reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

Hej dziewczyny, ja znów dziś od rana bez humoru. P wczoraj wrócił (wyjechał w środę o świcie do Wawy) i zaczął od narzekania, że ale tu ciasno itp. Że nie ma gdzie usiąść - przedtem rozłożył laptopa na wersalce więc miejsce zajęte... Najchętniej zjechałabym go za takie teksty. Mamy 2 pokoje a mieszkamy w jednym. W drugim sa 2 biurka i szafy. No i tam stawiamy wózek itp. Jeśli mu ciasno to mógłby inaczej poustawiac tam meble wystawić jedno biurko np. już tyle razy rozmawialiśmy jak tam miałoby wygladac. Czasem mam dość własnego faceta. :confused:

Teraz pojechał coś załatwiać na cmentarzu u ojca. Już dawno powinien być z powrotem ale pojechali jeszcze z jego mamą do tamtego domu. Nie wiem po co. A potem będzie narzekał że nie ma czasu na nic. Idziemy dziś do mojej siostry na imieniny na 5 i już się upewnial że za 2 g wyjdziemy.
Najchętniej polozylabym się pod koldra i poszła spać.

Klusia właśnie zrobiłam naleśniki tzn ciasto daj mi adres Twojej tesciowej to jej parę gotowych sprzedam:p:p:p:p:p
Udana jest kobita :-)
Ja też nie cierpię jak mój T narzeka,j***ę go za to przy kazdej okazji. Najlepsze jest jego narzekanie przed wyjazdem nad morze, że pogody nie bedzie, sprawdzanie prognoz kilka razy dziennie, taki pesymizm mnie denerwuje strasznie.U niego wiecznie jest: Nie da się, za chwilę, nie mam narzędzi...aaaaaaaaaaaaaaa:wściekła/y:
Próbuję go zmienić,ale to mi się nie udaje.

Mała dziś na delicolu i herbatce rumiankowej. Dziwnie się zachowuje:
Karmienie 20 min (dużo pierdzenia w trakcie, ale ładnie spokojnie je)
10 min marudzenia i juz zmęczona
Po 45-50 min od początku karmienia już zasypia
I budzi się równo po godzinie....
Ale jakby bez humoru jest cały dzień i krzyczy strasznie na mnie:szok:


A teściowa to temat rzeka.grrrrrrrrrrrrrrrr
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie,

klusia dla Ciebie to na pewno nie jest śmieszne ale jak się czyta, że teściowa nie mogła przyjechać bo musiała kupić trochę wędliny to można wybuchnąć śmiechem, co za wymówki:szok:

a u nas jakaś leniwa sobota, Kuba z moim śpią, mój poszedł spać w sobotę w dzień to musiał być zmeczony, Wojtek właśnie robi kupkę
laugh.gif
Pogoda taka sobie, niby nie pada i ciepło ale jakoś ponuro, nic mi się nie chce, dobrze, że mąż obiad zrobił zanim się położył. Jakaś nie do życia jestem.

Co do ubierania Małego to ja na pewno nie przegrzewam wręcz odwrotnie
:tak: z Kubą robiłam tak samo i chłopak zdrowy. Jak latałam z Kubą do Polski to niektorzy ręce zalamywali, ze dziecko zmarznie itp. Pamiętam był kwiecień, lekki wiaterek a afera bo dziecku czapki nie ubrałam:szok:
 
Moje dziecko dzisiaj senne, śpi co 2, co półtorej godzinki...W sumie fajnie bo nie marudzi, i chociaż nadal je mało (jak z rozpędu zjadł 90ml to zaraz ulał z 10 - 80 max i już), to chociaż nie marudzi i tą swoją dawkę w miarę spokojnie zje....
 
josie- dzieki, no ja juz wlasnie sobie czytalam o tych fussy babies ;-), nawet pieluszke zmieniam powoli, by nie wywolywac nadmiaru podniety ;-)

sicil dokladnie! a jak usypiacie malego? jest w stanie sam sobie zasnac? moj w ciagu calego swojego zycia zasnal 2x sam z siebie :szok::nerd::baffled:


ja dzis pograzona w chaosie. chcialam dzis malego wyprowadzic z salonu i sypialni i wszystkie pomieszczenia dprowadzic do ladu. tylko ze maly nie chce spac, spal 3x po pol godzinki dzis, a maz pojechal o 14 na jakies wesele kolegi z pracy z delegacja i zostawil wszedzie rozpieprzone narzedzia i swoje graty... nic mi prawie nie pomogl. wiec raczej dzis tego nie skoncze... mam nadzieje ze johnemu bajzel w pokoju nie przeszkadza:zawstydzona/y:


na dodatek nadal nie chce zasypiac, ja juz nie wiem, drze sie i drze chociaz wiem ze jest mega zmeczony

z pozytywow to dzis maly po raz pierwszy zasmial sie na glos i bylo to przecudowne!!!
 
klusia moze to pogoda tez taka i stad taki humorek, a jesli chodzi o delicol on ogolnie z kolkami powiniem pomoc juz w ten sam dzien :) wiec trzeba sie przygladac czy pomaga ... ja dawalam trzy dni i nic nam nie pomogl i lekarka od razu powiedziala odstawic bo u nas nawet gorzej bylo zreszta jak po wszystkim :)

polaa ja tez ne ubieram czapki i biore pod uwage to ze ma wlosow duzo :p

a moj malz dzisiaj wysprzatal mieszkanie powycieral kurze poodkurzal a mlody spal dwa razy po dwie i pol godziny po zabawie jednej i drugiej godziny :):) wiec nie mam problemu z karmieniami wieczornymi :D:D ale byloby pieknie jakby dzisiaj tez spal jak ostatnie dwa dni tak do 6 :D
 
witam się w ten paskudny, ponury, deszczowy dzień :-) u mnie pada od rana z małymi przerwami ale wybraliśmy się na poszukiwania ubranka dla Misi na chrzciny i udało się :happy2: cieszę się bardzo tylko muszę jeszcze jej to przymierzyć wszystko bo w razie czego można oddać lub wymienić


musiałam chwilkę odpocząc od forum po tych smutnych wieściach o tym wcześniaczku koleżanki delwer to jeszcze na innym wątku koleżanka pisała że jej koleżanka miała bliźniaczki i w nocy obudził ją płacz jednej z nich, druga już nie żyła...śmierć łóżeczkowa...:-(


josie suwak dobrze odlicza bo cztery tygodnie to 28 dni czyli nie miesiąc dlatego inaczej wychodzi wiek dziecka w tygodniach a inaczej w miesiącach :tak: suwak liczy miesiące

co do tego ubierania to ja też zbyt ciepło nie ubieram ale najbardziej mnie wkurzają moi teściowie wciąż powtarzający że może jej za ciepło :angry: no przecież jak jest 23 stopnie, deszcz więc wilgoć a Misia ma na sobie w domu body z krótkim rękawem i półśpiocha to jak może jej być za ciepło!
 
kasia ale mnie zeschizowalas tymi blizniaczkami :baffled: ja dzis malego polozylam u niego w pokoju po raz pierwszy.... na razie gada do kamerki i macha rekami, licze ze sie w koncu zmeczy i sam zasnie... ale to by byl cud....

a jak teoja mala, je cos wiecej?

mlodak udalo ci sie przeprowadzic?
 
od ponad pół godziny nucę kotki dwa grrrrrrrrrrr juz zachrypłam
mało pociągnęła, krzyczy głośno, nie wiem co jest.
co odłożę to drze się jak oparzona. Chwila ciszy, niby zasypia, a po chwili znowu wrzask.... Nie będę nosić niech zapomni!
A potem będę lulać jak moja kolezanka 3 letnie dziecko na podusi...o nie!:no:
 
klusia u mnie tez skonczylo sie rykiem, wyszlam do lazienki, wrocilam po minucie, uspokajam a on nic, rzuca siew tym lozeczku, wyszlam jeszcze raz, wrocilam po minucie i jak tylko dalam smoka to zaczal zasypiac. wiec dlugo to nie trwalo. ale lacze sie w bolu z toba, oby te nasze dzieciaki w koncu sie nauczyly spac

delwer moj wczoraj skonczyl 12 tygodni i od dzis powinien 150 - zjadl tyle tylko teraz przed spaniem. i to na 4 raty go karmilam. ja mysle ze poki dobrze waza i maja dwa podbrodki i waleczki to nie ma im co wciskac. przed noca tylko wciskam dla wygody :-D
 
reklama
kasia ale mnie zeschizowalas tymi blizniaczkami :baffled: ja dzis malego polozylam u niego w pokoju po raz pierwszy.... na razie gada do kamerki i macha rekami, licze ze sie w koncu zmeczy i sam zasnie... ale to by byl cud....

To jest właśnie mój sposób. Sprawdza się codziennie, od urodzenia. Jeszcze nigdy go nie usypiałam :-D Kładę, włączam odgłos puszczy i idę do drugiego pokoju. Mały usypia jak mu się znudzi lub jak się zmęczy :tak:
 
Do góry