o jejku to tylko mój tyle zjada naraz?
No ale mu daje według tego co jest napisane na mleku zgodnie z jego wiekiem, tzn. mniej więcej hehe
w dzien wypada to tak, ze je rano jak sie obudzi koło 9 przeważnie, pózniej 14 i pozniej po kąpieli o 19
jest kąpany przed 19 bo wtedy Kuba ogląda swoja ulubioną bajkę i tak muszę, sama jestem wieczorami, tzn. mąż przeważnie śpi przed nocką więc Go nie budzę bo nie ma sensu. No i zasypia po 19, pozniej w nocy budzi się koło 3, 4 zje i tak od nowa
tylko 4 razy na dobę ale po 180 więc mam nadzieje, ze jest ok. Glodny nie jest bo nie płacze, ale jak juz sie zbliza te 5 godzin to zdarza się, ze zaczyna płakać porządnie, widzę ze z glodu i zje po 4.5.
właśnie tu leży koło mnie, zasypia i się śmieje co po chwilę
december mi ostatnio mąż się spytał jak coś nadawałam na jego mamę czy zdaje sobię sprawę ze też kiedyś będę teściową. odpowiedzialam, ze tak ale ze ja będę dobrą
W sumie nie mam co narzekać bo widze ja raz na 3 miesiące ale dla mnie to i tak za dużo jej głupiego gadania i wiecznego narzekania na wszystko. Do nas się absolutnie nie wtrąca bo nie ma jak a po drugie zna swojego syna i wie, że nie może sobie pozwolić.
muszę kupić bilety do Polski, czekamy jeszcze na paszport, móglby już przyjść.