KamilaLublin
♥Zakochana w synach♥
Już sama nie wiem co robić...jechać czy czekać aż zwariuję?
jak tam Twoje skurcze?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Już sama nie wiem co robić...jechać czy czekać aż zwariuję?
My po lekarzu i KTG!
Mały śpiący jak zawsze ale KTG w normie. Lekarz zbadał - żadnych zmian.
Jak do poniedziałku nie urodzę to ostatnie KTG, badanko i do szpitala, albo w poniedziałek albo we wtorek z samego rana!
A ja mam pytanie: ile trwają formalności przed próbą wywołania? Myślę o przyjęciu, badaniach? Bo coś mi się obiło, że czasem nawet dwa dni trwa nim podłączą przyspieszacze? Więc jeśli tyle + ewentualne czekanie na reakcję to chyba wolę iść już w pon popołudniu bo jest szansa, że na weekend byśmy wyszli... Więc jeśli ktoś coś wie to proszę o informację :-(
Mój lekarz jak go spytałam powiedział: dowie się Pani wszystkiego na oddziale!!! Beznadzieja!
No! A ja do 14 odpoczywam i ruszam do nowego mieszkania - dziś wielki dzień: przywożą wszystkie meble!
Trzymam trzymam i jeszcze kopa wirturalnego:-)Wrocilam od poloznej bo mialam wizyte umowiona juz 2 tyg temu i mialam juz nie isc ale pomyslalam, ze lepiej niech sprawdzi i moze powie jak to przyspieszyc.
I teraz wybieram sie do szpitala bo wyslala mnie na monitoring KTG i ewentualny masaz zeby szybciej poszlo. Nie chciala robic w gabinecie bo jak by sie cos ruszylo to lepiej na miejszu w szpitalu.
Prosze o kciuki zebym juz sama z tamtad nie wyszla
Skurcze 8-9min cd....
Witam, ale tu sie dzieje wow! Dziewczyny trzymam kciuki!!
My po nieprzespanej nocce;-( misiu mial i nadal ma zaparcia...niby pruta...ale prezy sie i płacze przy tym strasznie no i kupy nie ma. Próbowalismy termometru w pupke, espumisanu w kropelkach, cieplego okladu na brzuszEk, masowania i nic ;-( nie wiem już co poczac;-(
dzisiaj sobie już na dużo pozwoliłam i wczoraj wieczorem. Na kolacje zjadłam chłodnik (sklepowy) z ziemniakami a na śniadanie kanapki z wędliną ogórkiem pomidorem i rzodkiewką, oczywiście w małych ilościach.. ale teraz obserwuję dziecko i zobaczymy może będzie wszystko ok ) puki co po chłodniku nic się nie dzieje małemu więc czekam aż śniadanie wejdzie do mleka ..
Witam, ale tu sie dzieje wow! Dziewczyny trzymam kciuki!!
My po nieprzespanej nocce;-( misiu mial i nadal ma zaparcia...niby pruta...ale prezy sie i płacze przy tym strasznie no i kupy nie ma. Próbowalismy termometru w pupke, espumisanu w kropelkach, cieplego okladu na brzuszEk, masowania i nic ;-( nie wiem już co poczac;-(
Kamila wprowadzaj nowe rano - masz wtedy cały dzień na obserwacje i jest szansa ze nawet jak po czyms bedzie ci płakał to do nocy przejdzie.
sab simplex podobno działa lub ten nasz bobotic. Albo stara dobra herbatka z kopru