reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

Babik, Esperansa ja też w przyszłym roku bede robić dzampreze z okazji mojej 30tki i mam cicha nadzieję że będzie w naszym nowym domku :-)
Moje dziecię nie chciało spać to dałam jej 30ml bo tyle zjadła mleka bebiko i teraz już spiocha i ja też zmykam bo dziś miałam wycisk na fitnesie
Dobrej i spokojnej nocki wam życzę pa pa
 
reklama
Ja whkonczona. Maly prawie nic nie zjadl na kolacje. Wije sie przy jedzeniu jak piskorz. Zmienilam butelke na lovi - to samo... Czy mozliwe zeby nagle mu mleko przestalo pasowac? Bo juz nie mam pomyslu, plesniawek nie widze
Jak Cię czytam to Ty podobna do mnie jesteś i nasze dzieci tak samo się zachowują danego dnia, takie same z nimi mamy problemy;)
Dziś wieczorem przyjechałam do rodziców. Mała płakała, cyca nie chciała,mama ją nosiła. I prawie godzinę czasu się darła, a mama na L4 na kregosłup, nie dawała rady tych 6kg, bo co usiadla ta w ryk. A ja rozpakowywałam torby w tym czasie. Zrobiłam butelke, bo znowu nie chciało mi się szarpać z nią, ale też nie chętnie. Potem syropki, znowu wycie, usypianie też....ehhhh
Trochę winy też w domownikach, bo przeciez telewizja tu chodzi prawie na full, że sie przekrzykują, a mała nie przyzwyczajona do takich hałasów. U mamy mojej Nadia zawsze spała ładnie i w ogóle. Ale dziś nawet babcia do niej cierpliwość straciła. Usłyszała: Przestań się wreszcie gnojówo drzeć:szok:. Oj co oni wszyscy by zrobili jakby przyszło im tak słuchac tego wycia 8h jak mi kiedyś...?
Dziś Kuba nie dał mi sie spakować, jakiś szatan w nim siedzi czy co??? nie napiszę co zrobiłam:zawstydzona/y:. Ale mamy bunt 3,5 latka. U niego to jest co rok: 1,5; 2,5 i teraz nadszedł kolejny. Jak T przyszedł z pracy po 16 to powiedziałam: Chyba nigdy nie cieszyłam się na Twój widok jak dziś:-D. Założyłam słuchawki i na spokojnie pakowałam. Matko dla 2 dzieci wyjazd na 4 dni a toreb jak na miesiąc przynajmniej,bo ciuchy, cała apteczka leków, a to torba gazet do przejrzenia(dałam im ostatnią szansę, bo nie przeglądane 3 lata jesli nie uda mi się tu u mamy, to kosz), paczka pampersów, gondola do spania, itd...
Na jutro umówiłam się z koleżanką co tez ma Kubę miesiąc starszego, ale nie wiem czy nie odwołam, ciągle coś, nie moge po prostu poleżeć. A u mamy to jedyna szansa, bo u niej moge tylko jeść i spać, ona dzieci ogarnie ( no i jeszcze małą karmić;)).
A w piątek idę potańczyć:-p.

Chrzciny za 1,5 tygodnia a ja w ramach odchudzania wpierniczam suche musli:-D. Nieważne, że zaraz zjem całą paczkę. Co mam zrobic jak ja lubię jeść??? Szczególnie o tej porze:zawstydzona/y:

Żeby tylko dzieci zdrowe były na imprezę...! Tu wszyscy przeziębieni, niby nic a leki biorą.
Ale musielismy przyjechać dograć imprezę (Muńka- tez w rodzinnym mieście robimy), no i mam tu fryzjerkę moja siostrę, więc przy okazji zaliczę farbę.
 
Ale naprodukowałyście :D ja dziś byłam z małym u fotografa i złożyłam mu wniosek o dowód i jak dobrze pójdzie to za niecałe dwa tygodnie pojedziemy nad morze :) Ja też mam Was sporo na fb i też czasami się zastanawiam która to która :D mały dziś cudownie grzeczny oby tylko nie zrobił mi znowu pobudki o 3ej :rofl2:
 
Mlody zasnal o 19.30- 21.30 potem kapiel, butla i spi znowu byle do 4 chociaz!
Co do chorob ja juz swoje odchorowalam z 3 tyg temu...malego nie zarazilam mimo ze i ja i A. bylismy fest chorzy caly tydzien....szczerze polecam maseczki chirurgiczne na twarz...mysle ze dzieki temu udalo mi sie nie zarazic ..no i jak najwiecej przystawiaalm do cyca zeby malego przeciwcial dac :) Mam nadzieje, ze narazie mnie chorobsko nie bierze...chodziennie pije witaminki:)

Dalej mam tragedie z wlosami...wstyd sie przyznac ale robia mi sie lysawe przeswity;/;/ kur.. kur.. kurr :((

Mlodak - jak tak czasem czytam o Twoim facecie to on ma humorki gorzej niz baba i nie wiadomo czesto o co mu wlasciwie chodzi ;p mam wrazenie ze to Ty nosisz spodnie w Waszym malzenstwie;)
 
dzieki dziewczyny, juz mi lepiej. maz przeprosil i przyznal mi racje :-)

co do jaska, to to wyglada tak ze daje mu butle - tzn zblizam do ust nie wkladajac - on lapczywie chwyta, bierze kilka, kilkanascie lykow po czym wypuszcza smoka odwraca glowe i prycha, wygina sie, i zaraz placz... uspokajam go, daje znowu i znowu powtorka. myslalam ze to smoczek ale juz rozne opcje przetestowalam dzis i to samo... przez sen je bez problemow wiec to chyba tez nie brzuch... kleiku dalam wczoraj jedna miarke wiec to chyba nie moglo miec az takiego wplywu? moga to byc zeby? kurcze juz nie wiem sama co robic :confused: mam nadzieje ze jutro wroci do normy...

kasienka dzieki za zaproszenie, trzeba by uskutecznic :tak:

aga jaki dowod dla dziecka? :szok:

klusia to przybij piatke :-D
 
Ostatnia edycja:
Moj tez mial dzisiaj jazdy cyckowe...wierzgał, brał do buzi wypluwal, giął się w kazdą mozliwą strone...maniana na calego ;// zrobilam butle i to samo...nie wiem o co mu chodzilo co chwila ryk uspokajalam i od nowa...zmienialam pozycje karmienia... wkoncu na leząco zalapal... ale zawsze schodzi ze mnie cala cierpliwosc przy takich jego akcjach.

Verita- ja niestety czuje jakbym miala wiecej moze dlatego ze maz moj ma wiecej ode mnie i gownie z jego znajomymi się trzymamy...gdzie wszyscy maja ok 32 lata...poza tym raczej od zawsze mialam starszych znajomych ;p zeby jeszcze bylo smieszniej jestem najmlodsza z rodzenstwa i to o duzo... a wiekszosc mysli ze jestem najstarsza :cool::eek:
 
aga jaki dowod dla dziecka? :szok:
Tak dowód :) a to nasze zdjęcie do dowodu :)

bi5dmt.jpg
 
to ja tak w skrócie tylko bo dziś cały dzień zakupowy, z resztą podobnie jak wczoraj więc tylko wieczorami czytam co tu się działo i już nawet nie piszę...
temat nicków - kasia bo kasia a natka od nazwiska :-)
wiek - 31 :sorry:
rozszerzanie diety - karmię tylko piersią więc jeszcze nie ale chciałabym, kiedy mogę najwcześniej coś wprowadzić?
zabawki - u nas ostatnio hitem jest mała pluszowa żabka którą można złapać za sterczące łapki, cała jest w kształcie rogalika i ma sterczące oczy, no i grzechocze :-D muszę pomyśleć o czymś bardziej edukacyjnym/rozwojowym
 
reklama
Nie no, te cyferki w nick-u to mi zostały nadane... ale wiekowo.... niewiele mi brakuje, może jakiś rok!! hihi

Nie no, żartuję, ale może pamiętacie, jak pisałam w kwietniu, że Kubuś to mój prezencik urodzinowy - na okrąglutkie urodzinki, tyle, że rozpakowałam go z około miesięcznym opóźnieniem.
 
Do góry