Hej dziewczyny,
u nas nocka w miarę ok, za to od rana ryk i marudzenie, potem spacer na którym zasnął i śpi do teraz
(już prawie 3 h), widocznie odsypia poranne brewerie
Podejrzewam, że coś mu zaszkodziło, bo od dwóch dni nie ma kupy (u nas przerwa trwała zawsze najdłużej 1 dzień) i puszcza śmierdzące bąki
Nie mam pojęcia co to. Trochę ostatnio zaszalałam z jedzeniem (kawałek sernika, kiełbasa sucha krakowska) ale żeby aż takie skutki były??
A ja dzisiaj obdzwoniłam wszystkie poradnie laktacyjne - niestety nie czynne w weekendy. Dodzwoniłam się w końcu do jednej babki, która jest certyfikowanym doradcą i wprawdzie umówiłam dopiero na jutro, ale już przez telefon mnie uspokoiła. Jeśli mnie boli tylko jedna pierś, to na pewno nie jest to żadna grzybica, bo ten problem dotyczy obu piersi. Jej zdaniem to zatkany kanalik mleczny. Ulżyło mi i nawet mnie już tak nie boli
Czekam jak na szpilkach na jutrzejszą wizytę.
pytanie do mam karmiących UU
*czy jecie paprykę surową lub/i duszoną? RACZEJ NIE JEM
*czy jecie dżemy i jak tak, to jakie? ALE TYLKO AGRESTOWE, PORZECZKOWE I BRZOSKWINIOWE
*jakie surowe owoce jecie? BANANY, BRZOSKWINIE Z PUSZKI. JABŁKA TYLKO PIECZONE
*jakie surowe warzywa jecie? MARCHEWKĘ, BURAKI, SAŁATY, OGÓREK ZIELONY, POMIDORY (DUŻO), SZCZYPIOREK, KOPEREK
*czy macie jakiś pomysł czym można zastąpić kanapki (nie mogę jeść nabiału)??? potrzebuję pomysłu na szybkie przekąski w ciągu dnia, bo moje dziecię rzadko daje mi czas na coś co wymaga przygotowania - PIECZONY SCHAB, POMIDOR (BEZ SKÓRKI) Z LISTKAMI ŚWIEŻEJ BAZYLII, DŻEM AGRESTOWY, PASTA Z MAKRELI, WAFLE RYŻOWE ALBO KUKURYDZIANE
W ogóle moje dziecię nie potrafi pić z butelki
Mój podobnie, w ogóle nie przepada za mlekiem podawanym w butelce, dla niego prawdziwe jedzenie to tylko z cycka ;-) Boję się co to będzie, jak zacznę go odstawiać.
Rysica myślę, że jest jeszcze szansa u małej na brązowe oczy
Mojemu Julkowi już się robią brązowe wokól źrenic
Ehhh a tak sie czlowiek zarzeka, ze to i tamto, ze on nigdy...
;-) a potem przychodzi na swiat takie malenstwo i rzadzi nami hihihi
Jeszcze pamietam jak w szpitalu nam mowili co robic, jak sie zachowywac, by wiedzial, kto w domu rzadzi a my kiwalismy glowami, ze to przeciez takie logiczne hihihihihi
Dokładnie ;-) Plany można mieć, rzeczywistość wszystko weryfikuje. Czasem patrzę na tego naszego szkraba i mówię do mojego M. jakie to dziwne, że taki mały człowiek rządzi całym domem
Klusia dużo zdrówka dla Was