Czerwiec 2012

[lui85]

Witam sie i ja, codziennie podczytuje ale nie zawsze mam okazje sie wtracic:-)
December ja tez nie pamietam kiedy odparzalam butelke a ze daje mu mleko modyfikowane raz na jakis czas, tylko dlatego zeby sie troche przyzwyczail bo mamy wesele 29wrzesnia, a jak podlaczam sie pod laktator to bida mi leci straszna, musze sie niezle napocic zeby uzbierac 100ml... tak ze podaje mu czasem raz na dwa dni, czasem codziennie butle na noc, tak jest na samym cycku, okres pierwszy dostalam rowno dwa miesiace po porodzie mimo brania tabsow (azalia) a teraz ani widu ani slychu juz dwa tyg mi sie spoznia, ale to pewnie tam wszystko rozlegulowane jeszcze wiec mnie sie nie spieszy do tego cholernego okresiku
Moje dziecko ma teraz etap ze ciagle wisi na cycku, jak jest najedzony mleko wypluwa a suta dalej ma w dziobie i nie ma bata zeby mu zabrac... jak na poczatku ladnie ciagnal smoka tak teraz dla niego to wielkie ZŁO... musze kupic takiego smoczka mieciutkiego gumowego nie kauczukowego zobaczymy jak bedzie... bo przyznam ze troche to meczace

 

[josie]

Ale mnie mm dzisiaj wkurzył - o 5:20 mała się obudziła, nakarmiłam ją cyckiem, dorobiłam butli (ok 6:00) - głowa mnie rozbolała. Położyłam się, mała zasnęła, Szymek przyszedł ok 7:30 zapytać, czy może włączyć Mini Mini - powiedziałam, ze ok, mała słodko spała dalej. Nagle mojemu m dzwoni komórka znaczy budzik - na pół godziny przed czasem, i obudziła małą!!! Wkurzyłam się (milion razy mu mówiłam, żeby sobie wibracje ustawił na ten "przed-budzik", żeby małej nie budził jak śpi - nie dociera :/ Wzięłam ją z łóżeczka, położyłam koło m i poszłam spać do Szymka ! Musiał wstać, zrobić mleko i ją nakarmić. A ja jeszcze w drodze do Szymka łóżka musiałam wziąć przeciwbólowy. Może do niego dotrze i będzie ustawiał wibracje, bo nie pierwszy raz ją obudził...

u mnie bylo to samo, jak nie budzik to z pracy dzwonia i w koncu wyprowadzilismy malego do jego pokoju i juz sie nie przejmuje

kurcze maly nie chce jesc ostatni raz jadl o 7, teraz dalam mu butelke a on w ryk. probowalam 5 razy, za kazdym razem ryk nie wiem co jest. na pewno jest glodny...

 

[Bąblik]

u
kurcze maly nie chce jesc ostatni raz jadl o 7, teraz dalam mu butelke a on w ryk. probowalam 5 razy, za kazdym razem ryk nie wiem co jest. na pewno jest glodny...

u mnie oststnio też tak bywa, tylko że moja histeryzuje na widok cycka. wczoraj po pół godzinie wycia dałam jej butlę, zjadła 60 ml i w ryk. po jakimś czasie zjadła reszte. no zwariować można. od 13 do 21 nie karmiłam cycem myślałam, że pęknę!

 

[Rysica]

u mnie bylo to samo, jak nie budzik to z pracy dzwonia i w koncu wyprowadzilismy malego do jego pokoju i juz sie nie przejmuje

No właśnie mi wykrzyczał, że jak mi nie pasuje, to on się do salonu przeniesie... W sumie sama bym się tam chętnie przeniosła, ale trochę się boję, że Monika taka mała - i często jej się przez sen ulewa lekko nawet jak śpi, a co jak się zacznie dusić i nie usłyszę?? Za mała jest... My śpimy u niej w pokoju, ale nie chcę, żeby się M wynosił, bo często o w nocy o coś proszę - a to żeby ją odbił, a to żeby ją zaczął karmić a ja jeszcze do łazienki skoczę itp. Nie chcę, żeby się migał od obowiązków. A jak będzie spał gdzie indziej, to łatwiej będzie się migał od tych obowiązków...

 

[Waris]

Witajcie
dawno mnie nie było bo ciut zabiegani jesteśmy. Jesteśmy na etapie wyboru okien do domku a także niestety "uśmiechamy sie do banków" o kredyt. Chcielibyśmy się załapać na "rodzina na swoim" bo jest jeszcze tylko do końca tego roku no i trzeba porównać oferty różnych banków. Może któraś z was taki brała chętnie poczytam opinie.

Mój psinka ma babeszjozę od kleszcza, leczymy go od wczoraj. Najgorsze w tym wszystkim jest to że nie znaleźliśmy u niego ostatnio kleszcza. Lekarz mówi że wystarczy że go ugryzł i spadł. Psinka wczoraj nie miał życia w sobie, dziś mu trochę lepiej, przynajmniej trochę chodzi i pochlipał wody. Mam nadzieję że wyjdzie z tego.

Malutką też szczepiliśmy drugi raz w zeszłym tygodniu, moim zdaniem lepiej to szczepienie zniosła niz poprzednie i nawet odczynu skórnego nie było. Waży 6300 i mierzy 63cm ;-)

Ja podaje małej przegotowaną kranówę.

Nadal karmię tylko cycem i okresu jeszcze nie mam i też tak jak chyba lui biorę pierwszy miesiąc Azalię.

Moja waga też nie spada ale też z mojej winy ponieważ nie moge oprzeć się łakociom . No ale dziś nadszedł ten dzień gdzie wybieram sie pierwszy raz na fitness na tzw. active walk. Zobaczymy czy brzuchol będzie spadał bo jak usiądę to też wygląda na 3 msc ciąży.

Nanulika bardzo się cieszę że się zaręczyliście ale bardziej mnie ucieszyły twoje dwie kreseczki . Życzę ci pełno wiary i dużo optymizmu w to że tym razem na pewno się uda. Trzymamy kciuki :-)

Mała kupę narżnęła jak zwykle w leżaczku, spadam aby nie trzeba było go prać.

Pozdrawiam pa

 

[zaza26]

rysica wcale ci się nie dziwię, że się wściekłaś...


bąblik myślę, że to kryzys laktacyjny, u nas też jest i nie powiem, często mam czarne myśli, zwłaszcza jak dziecko glodne i płacze, ale postanowiłam przetrwać, już tyle przetrwałam dla UU to i jeszcze z tym dam radę a ja nie mogę dokarmiać, bo mam w domu małego cwaniaczka i po jednym karmieniu butlą potrafi 3-4 dni nie chcieć cyca dlatego nawet nie odciągam, zresztą teraz i tak nie ma z czego;-)


lui mojemu też się zdarzają takie histerie przy jedzeniu, nie je wtedy po kilka godzin ale skoro nie chce to widocznie nie jest głodny, co nie? z głodu od razu nie umrze;-)


w ogóle to wrzuciłam ostatnio na luz, bo już byłam bliska rzucenia UU, a teraz nawet nie cierpię z powodu diety tylko spokój nas uratuje hehe

 

[agaundpestka]

znaczy zaczniesz od bratwursta?

dokładnie

Myślę, ze dzieciaczki też mają lepsze i gorsze dni dlatego raz lepiej jedzą raz słabiej, ja nie dokarmiałam z butelki ani razu od 2mies, bo też jest cwaniaczkiem i boję się, ze wybierze potem butle, więc butle poszły w odstawkę
Ale pogoda leje i leje

 

[Niespodzianka]

Delwer moj tez sie budzi dwa razy - raz kolo 12-1,pozniej kolo 3-4 a jest na mm :/ Wczoraj jak bylam na wazeniu to mi babka powiedziala, ze juz go moge odzwyczajac od karmien nocnych, bo spokojnie jest w stanie przespac 12 godzin. No i nie wiem co mam robic. Poszperalam na polskich forach i dziewczyny odradzaja, bo 3.5 miesieczne dziecko jest za male na cos takiego. Ale z drugiej strony patrzac, niektore dzieci ( nawet nasze czerwcowe ) przesypiaja cala noc i nic im sie nie dzieje... Dzis w nocy zamiast pedzic po butle z mlekiem, dalam smoka i bez awantur mlody poszedl spac dalej O 4 juz go nakarmilam, ale moze dzisiaj sprobuje ze smokiem...

Czy sa jeszcze jakies mamy, ktore odzwyczajaja lub zamierzaja?

 

[Waris]

Niespodzianka szczerze to nawet o tym nie pomyślałam aby nie karmić w nocy. Moja też dwa razy w nocy się budzi pierwszy raz tak 1-2 , potem już ok.4-5 i jeszcze śpiochamy tak do 8-9.

 

[Niespodzianka]

Waris No wlasnie ja tez nie myslalam do wczoraj. Znaczy przeszlo mi przez mysl dosypywanie kleiku, ale zdecydowalam poczekac az skonczy to 4 miesiace... a teraz mam metlik w glowie. Wczoraj mi ta babka powiedziala, ze dzieci glownie budza sie z przyzwyczajenia, a nie dlatego, ze odczuwaja prawdziwy glod. Jak podamy butle, to owszem z checia wypija, ale wtedy ich uklad trawienny zaczyna znow pracowac, przez co sie wybudzaja, czy nie spia "twardo". Brzmi to logicznie niby, ale ja zawsze analizuje po 10 razy porady angielskich lekarzy czy poloznych

Agaundpestka moglabys napisac podstawowe zalozenia wprowadzania pokarmow "po niemiecku"? Pozniej sobie dobiore co mi pasuje ze wszystkich trzech (ang, pl, niem)