reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

reklama
AYLIN:
"Poza tym kupiłam awaryjna sukienkę na chrzest dla niuni, umowiłam się na farbowanie (o ile do 15 października będę jeszcze miała co farbować) oi kosmetyczki. A i szukam kieckę na hipopotana (mła) na chrzest....."

Ja tego nie zrobiłam, a Mała wywaliła z siebie szatana w dosłownym tego słowa znaczeniu i obiadowała w śpiochach ;D
Ja poszłam w ciążowej ;D Bo rozpinana i dobra do karmienia...nie pomyślałam jednak o odpowiednim staniku i obiadowałam bez ;D A poza tym...z tej okazji zakupiłam kolczyki, których nie nałożyłam podobnie jak i obrączki i innych pierdół ;D...nawet torebki nie wzięłam bo był ryk ;D Czekam na foty pożal się Boże ;D
 
Ostatnia edycja:
haha..Carla, ja mam wlasnie sliczne spiochy z firmy :confused:( kurde zapomnialam , ale jutro zrobie foty)..sa cudne, takie starodawne z lekka w sam raz na chrzest, az zal ubierac na noc.
 
IWON ja mam podobny problem. Do tej pory mała w ciągu dnia jadła często,ale karmienie trwało stosunkowo krótko i było ok. Od jakiegoś tygodnia wisi na cycu godzinami i też oderwać jej nie mogę bo wtedy jest krzyk. A to dlatego, że ona sobie po prostu śpi i ciumka cycka jak smoczka. A jak jej wyjmę to się budzi i płacze. Myślę, że u Ciebie jest podobnie, szczególnie ze Twój mały nie toleruje smoczka tak samo jak moja, więc zrobiły sobie substytut z naszych biednych piersi. Pamiętam jak w szpitalu położna uczyła mnie prawidłowego karmienia to tak jak dziewczyny piszą : dziecko powinno obejmować jak największą część brodawki i intensywnie ssac przez ok 15min, wtedy powinno już być najedzone, jeśli czujesz jakikolwiek dyskomfort, np. swędzą Cię sutki lub wręcz sprawia Ci to juz ból tzn, że mały już nie je tylko ciumka sobie. Można to najlepiej sprawdzić przyciskając lekko palcami na jego przełyk - wtedy czujesz czy wogóle coś połyka.
Ja choć wiem że moja mała już nic nie pije to i tak pozwalam jej ssać aż mnie sutki zaczną bolec i to jest mój podstawowy błąd ! Sama sobie jestem winna,ale to pewnie z wygody, bo wolę chwile spokojnie posiedzieć niż walczyć ze smoczkiem.Ja już nauczyłam sie ubierać, jeść i gotować jedną ręką,bo na drugiej zawsze wisi mała na cycu:no:
Miałam chwile że chciałam wyciągnąć butelkę i dokarmiać, ale tez uważam że laktacja jest dostosowana do potrzeb dziecka i to nie z niedojedzenia chcą ciągle cyca tylko z powodów w/w.
Przypomniało mi się jeszcze jak byłam u takiej dobrej starej doktor pediatry a propos ciągania cyca i wyrywania się to mi kazała przed każdym karmieniem spuszczać 5 łyżek pokarmi i dopiero przystawiać, ponieważ na początku leci taka woda i dziecko tylko sie opije, opije jest już pełne a nie najedzone i za godzinę chce znowu. Bo pokarm dzienny jest wodnisty, a nocny gęsty i tłusty,dlatego nocne karmienie jest co 3 , nawet 5 godz,a w dzień częściej.
Może spróbuj tak coś pokombinować.
Moja Lilu dziś caaały dzień śpi,a to dlatego,ze wczoraj miałyśmy szczepienie te 6w1, więc miała 2 zastrzyki,ale dzielna dziewczynka była:tak: No i waży 6060g, nie wiem czy to dużo, z pewności nie mało chyba;-) I przyszła też żyrafka : Zobacz załącznik 502907 ale mina coś nie teges :no:

Ah, no i dzęki bardzo za odzew na mój ostatni post. Będę probować ją przetrzymać, nawet 2 razy udało mi się ją ululać w kolysce, właczyłam wibracje i muzyczkę, dałam pieluszkę i usnęła, ale takie dni to wyjątki. Dalej krzyczy na mnie małpa jedna:wściekła/y: Może to też ten skok rowojowy ??
 
AYLIN:
"Poza tym kupiłam awaryjna sukienkę na chrzest dla niuni, umowiłam się na farbowanie (o ile do 15 października będę jeszcze miała co farbować) oi kosmetyczki. A i szukam kieckę na hipopotana (mła) na chrzest....."

Ja tego nie zrobiłam, a Mała wywaliła z siebie szatana w dosłownym tego słowa znaczeniu i obiadowała w śpiochach ;D
Ja poszłam w ciążowej ;D Bo rozpinana i dobra do karmienia...nie pomyślałam jednak o odpowiednim staniku i obiadowałam bez ;D A poza tym...z tej okazji zakupiłam kolczyki, których nie nałożyłam podobnie jak i obrączki i innych pierdół ;D...nawet torebki nie wzięłam bo był ryk ;D Czekam na foty pożal się Boże ;D

Carla ja po opowieściach kolezanki o mega niespodziance i reszcie imprezy w dresach zabezpieczyłam się. Zapasowa to nic specjalnego ale ta sama kolorystyka. Pod sukienke body a na wierzch płaszczyk - poluje własnie na allegro.

Chrzest w takiej: 2563157000.jpg
zapasowa to ta w grochy lub szara ewentualnie. Aczkolwiek szara raczej na święta planowałam.
 

Załączniki

  • 2640762980.jpg
    2640762980.jpg
    23,9 KB · Wyświetleń: 31
  • 2645280285.jpg
    2645280285.jpg
    49,7 KB · Wyświetleń: 33
reklama
Hej dziewczyny:)

mam pytanie: ponieważ Gosia zaczęła wkładać sobie świadomie różne rzeczy do buzi, zdecydowałam się na ... żyrafkę:):):)
i oczywiście nie znajde teraz, gdzie je kupiłyście więc proszę ah proszę napiszcie mi gdzież:)
na stronie tej żyrafy są adresy różnych sklepów ale wolę wiedzieć gdzie Wy kupiłyście jako sprawdzone.

dzieki:)
 
Do góry