reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2012

wydawal sie;-)

od polowy lipca sporo pil i myslałam ze faktycznie przechodzimy jakis zwykly kryzys, ale okazalo sie ze moj maz ma kolezanke własnie od polowy lipca.. fajny facet nie ??? pil bo sobie z czyms nie radzil..
wnioski juz w sadzie :cool2::cool2:

Dla mnie szok, naprawdę się nie spodziewałam. Zdrady też bym nie wybaczyła, to chyba jedyna rzecz. Trzymaj się kobieto jakoś, masz dla kogo, nie da się ukryć. No właśnie jak B i D?- edek,właśnie przeczytałam....:-:)-:)-(


Mój właśnie wstał, na dworzu sloneczko wyszło, 16 stopni ciepła to mówię idź z malym na krótki spacer żeby się dotlenił, bo ja ze stanem podgorączkowym to raczej nie powinnam.Abyło mały zarazków tak nie wdychał to okna co chwila otwieram, wychodze z nim z pokoju i wracam i zamykam ale to mało trochę. A ten, że za zimno na dworze i może jutro pójdę już ja bo ma być cieplej. Noż k......wa. Zero pomocy z jego strony.
 
reklama
Moja ma 36,6 zwykle ma. A dziś własnie dziwna, płacze na sen,oczy zamyka, ale była tylko 1 drzemka pół h, i teraz druga zaczęła. Ciekawe jak długo?

A co do kolacji to może być makaron? Jeśli tak to wrzucałam jakieś przepisy na odp. wątku.
Mój T ostatnio robi z fetą, oliwkami i tuńczykiem. Do tego winko i super kolacja

Pewnie, że może być, uwielbiam wsio co z makaronem. Zaraz zerknę:-)

Hej Wam dziewczyny!

Niestety nie mam możliwości czytania Was na bieżąco bo mam ostre przygotowania do ślubu kościelnego jeszcze tylko 23 dni aaa nie wiem czy dam radę ze wszystkim.:no: Nadrobię Was dziewczyny wieczorem.

Mój Szymonek nawet ok, tylko w nocy sie co chwilę budzi, ale widze że ten problem to nie tylko u nas. Mój T. ostatnio powiedział: Minęły 3 miesiące i miało być już lepiej a on w nocy się budzi jak by miał dopiero tydzień:-D
No niestety taki urok. Przynajmniej rano śpi do 8 :p

Kurcze ta pogoda jest straszna dzisiaj aż grzejniki poodkręcałam. zastanawiam się czy z małym na spacer wyjść... chyba pójdę niech sie hartuje :-)

u nas też mała od początku budziła się rzadziej niż teraz :-)
Spacerek jak najbardziej wskazany;-)

Juz Wam wszystko tłumacze...
Otoz pisałam chyba wczesniej, ze nie układa mi sie ostatnio z mężem prawda?? Czy nie bo juz szczerze mowiac nie pamietam (tak dawno mnie tu nie bylo zeby usiasc i popisac ze juz trace orientacje ;// )
Tak wiec ROZWODZE SIE ;))) I w calym tym zamieszaniu mąż stwierdził ze laptop jest jego i nie mam do niego dostepu.
A ze rozstaniom z reguły towarzysza rozne emocje i dorosli ludzie zachowuja sie jak dzieci tak wiec pousuwalam znajomych z fb zeby ktos nie napisal czegos niepotrzebnego... Niedlugo zycie wroci do normy i ja wroce na forum a znajomi na fb ;-)

współczuję... Co za drań!!!!

MY po paru lyzkach kaszki i mlesiu...mlody chrapie mi na nogach ;)
Buziakowa jaja sobie robisz? Twoj maz wydawal sie taki ...idealny??!!


ps. czym sie rozni spioch od pajaca dla mnie to jedno i to samo...dlugie na zatrzaski ze stopkami ...chyba ze spioch to bez stopek??
w takim ukladzie my tylko to ze stopkami uzywamy i tylko do spania

pajac to tak jak kombinezon - zakryte stopki i długi rękaw. Śpioch, to zakryte stopki, ale nie ma rękawków. Zapina się go na ramionach i pod spód np.bodziak.

Moja Gabi cały dzień śpi z przerwą na jedzenie...:szok: mam nadzieje jednak, że to tylko taki dzień, a nie zwiastun choroby... Póki co temperatury nie ma, więc jest ok.
 
ach- szkoda dzieciaków:( ale rozumiem Twój ból, że musisz na niego patrzeć:( a on też chce rozwodu?

jak na jego oko to to nie romans a przyjazn, poprostu kolezanka.. malo tego ze zrobil co zrobil to jeszcze nie ma na tyle jajek w majtkach zeby nazwac rzeczy po imieniu:cool2::cool2: co do rozwodu to jednego dnia chce i mowi ze biorac rozwod za porozumieniem stron moze udac nam sie jednego dnia zalatwic sprawe po mesku, innym razem twierdzi ze bedzie mowil ze mnie kocha i chce ratowac nasz zwiazek... ciezko wyczuc, jak na moje oko to on chyba nie wierzy we mnie i w to ze ja zlozylam juz wnioski ;)
co prawda z rozwodem poczekamy na pierwsza sprawe o alimenty zeby uwiarygodnic ze ja naprawde chce rozwodu i zeby nie fundowali nam mediacji na zgode ;/// jakby nie bylo mamy 3miesieczne dziecko:sorry2:
 
Hej,

Wpadłam na chwilkę a tu takie wieści:szok:

buziak bardzo mi przykro. Trzymaj się dla chłopaków:tak: ach Ci faceci...


esperanza wysłałam Ci zaproszenie na fb ;-)



u nas pogoda beznadziejna, wieje zimno takze siedzimy w domu. Dzisiaj budzę wcześniej męża bo sam chciał mi pomoc wieczorem wiec niech mu będzie :-D niech jednego kąpie :tak: dzisiaj ostatnia nocka i weekend. Nam dość tego tygodnia
 
Iwon na moim profilu tu na BB mam dużo fotek ale jeśli chcecie umieszczę zdjęcia w galerii czerwcówek ale to tam gdzie nasze dzieciaki/

Już sobie przejrzałam, fajne zdjęcia, fajna Ty! :)


Młody w domu najczęściej w bodziaku na krótki rękaw + na to bluzeczka z długim + spodnie albo bodziak na długi rękaw + na to krótka koszulka + spodenki :) Na spacer do tego jeszcze dochodzi kamizelka z polaru lub podcieplana kurteczka + czapka+ buciki ze szmatki ;) i ciepły kocyk.

Josie mnie też wkurzają te kaptury, trzeba je zawsze "układać" żeby nie uwierały. Ale że kurtki i cieplejsze bluzy zazwyczaj jednak kaptur mają, to tak jak Ty wykorzystuję je jako dodatkowe okrycie na główkę na spacerze.

Kurde mój maly dalej nie moze przekonać sie do spacerow ryk taki ze ludzie sie ogladaja;-( juz wszystkiego probowalam. Moze sprobuje go w spacerowce na plasko wziac jak myslicie??

Jakby kto mnie chciał na facebooku znalezc to Dorota Kryszewska

Próbowałaś go może położyć na brzuchu? U mnie to działa i młody zasypia. Poza tym staram się wychodzić z nim, kiedy jest już raczej zmęczony i wtedy przez większość spaceru śpi, nie ma więc czasu na fochy ;)

Postaram się jakieś swoje zdjęcie zamieścić... :-)

Iwon, przeszperałam kompa i nie mam żadnej aktualnej fotki. Zawsze stoję po drugiej stronie obiektyru i uwieczniam moje Skarby. W niedzielę chrzciny, więc wrzucę coś oby się Wam jakoś pokazać :)

Zdjęcie jakieś wyszperam


Trzymam za słowo ;)


Fajny pomysł ja na jednym forum 5lat temu poznałam parę dziewczyn i odwiedzamy się do dziś, a jedna jest z niemiec druga z gdańska no i ja wrocław :) więc jak się chce to można :)

Spotkanie jest bardzo fajnym pomysłem, u nas na lipcówkach 2005 też było, i to niejedno - niezapomniane chwile, które wspominam do dzisiaj :happy2: A lipcowe mamy '05 są na forum do dzisiaj - w skromnym składzie, ale jednak :)


Buziak, zamarłam, kurde już drugi rozwód na tym forum :no: Przykro mi, zwłaszcza że świnia zdradził..

Ja też nie uznaję śpiochów. Ale pajace na noc jak najbardziej :tak: Ogólnie też stawiam na bodziaki do tego jakieś portki lub ewentualnie półśpiochy.

Śpiochów też nie lubię, u mnie na noc pajace, właśnie rozglądam się na allegro za takimi welurowymi, bo jak mały siębudzi na karmienie, to ma zawsze zimny nosek i rączki, mimo że pod kołderką.
 
generalnie jakby nie bylo powiem Wam ze nie wyplakuje sobie oczu i myslałam ze takie informacje gorzej sie przezywa ;))
nie rozpaczam tak jak widzi sie to na filmach ;)
poprostu tak mialo byc i tyle. Dziekuje Bogu za to ze sie o tym dowiedzialam to raz a dwa ze mnie nie dotknal po tym wszystkim!!
 
Buziak - strasznie Ci współczuję! To świnia !!! Ja też brzydzę się zdradą! Najbardziej szkoda dzieciaków...

CO DO UBIERANIA DZIECI - ja na samym początku zakładałam body+śpiochy/półśpiochy na dzień, a pajacyki na noc. Czasem jak ładniejszy pajacyk to i na dzień ;) Ale Teraz zakładam jej w zasadzie już tylko bodziak+spodenki (bawełniane lub od dresu) a na dwór bluzę.

Dzisiaj dostałam dwie wielkie torby ubranek od kuzyna męża (pocztą wysłał). Są tam i te po Szymku niektóre, i dużo też po ich córeczce, na 68, 74, 80 niektóre, kilka na rok. Ale dużo śpiochów tam jest a ja właśnie śpiochów nie używam, więc pochowałam od razu ;P No ale spodenki też się znalazły, i bluzy, i bodziaki no i 3 kombinezony (na 68 błękitny ale śliczny, na 74 zielony i na 80 zielony ale to już chyba będzie chodzić ;) No i sporo bluzeczek jest, niektóre naprawdę śliczne :D I słodka kurteczka na wiosnę jasnoróżowa w duże ciemno różowe grochy :D
 
reklama
Kurde, przekichana sprawa... ja nie wiem, czy bym wybaczyła zdradę... znając siebie, to pewnie nie, ale chyba zostałabym z facetem ze względu na dzieci. Nie mogłabym im tego zrobić. A przynajmniej byłaby to dla mnie strasznie trudna decyzja.
 
Do góry