reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

reklama
Witajcie :)
U nas skok rozwojowy- z pewnoscia i nasz szkrabz tymi skokami jest punktualny co do dnia, tygodnie liczymy od pndz, dokladnie wiec w 11tyg siuuuu dajemy popalic i to tak, ze po zakonczeniu tego marudzenia obstawiam, ze mi conajmniej zacznie gadac i bedzie herbate mi robil ;-):baffled:
Wczoraj po 2godz wieczornych wrzaskow zasnal u tatusia na lezac na jego rece poldupkiem, a on mu te dupke ziuzial :confused2: ja wymieklam po 1:30h i maz poszedl na ratunek- mowil, ze inaczej sie nie dalo :confused2:


dorotka- teraz doczytuje, hihi, ale by bylo, mi gin powiedzial, ze przez 18miesiecy mam nie zachodzic, nawet do niego o ile to nie na badania hihihi, ostatnio maz odkurzal gumki :-D

gkvip- leeee superasnie, slicznie podnosi, ciekawa pewnie swiata, nie wytrzymala i glowka do gory, by miec pod kontrola wszystko :tak:
moj jak go klade to tez nie uwielbia, czasem jak cos go zaciekawi to uniesie laskawie, najlepiej mu idzie, gdy jest zly, wtedy nie dosc ze glowa to i nogi leca ku gorze ;-)


Moja teściowa to położna od 30 lat (generalnie mam przesrane, choć czasem to nawet pomocne). Powiedziała mi, że kiedyś to się dzieciom soczki wprowadzało już po 6 tygodniu. Nauka oczywiście idzie naprzód i z jakiegoś powodu zmienili te wytyczne, ale dzieci jakoś i tamte wytyczne przeżyły. Myślę, że grunt to kierować się instynktem i obserwować dziecko, żeby najlepiej zaspokoić jego potrzeby.

Edit:normalnie wymiękam...mój mąż właśnie uśpił Janka w łóżku i to bez ryku...:baffled:

no moja mama tez mnie terroryzuje z tymi soczkami, czy kaszka na noc- bo jej wnuka glodze :eek:


iwon- ja juz wymiekam, dlaczego nie stworzyli jakiegos zelazka, ktore samo prasuje ehh, kurcze dla facetow to non stop jakies nowinki technologiczne, ulatwiacze, a ty babo prasuj i prasuj :angry:

klusia- znam to, ja nie wiem, chyba ogolnie jestesmy zmeczone i nikt nam zycia nie ulatwia, mnie psychcznie zalatwiaja te krzyki malego, mam wrazenie, ze staram sie jak debilka a wszystko co robie to robie zle :no:


Oj lece, grzdyl sie obudzil i mi tu ciamnka, zaraz bedzie wrzask :sorry:


KASIULKA- trzymaj sie tam dzielnie kobieto! powodzenia!
 
Ostatnia edycja:
Wspolczuje wam tych powrotow do pracy. Ja tam na dzien dzisiejszy nie wracam i bardzo sie z tego ciesze. Co prawda moj szef ciagle mysli ze wracam i bardzo na to liczy ale jak nie mam na to ochoty. I jak na razie go o tym nie informuje niech sobie czeka. Po za tym macierzynski konczy mi sie dopiero w kwietniu a jeszcze urlopik mam do wykorzystania:tak:takze sporo czasu z mi jeszcze pozostalo:tak:


a ja już się nie mogę doczekać, w domu robi się ze mnie zombie, łapię deprechę i jestem nie do zniesienia.

Rysica ja też w prywatnym będę mieć Bora, koleżanka wysłała w poniedziałek swoje dziecię 7miesięczne i młoda zniosła to super, nasze dzieciaki też sobie poradzą :) Jedyne, co mnie wkurza to prawie 1000 PLN miesięcznie czesnego :(

Młody spał od 20:30 do 5 rano. Coraz częściej mu się to zdarza. Bomba :) 4godz spaceru wzdłuż plaży go wykończyły ewidentnie. Szkoda, że pogoda się wzięła i zrąbała na cacy dziś :( Idziemy do Pepco po półśpiochy za 4,99.
 
Ostatnia edycja:
Dopiero teraz mówię dzień dobry;) chciałam was nadrobić ale to chyba nierealne...rzadko tu jestem, bo przede mną egzaminy-pierwszy jutro- wszystkie ustne bo zaliczam sama, ze względu na to, że ominęłam czerwcową sesję..masakra trzymajcie za mnie kciuki...

U mnie mały ma problemy z kupami.Byłam u pediatry, który nic nie kazał dawać. Stwierdził, że za często karmię małego( co 2 godz po 90 ml) Kazał karmic co 3 godz po 130 ml. Powiedział, że dzieci karmione mm nie mogą być karmione na żądanie, a nieświadomi rodzice tak robią i dlatego są kolki, problemy z kupami itp..no zobaczymy.

Poza tym dostałam pierwsszą miesiączkę-jest masakra...kręci mi się w głowie,brzuch rozrywa i leci jak starej krowie;/ zaczęłam tez brac yasmin i jest mi mega niedobrze- dzis wymiotowałam...
Muszę też wymienic smoczki bo ewidentnie juz za małe.

Mały śpi ja lecę się uczyc.
Miłego dnia
 
Witam
Kasiulka trzymam kciuki!!!!!!

Niespodzianka maly po tym kleiku powiem szczerze spal jeszcze krocej niz po tym jak nic nie zje :-D obudzil sie juz o 2 i zjadl cala butle a potem znowu o 6:eek:, a bez jedzeia spal do 4-5 i spal do rana potem. nie wiem moze to przypadek, jeden plus kleiku ze zjadl bez placzu wieczorem.
ja sie nie wyspalam bo o 24 Rafal plakal, potem o 2 Alan, o 4 znowu Rafal i o 6 Alan a o 7 musielismy wstac:eek: masakra jakas aaaaaaa
 
Kasiula...tulę mocno i oczywiście trzymam kciuki i modlę się żeby wszystko było dobrze! Na pewno będzie!!! Jesteś silna i masz dla kogo walczyć :tak:


december
a do kiedy ta promocja w pepco?

zrobiłam wczoraj razem z mężem test tracy hogg i nasza Misia jest w połowie aniołkiem a w połowie średniaczkiem :happy:
nocka oczywiście standardowo czyli pobudka koło 7 chociaż od kilku dni dłużej je wieczorem ale to może dlatego że próbujemy nie pozwolić jej zasnąć jak je, dopiero pod koniec
 
reklama
Dziewczyny, przepraszam, że się tak długo nie odzywałam, ale muszę to Wam wyjaśnić.

Walczę z rakiem złośliwym szyjki macicy. Stało się to najprawdopodobniej po ciąży, bo cała ciążę byłam przecież pod opieką ginekologa i nic na to nie wskazywało. Od poniedziałku zaczynam walkę w szpitalu onkologicznym, czeka mnie operacja usunięcia szyjki, węzłow, macicy i czegoś tam jeszcze - nawet już nie pamiętam

Trzymajcie za mnie kciuki
:szok:
Mocno trzymam! Bądź dzielna! :tak:
 
Do góry