadł co 3 godziny (z nocką włącznie), czasami robił sobie jeden przestój, ale w dzień, a w nocy potem nadrabiał. Jak juz wprowadzisz konkretniejsze jedzenie w ciągu dnia, to myślę, że ona sobie odpuści już część dokarmiania w nocy. Poza tym dzieci będące na piersi potrzebują czasami possać nie dla zaspokojenia łaknienia, tylko potrzebują bliskości mamy - zamiast smoczka. Daj jej jeszcze troszkę czasu.
Kochana i nie poradniki - zdaj się na intuicję, żaden poradnik nie zna Ciebie i Twojego maluszka, tam są tylko ogólniki.

Nie pamiętam, która z Was pisała o zabawianiu dziecka w trakcie jedzenia - mały cytat z innej strony poświęconej dzieciom:

Zabawianie przynosi fatalny skutek
Jeśli zaczniesz zabawiać malca przy każdym posiłku, żeby zjadł wszystko do ostatniej łyżeczki, wpędzisz się w nie lada kłopoty. W książce „Mały tyran” Jirina Prekop opisuje dziecko, które jadło tylko wtedy, gdy ktoś stał na drabinie i machał kapeluszem. Nie chcesz tego, prawda? A więc od początku pozwalaj maluszkowi jeść tyle, na ile ma ochotę.
 
Ostatnia edycja:
Witam niedzielnie!!!!!
Próba nadrobienia tygodnia na bb wydaje mi się z góry przegrana, ale spróbuję...

Mój dzieć właśnie z nadmiaru energii roznosi matę i drze się przy tym wniebogłosy :tak: jakby to mój tata powiedział tylko pirze leci;-)
Pochwaliłam się, że moje dziecko grzeczne, że jeśli ma skoki rozwojowe to nie są odczuwalne no to mam. Od kataru 2 tyg. temu budzi mi się w nocy co 1- 1,5h, nawet nie na jedzenie tylko na possanie cycka. Ja już jak zombie chodzę tym bardziej, że miałam intensywny ostatni tydzień, no ale dziś odespałam- mąż 3 razy do niego wstał i udawało mu się go uśpić. Wiecie co? To są chyba pierwsze 3 razy odkąd Julek się urodził :eek:
Wcześniej wstawał tylko na cycka więc D nie był potrzebny...
Byliśmy wczoraj tylko ja i Julek u mnie na uczelni i syn2x 2h drogi w jedną stronę super- spał w foteliku lub bawił się spokojnie. Mam małego podróżnika.
Idę was trochę po nadrabiać, bo pewnie mnóstwo ciekawych tematów mnie ominęło:-)
Miłej niedzieli
 
Aylin, ja mam "uśnij wreszcie" Estivill i Bejar i "każde dziecko może nauczyć się spać" Kast - Zahn i Morgenroth. Ciekawe ksiązki, ale jak pisze Katrina - intuicja najważniejsza! i moje ulubione powiedzenie - "mama wie lepiej", bo każda z nas pewnie najlepiej czuje, co najlepsze dla naszych maluszków.

Mały usnął w końcu po 22.00 i powiem Wam, że jest on najlepszym środkiem antykoncepcyjnym...:baffled::-(, obudził się o 2.30 i póżniej dopiero o 9.00, ale przez to pewnie, że spał z nami...

Może dziś spróbujemy ziemniaczka albo marchewki :-)

Miłego dnia, Dziewczynki!!!
 
witam

Ja tylko na chwileczke dac znac ze u nas wsio ok. Ciagle jestesmy w Polsce bo czekamy na ten cholerny pesel:wściekła/y:. Ta polska biurokracja mnie powala.

Widze ze juz wiekszosc dzieciaczkow zasmakowala nowych potraw:tak: my tez tydzien temu dalismy naszej Fruzi jabuszko i marchewke :tak: bardzo jej zasmakowalo co prawda jak na razie tylko kilka lyzeczek zjada ale dobre i to.

Co po za tym no nic ciekawego pogoda nawet nie jest taka zla, nawet kilka dnie w Ustce bylo bardzo cieplych wiec zesmy sie wietrzyly calymi dniami, a jak pada to na lofry chodzimy:-), mase ludzi musimy poodwiedzac takze czasu nam na wszystko brak.
A no i oczywisci wscipcy ludzie nie podarowali sobie komentarzy apropo tego ze Mia to dziecko z probowki i czy na pewno jest normalne:szok: albo ze napewno sie pomylili i nie nasze komorki nam dali bo mala nie podobna do nas:szok: albo ze jest spokojna bo jest z probowki a takie dzieci to sa inne:szok:. Szkoda gadac:wściekła/y:. No ale coz na glupote ludzka nic sie nie poradzi.

Trzymajcie sie kobitki oby was i wasze dzieciaczki wszelkie katarki, przeziebienia itp omijaly mnie dopadlo zapalenie krtani, gardla i oskrzeli wiec juz od 3dni na antybiotykach jade. Aj nie ma to jak urlopik w pazdzierniku:-):-):-)
 
reklama
Mam taki humor :confused2:. Na dodatek dopadł mnie kryzys laktacyjny. Córka ma zawsze wypijała jednego cycka i było ok, dziś wypija oba i jakbym miała trzeciego to pewnie też by go chętnie pożarła :confused2:. A pobudkę zaserwowała mi o 5:45.
 
Do góry