reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

hej,
nadrabiam zycie towarzyskie w ciagu dnia. I nie mam czasu nadrobic :)

Pozdrawiam wszystkie was - na zmęczenie nejlepiej robia ploty z dziewczynami :) i mala ciągne ze sobą. Calkiem fajna jest.
Dziś w superpharm kupiłam pampersy na promocji - 43 zł za premium care _+ chusteczki gratis.
Oprócz tego wymysliłam obiad w 5 minut, zrobiłam i powiesilam pranie. I zdazylam się z malą przespać 3 godziny.

Poza tym kupiłam test ciążowy bo cos mnie tak tkneło ze tabletki tabletkami ale moze by tak sprawdził czy jest sens je brac :)

ide pod prysznic... i moze poszleje na allegro. Po kupnie karuzelki fisher price za 45 zł z przesyłka w cenie pora na jakąs kiecunie dla niuni na chrzest.

Dobranoc

a w sprawie szczepionki - tj sladu po gruźlicy- nie wiedizałam ze nie mozna moczyć. I mała normalnie kompałam. I jest maleńki strupek który sie zmniejsza. Więc na szczeście jej nie zaszkodziłam
 
reklama
Witam was

Bardzo wam dziekuje za to co napisalyscie, za mile slowa i za wsparcie.
Buziak - piekne to co napisalas, zazdroszcze ci tego pozytywnego podejscia do wszystkiego szczegonie przy trojce dzieciaczkow.

Sorki ze dopiero dzisiaj odpisuje ale ja niestety nie potrafie tak jak wy byc pozytywnie natawiona. Nie mam sily na to wszystko, przeroslo mnie to i tyle. Nie tak mialo byc, to mial byc najpiekniejszy okres w moim zyciu, a jest.... lepiej nie pisze juz nic, bo dopiero se o mnie pomyslicie.

Ide was nadrobic

nawet nawieksi twardziele maja czasem chwile słabosci. moze faktycznie miało byc tak pieknie ze teraz jest frustracja bo z czyms sobie nie radzisz. Do tego wszystkiego siedza w nas jeszcze hormony i wszystko przezywamy dwa razy mocniej, bardziej boli nas niedomyslnosc mezów, czy poprostu jest nm zle i mamy do tego prawo;-)
Wyluzuj troche nic sie ie stanie jak w dmu bezie bałagan przez mesac czy obiad zjecie wczorajszy ;)


zmywa sie normalnie, bez problemu. Kolorystyka rozległa, probki dostalam na miejscu,ale chyba zamowic sie nie da.
Mam miniature double wear light jakbys chciala odkupic i wtedy moge ci zrobic mala probke z mojej flachy.

narazie sie wstrzymam i sama poszukam probek ;)))

niezapminajka - kurcze ciezko wyczuc oco chłopu chodzi,ale uwazam ze najlepiej by było jakbs spr zczerze spytac meza o co chodzi;-)
zanim sobie cos głupego wkrecisz:tak:
 
Aylin kolejne planujecie?;-)

gkvip spokojnie, nie załamuj się. Nie wolno Ci, masz super córcię, sama jesteś super mamą:tak: (jak każda z Nas;-);-)). Ja też mam chwile słabości, uwierz.
Mam co prawda więcej cierpliwości niż przy Kubie i bardziej na luzie do wszystkiego podchodzę, nawet pranie, które czeka an wyprasowanie leży dłużej niż wcześniej:-D Podobnie jak Ty mam tutaj tylko męża, koleżanki rownież, z którymi często się widuję ale chciałabym czasami dzieci podrzucić do babci a gdzieś wyjść z mężem no ale nie da się:-( 24godz. an dobę z Nimi jestem i na razie tak będzie:tak: mąż na szczęście mi dużo pomaga, inaczej bym chyba zwariowała i załamała się:zawstydzona/y:

nic idę spać póki mogę:-D
Wojtek wczoraj jak Go połozyłam o 20 to obudził się przed 5, zjadł i spał do 8:tak: pozniej się strasznie rozpłakał i obudził Kubę. Dopiero jak oczka otworzył to się uspokoił:-D
 
Właśnie po karmieniu, Gosia już śpi lekko odbita:-)

Addiena dzięki za info nt szczepionek. Jeszcze jedno: jak ustalalas z pediatra ta szczepionkę? Na zasadzie indywidualnego kalendarza szczepień? Chciałabym wiedzieć jak rozmawiać.
Piszesz, że czytasz jakieś fajne info na ten temat, podeslij proszę jakieś linki.

Też uważam, że 6w1 czy 5w1 to zbyt dużo ale te państwowe pojedyncze i tak podawane są 1 dnia więc pomyślałam, że może lepiej 5w1 to mniej konserwantu na raz... ale znalazłam wpis lekarza, żeby właśnie mniej na raz podawać chorób, że odległości pomiędzy szczepieniami itp.
Oczywiście większość dzieci przechodzi szczepienie ok. Ale mój siostrzeniec ma epilepsje i to taka bez wiadomej przyczyny. Pierwszy atak 2 dni po podaniu szczepionki dla dwulatka. A powikłania są często neurologiczne. Może po prostu jesteśmy zbyt wrażliwi na costam nie wiem. Może zbieg okoliczności. Ale boję się na tyle, że mogę nawet się wyklocac z lekarzem. Aha, moją siostrzenica nic nie miała po szczepionkach ma teraz 10 lat.
 
Moje dziecko spało dzis od 21 do 5:15 :tak::tak:Mogłoby tak być zawsze, ale...
Wczoraj nie spał cały dzień i pod wieczór byłam już zła:wściekła/y: z tego upału, noszenia dziecka, ciągłych zabaw z nim i ani chwili przerwy. Jak go odkładałam to zaraz mnie przywoływał. No i płakał wczoraj dużo. Myślę, że jemu też było bardzo gorąco. Nienawidzę upałów!
 
Mała guga na leżaczku a ja mam chwilę dla siebie ;-)
Ale wam zazdroszczę spania dzieciaczków. Maja budzi się zawsze ok 1 - 2.30 a potem o 5. A były czasy, że spała ciągiem do 4, 5 rano. Próbowałam podać jej więcej mleka mod. ale skubana nie chce pić.

pamka wiesz ja też czasami jestem zła na małą. Wkurzam się jak nie wiem o co jej chodzi i chce być tylko na rękach (non stop).

sunshine dobrze, że jesteś już po operacji. Wracaj szybciutko do pełni sił :tak:

msmickey ja właśnie z obawy przed powikłaniami nie szczepiłam szczepionkami skojarzonymi. Znam 3 przypadki powikłań w tym jedno u mojej przyjaciółki małej. Po prostu się boję - może małej nic by nie było (chłopaków szczepiłam 5w1) ale wolę być spokojniejsza.
Majcię zaszczepiłam państwowymi. Nie powiem bardzo płakała ale cycuś błyskawicznie ją uspokoił :tak:. Gorączki nie miała nie była też marudna.
 
Ostatnia edycja:
Aylin kolejne planujecie?;-)

planujemy - ale nie tak szybko :) tabletki zaczełam brac ale wczoraj mnie tkneło ze zanim zaczełam to coś tam przecież pobaraszkowalismy. Wiec trzeba sprawdzic :) Test negatywny wiec dalej sie zabezpieczam :)

Miski - nie martw się - moja też nie spi. Chodz jest sukces - 2 dni juz przespała mi od 21.30 do 1.30 potem 3.40 4.40 i 7.... teraz znów spi.

Dziewczyny szukam sukieniuni dla niuni - prosta, z długim rękawkiem. Na chrzest. Na październik. Nie chce zadnych tiuli szyfonów i falban. Prosta i dziewczęca mi się marzy. Do 1 siedziałam na allegro - i na razie same letnie przeważają albo kiecki typu slubna ksiazniczkowata w wersji 3 miesiące plus. Mówiąc szczerze - masakra.

A i ja szczepiłam 5 w 1. Slad na 2 dzien był czerwony ale szybciutko zszedł. I niunia troszke marudna w dzień szczepienia byla - ale noc przespała ladnie. I jak na razie jest spokój.
Ja nie zaszczepie przeciw odrze, rózyczce - tą 3 w 1. NIe wiem czy sa zamienniki - ale ta państwowa podobno jest straszna. Więc na razie przed nią bede sie bronić..
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny z tymi szczepionkami to nigdy nic nie wiaomo:sorry2:
Moi znajomi zaszczepili córeczke podstawowymi tez miała jakies powikłania neurologiczne, co jakis czas miała ataki drgawek. Co prawda po jakims dłuzszym czasie przeszło. Sama lekarka stwierdziła ze to przez syf ze szczepionki.... Takze nigdy nic nie widomo. Ja szczepie akurat 5w1 i chyba na tym zaprzestane, zadnych dodatkowych.

Mój młoziakjest jakis niespokojny,... od wczoraj. W nocy tez płaał nie wiadomo o co :blink:
 
wITAM :-)

Za oknem oberwanie chmury :szok: mały śpi więc mam czas na pisanie :-)

Prawdę mówiąc czytajac wasze wpisy to myślę, że za duzo bierzecie na siebie dziewczyny. Po co np. prsujecie te wszystkie ciuszki?? Nie szkoda wam czasu? Przecież dzieciom to wszystko jedno bo i tak zaraz do prANia ciuszki idą:tak: Ja nic nie prasuję a mój mały chowa śię świetnie.

Ja to na tyle wyluzowana jestem, ze jak bolało mnie gardło to kilka razy z rozpędu polizałam smoczek i mu dałam i jakoś nie świrowałam, ze się rozchoruje.:sorry: Lekarka zreszta na szczepieniu powiedziała mi, ze dzieci nie tak łatwo zarazić.
Butelki też nie wyparzam codziennie bo i po co. Wystarczy, ze ją myję.

Może i wychodzę na wyrodną matkę, ale zamiast prasować wolę książkę poczytać :-) Ja się relaksuję i mój syn też :tak:

Jak mam coś do zrobienia a ten płacze (płacze jak nie może zasnąc) to myślicie, ze od razu lecę do niego i go lulam na rączkach? Nic z tych rzeczy. Myślę sobie: niech sobie popłacze. No więc płacze i w końcu zasypia. Dzieci się szybko przyzwyczają do dobrego (tak jak dorośli:-p) i oczywiście że wolałby cały czas u mamy na rękach, ale czy ja tak wolę??

Taka ze mnie zła matka, ale za to zadowolona :-D
 
reklama
Hej,

ja to za bardzo nie mam pojecia o czym piszecie jak piszecie o szczepionkach:zawstydzona/y: ja szczepię po angielsku:-D tak jak Oni tutaj robia, Kuba tak był szczepiony i wszystko ok z Nim. Na szczęście za darmo:tak: w tym są rota i pneumokoki.

Aylin rozumiem;-)

veritaserum ja przed urodzeniem Wojtka nie wyobrazalam sobie, że może coś być niewyprasowane:zawstydzona/y: a teraz wiem, że jednak może:-D pranie odlozone do prasowania lezy ale Malemu tak często się ulewa, ze nie biorę z szafy a z tej kupki co czeka i żyje:-D
Ja lubię prasowac i jak mam czas to to robię a jak nie to nie.

Wojtek śpi jeszcze, o 6 zjadł i zasnął dalej, Kuba własnie zjadł śniadanie, ogląda bajki a ja idę się doprowadzić do porząku, mąż niedlugo wraca z pracy i weekend:-)
 
Do góry