alijenka
Mamcia Nataszki :))
Witam się i ja i melduję że my od wczoraj w domciu :-)
Ja ogólnie czuję się już dobrze, miałyśmy małe komplikacje bo mała miała niski poziom cukrui żółtaczkę ale udało się wszystko ustabilizować.
Cieszę się że jestem w domu i odrazu samopoczucie inne, mała grzeczna mam jak narazie 2 pobudki w nocy ale nie mam jak narazie na tyle pokarmu i dokarmiam ją mlekiem modyfikowanym choć dzielnie walczymy z cycem
Zaraz postaram się troszkę nadrobić co to się wydarzyło u Was choć wiem że są też nowe mamuśki bo PaulinaMaria troszkę mi tam relacje zdawała
Ja ogólnie czuję się już dobrze, miałyśmy małe komplikacje bo mała miała niski poziom cukrui żółtaczkę ale udało się wszystko ustabilizować.
Cieszę się że jestem w domu i odrazu samopoczucie inne, mała grzeczna mam jak narazie 2 pobudki w nocy ale nie mam jak narazie na tyle pokarmu i dokarmiam ją mlekiem modyfikowanym choć dzielnie walczymy z cycem
Zaraz postaram się troszkę nadrobić co to się wydarzyło u Was choć wiem że są też nowe mamuśki bo PaulinaMaria troszkę mi tam relacje zdawała