reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

buu no to jak przejdziecie zupelnie na fb to z kim ja bede tu pisac? :no:
spokojnie kochana, ja jestem systematycznie na fb ale bb to bb i na pewno wszystkie rozmowy będę prowadzić tutaj :tak:

Dziewczyny mam pytanie odnosnie samodzielnego zasypiania. Czy Wy karmicie, odbijacie i wio do lozeczka, czy karmicie i np. spiewacie kolysanke, opowiadacie bajeczke, bujacie przez chwile i dopiero do lozeczka?
jeśli chodzi o wieczorne karmienie to Misia zasypia przy piersi i chociaż podnoszę ją do odbicia to nigdy nic z tego nie wychodzi bo ona przez sen nie beka i odkładam ją do łóżeczka
 
reklama
Moje dziecko chyba sie czuje juz bardzo niezalezne :sorry: Caly dzien byla walka z jedzeniem. Jadl pol butelki i koniec, glowa w druga strone i wrzask. Przy trzecim karmieniu juz nie wytrzymalam nerwowo i wlozylam w lezaczek. Podalam butelke - zjadl do konca. Nastepne karmienie - to samo :eek: Moze go ugniatam jak jest na raczkach, a w lezaczku mu wygodniej... Chociaz w nocy nie protestuje - moze mu wszystko jedno wtedy ;)

Dziewczyny mam pytanie odnosnie samodzielnego zasypiania. Czy Wy karmicie, odbijacie i wio do lozeczka, czy karmicie i np. spiewacie kolysanke, opowiadacie bajeczke, bujacie przez chwile i dopiero do lozeczka?

Może w ramionach mu za gorąco, (ciepłe mleczko, dziecko się rozgrzewa jak je bo się męczy, ciepło Twojego ciała) a w nocy jest chłodniej w domu więc jest w sam raz? Moja ma to samo, ja ją tylko w leżaczku już karmię, a rano na poduszce u nas, leży między nami.

Ja Monikę na noc karmię, odbijam i odkładam. Bo ona jest wtedy śpiąca i ja jej nie chcę niepotrzebnie "rozbudzać" kołysankami czy bajkami, jest dobrze jak zasypia od razu po położeniu do łóżeczka, to póki co nie będę tego zmieniać...
 
hej,
my po szcxzepieniu. Mała strasznie zapłakała ale tatus wziąl na rączki przytulił i przestała. Teraz spiocha sobie. Zreszta spi o 17 z przerwa na kąpiel.

Niestety przybrała tylko 1100 w ciągu 2 msc. Ale jak lekarka zobaczyla jakie to adhd to stwierdziła ze i tak duzo przy tym wydatkowaniu energii. Banana mamy korygować - na razie taki skręt jest w normie. Ale za to nie ciagnie głowy do góry i mamy podejśc do rehabilitanta aby ją oglądnał. Jutro będe dzwonić.
I za 2 tyg zaczynam zabawę z jabłuszkami, marchewkami, dyniami, itd. Więc pędze po łyżeczke i male słoiczki z niektórymi przysmakami 4 msc +. System wprowadzania 4 dni dajemy, i 3 dni przerwy

Poza tym - zakupiłam dzis 2 paczki pampków i chusteczki w realu, dostałam paczkę ze słoiczkiem jabłuszek z hippa oraz kupony do rossmana na 20% znizki na hippa. Więc jutro znów na zakupy :)
 
Dziewczyny mam pytanie odnosnie samodzielnego zasypiania. Czy Wy karmicie, odbijacie i wio do lozeczka, czy karmicie i np. spiewacie kolysanke, opowiadacie bajeczke, bujacie przez chwile i dopiero do lozeczka?
Ja jeszcze niestety nie mam systemu opracowanego... I nie codziennie mała zasypia u siebie, bo czasami w naszym łóżku. Ale jeśli już to po jedzonku i odbijaniu wkładam ją do łóżeczka i kilka razy nakręcam karuzelę, albo chwilę z nią posiedzę i w końcu zasypia.
w monsterki?? to Ty masz tyle pkt że nawet mojego męża wyprzedziłaś i jesteś nr 1 na mojej liście ?? ;)
No ostatnio sobie trochę tą girkę odpuściłam, bo wkręciłam się w LandLorda, ale od kilku dni wracam, bo z kolei tamta mi się znudziła ;-)


Kurdę chyba mam kryzys laktacyjny :confused2:
 
Poza tym - zakupiłam dzis 2 paczki pampków i chusteczki w realu, dostałam paczkę ze słoiczkiem jabłuszek z hippa oraz kupony do rossmana na 20% znizki na hippa. Więc jutro znów na zakupy :)

Kiedy sie rejestrowalas na stronie? Ja tez czekam , ale nie dostalam jeszcze paczuszki.

Kurdę chyba mam kryzys laktacyjny :confused2:

ale co? dziecko glodne, czy sama czujesz, ze leci slabo?
 
Dziewczyny mam pytanie odnosnie samodzielnego zasypiania. Czy Wy karmicie, odbijacie i wio do lozeczka, czy karmicie i np. spiewacie kolysanke, opowiadacie bajeczke, bujacie przez chwile i dopiero do lozeczka?

U nas jest tak: M. go kąpie, ja ubieram w piżamkę i już włączam w tym czasie kołysankę. Światło jest przyciemnione. Potem karmię, głaszcząc go, odbijam i od razu do łóżeczka. Kołysanki zostawiam włączone, ale bardzo cicho.

Kurdę chyba mam kryzys laktacyjny :confused2:

Ech, ja chyba też, bo moje dziecko je teraz dosłownie co 1,5 - 2 h! A o radach położnej, żeby karmić z jednej piersi mogę zapomnieć. Po prostu się nie naje i tyle. Muszą być dwie.
 
U nas kryzys z zasypianiem w dzień. Wcześniej problemu nie było żadnego, zaczynał trzeć oczka, odkręcał główkę w bok i zasypiał. A teraz walczy, potrafi nawet i 1,5 godziny. No chyba że ja spasuję wcześniej i wezmę na ręce to uśnie w moment.[/QUOTE]
Mi to pachnie skokiem 17 tydzien podczytuje majówki u połowy był koszmar w tym tygodniu.


Mój mały ma robione testy na nietolerancje laktozy potrafi zrobic taka kupe ze musze 4 razy pampa zmieniac i duzo sika . Test ma za zadanie sprawdzi poziom cukrów i laktozy....nazwa TEST KERREGO.
 
reklama
Ech, ja chyba też, bo moje dziecko je teraz dosłownie co 1,5 - 2 h! A o radach położnej, żeby karmić z jednej piersi mogę zapomnieć. Po prostu się nie naje i tyle. Muszą być dwie.

He, he wychodzi na to, że tylko ja mam nadmiar pokarmu :-) Mój dzieć po nocy jak dostaje cycka to nie da rady wszystkiego wyjeść:szok:
Już się boję jak mój biust będzie wyglądał po wszystkim, niby wcieram różne specyfiki ale to może nie pomóc:confused:

Plecy mi już siadają na dobre- tylko czekam aż nie będę mogła się z łóżka podnieść:blink: Tragedia Wam powiem

Mój potomek ciągle domaga się towarzystwa, nie muszę się z nim bawić ani do niego ciągle gadać ale mam z nim przebywać w jednym pomieszczeniu, a jak zachce mi się wyjść to jest darcie i nawoływanie mnie. Nie koniecznie mam to być ja po prostu musi z kimś być. Wasze też to mają?


Aaa zapomniałabym ja się stąd nie zamierzam przenosić bo się przywiązałam;-)
 
Do góry