reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2012

reklama
polaa dzieki.

Niestety jak na razie tylko gorzej jest.Maly wybudza sie co 15minut bo nie moze oddychac przez ten zatkany nosek. To juz moja 3 nieprzespana noc i padam. K dostal na dzisiaj urlop i wzial malego do salonu, tam chlodniej jest i pranie wisi to mu sie lepiej oddycha. Do tego jest w lezaczku i glowka wyzej to zasnal od razu.K czuwa nad nim. Moze malo zdrowo na kregoslup ale chyba kilka godzin mu az tak nie zaszkodzi....
A ja leze w lozku i wyje. Czuje sie bezsilna. Sz meczy sie przeze mnie bo ode mnie zalapal to przeziebienie i mam cholerne poczucie winy przez to. Jestem beznadziejna matka.
 
josie- tak, kupilismy matrix2 ridera :tak:, nie zaluje, ogolnie wozek jest superasny, tylko ta gondolka mala, wiem, iz tak musi byc, gdyz maly musi bezpiecznie podrozowac i nie moze latac, ale jak uzywam gondolki do spacerkow czy ziuziania to juz niestety zaczyna sie tam nie miescic :sorry:, albo zjezdza w dol i mu nogi wystaja
Przez chwile zalowalam, ze nie wzielismy tej wersji transporter, ale po pierwsze paskudnie droga jest, po drugie przypomnialam sobie, ze dlatego chcialam matrixa, by mi potem graty po domu sie nie walaly :tak:
Ale 27 bedziemy u tesciowej i wtedy wezme te czesc spacerowa- grzdylek w koncu bedzie mogl wyprostowac swoje kopytka ;-)



Mam pytanie do dziewczyn, ktore juz podawal swoim jabluszko, czy Wasze malenstwa po tym tez mialay taka troche inna kupke?
Moj maz przelknal wersje o lizaniu jablka- moze kiedys mu powiem, ze synek faktycznie jabluszko wszamal ;-)


Dzis sie zabieram za mycie okien :confused2: 11 mnie czeka, chyba umyje je jeszcze przed brzaskiem- nic nie widac i najlepiej sie myje ;-)


Aaaa o smokach i dziurkach- pamietam jak pielegniarki robily w szpitalu na intensywnej, wiec nie moze to byc cos zlego :)


Mlodak- trzymaj sie dzielnie
 
Ostatnia edycja:
Młodak nie mów nigdy, że jesteś złą matką!! To bzdura! Szymkowi zdarzyło się choróbsko ale sobie z nim poradzi, myślę, że gorzej by mu było bez Twojej bliskości. Jeszcze nie raz będzie chorował...

Mój syn już w najlepsze rozpoczął poranne harce:tak: Drze się tak do zabawek w łóżeczku, że aż mi mojego D szkoda bo wrócił z pracy o 4 a Julek go już 2 razy obudził:-D:-D
Czy Wasze dzieci śpią pod kołderkami? Mój pod kocykiem, ale chyba mu już zimno i chciałam mu dać kołderkę ale ona strasznie duża jest...
 
Młodak - nie wmawiaj sobie, kobieto! Jesteś dobrą matką, bo się troszczysz i przejmujesz! NA wirusy to niestety NIE MA RADY bo zarażają zanim się objawy pojawią, i jakbyś Szymka nie chroniła tak jak ma załapać to załapie...
Spróbuj mu podłożyć coś pod materac, żeby miał głowę wyżej, i koc zrolowany pod tyłek, żeby się nie zsuwał jak ze zjeżdżalni (wypróbowane) no albo połóż go całego na poduszce męża jak jest "gruba" i też pod tyłek coś podłóż, żeby się nie zsuwał. Jak w leżaczku pośpi to też mu się nic nie stanie!!!

Pamka - moja też już pod kołderką, bo chłodno się zrobiło. A jeszcze my śpimy z rozszczelnionym oknem, bo się idzie udusić, ale otworzyć nie możemy, bo śpimy tuż pod oknem ;P Więc sopelki lodu by z nas były. No ale chłodno jest już i mała śpi pod kołderką już jakiś czas. Dziś jej nawet założę welurową piżamkę bo już mieszkanie wychłodzone...
 
Przeczytałam już wcześniej, ale po prostu nie wiedziałam co napisać....

Kasiula &&&&&&&&&&.


Edek:
Katar męczy, nosek zatkany, ale chęci do zabawy nie brak:
Zdj_cie1132.jpg
 
Ostatnia edycja:
Nie wiem czy przeczytałyście mojego posta na poprzedniej stronie bo nikt nie skomentowal,ale powtórzę Kasiulka po operacji.

Trzymam mocno kciuki i zycze powrotu do zdrowia. Biedna kasiulka- taka powazna operacja, a tu maluszki w domu:(...jestem wstrząśnieta tym co Ją spotkało.

Moj gin kazal zrobic cytologie za poł roku, ale ide wczesniej.
 
Tak dowód :) a to nasze zdjęcie do dowodu :)

bi5dmt.jpg

Ładne zdjecie :-) Też muszę małemu zrobić, ale nie mam kiedy :baffled:
A przy wyrabianiu dowodu nie była potrzebna obecność ojca? Wiem, ze urzędy w PL utrudniają te sprawy :nerd:


Za kasię oczywiście trzymam &&&&&&&&&&& :tak: Sama robiłam w tym tyg. cyto i czekam na wyniki :blink:


U mnie w domu wciaż panuje chorubsko, wszyscy kasłają i smarkają tylko Norman się jak na razie trzyma (oby tak dalej &&&)


Idę na spracer do mamy, takze pozdrawiam i życzę miłego dnia:-)
 
reklama
Aga - ale cudne zdjęcie do dowodu :-) No boskie po prostu!!!

My dzisiaj MUSIMY wyjść, a jest gorzej niż wczoraj. Dobrze, że Szymek już nie kaszle, ale JAK ja mam ubrać Monikę... Dresik welurowy i ocieplany bezrękawnik wystarczą? Jak myślicie?? Jeszcze nie mam kombinezonów wypranych (chyba je dziś wrzucę...)
 
Do góry