reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2012

Gratulacje Majenka. Niestety nie wiem jak jest ze stazem.

Jeszcze dzis w biurze siedze, wlasnie zobaczylam , ktora jest godzina (totalnie stracilam poczucie czasu znow) i wpadlam na chwilke do was zobaczyc co sie dzieje :) No i zbieram sie - czasami dom trzeba odwiedzic i meza tez :)
 
reklama
Cześć laseczki :) jak dawno mnie tu nie było... Powiedzcie kochanie czy odczuwacie czasami bóle brzuszka? Mnie czasem na dole coś zakuje, pociągnie, nie jest to jakieś strasznie dokuczliwe ale troszkę się martwię czy wszystko ok :( a wizytę mam dopiero za 2 tyg...
 

Josie,
ostatnio czytałam artykuł na temat krótkowzroczności (sama mam -2) i lekarz wypowiadał się, że ten rodzaj wady nie jest przeciwskazaniem do porodu naturalnego. Podobno kiedyś były takie opinie, ale już od wielu lat wiadomo, że poród nie wpływa na pogorszenie wady wzroku.


Ja też powoli zaczynam się rozglądać za odzieżą ciążową, zamierzam ostro pobuszować na allegro ;)

Z zachcianek - łazi za mną bigos!!!!!!
 
A teraz pytanie z innej beczki, może któraś z Was była w podobnej sytuacji i się orientuje.
Jestem teraz na stażu, który trwa do 30 listopada. Jak wczoraj byłam u pani doktor to ona powiedziała, że pod koniec listopada daje mi zwolnienie i wtedy urząd pracy musi mi do porodu wypłacać stażowe. No i nie daje mi spokoju czy tak na pewno jest, niby lekarz takie coś powinien wiedzieć ale wolałabym wiedzieć na czym stoję.


Będę wdzięczna za pomoc.



Cześć
Wejdz sobie na strone urzędu pracy .Tam jest wzmianka o osobach które są na starzach jeśli mnie pamięć niemyli to twoja lekarz ma racjie. Pozdrawiam

 
Majenka, fajnie, że masz dla nas dobre wieści :tak: Co do stażu, nie mam pojęcia, ale lepiej się upewnij w UP lub w ZUSie.

Rrrurrka (przepraszam, jeśli zjadłam jakieś "r" ;-)) ja miałam wczoraj takie lekkie kłucia, ale dzisiaj jest ok. Czytałam, że wiele dziewczyn ma takie łagodne, przejściowe bóle :tak:
 
rurrka ja mam takie bóle od czasu do czasu, ale jakoś głownie wieczorem. To nie jest jakiś duży ból tyle, ze czuje ze cos sie dzieje w dolnej części brzucha

Z innej beczki fajnie, ze jest bb na telefon- wszystko można nadrobić w środkach komunikacji masowej;-)
 
Dzięki dziewczyny. Ja wiem, że tam się wszystko zmienia, rośnie, rozciąga ale obawa i strach zawsze jakiś jest. Co do zachcianek ciążowych to ja Iwon mam ciągle smak na serek wiejski, cole cherry, a całkowicie odrzuciło mnie od wędliny:baffled:
 
oj, wiem cos o tym nadrabianiu :)


gorzej wspominam karmienie, nikt mi nie pokazał jak to się robi, wyłam z bolu zanim dogadalam się z młodym - to chyba jakas trauma bo teraz gdy cycki bolą, nie wyobrażam sobie małego ssaka przy nich. a moze cos ze mna nie tak???

D

Wlasnie ja jakoś bardziej boje sie karmienia, zapalenia piersi, zastojow niż porodu. Może dlatego , ze widziałam dwie moje przyjaciółki umierające z bólu piersi na początku, a porodu na żywo nigdy...
 
rruurrkkaa, naszym maleństwom domek się rozrasta i to całkiem normalne, że mogą być odczuwalne takie "bóle".
Co do zachcianek to ja mogę jeść codziennie zupę ogorkową bądź kapuśniak. Od samego początku mam parcie na kwaśne i dobrze doprawione dania, za to słodycze mogą nie istnieć. (szczególnie czekolada, choć przed ciążą strasznie ją uwielbiałam):-)
 
reklama
Jak macie fajnie możecie już pisać o wieku ciąży wg usg .Ja jeszcze muszę tydzień poczekać:-( ,to będzie moja pierwsza wizyta:biggrin2: MAM NADZIEJE ,ŻE DOKTOREK ZROBI MI USG DOPOCHWOWE I ZOBACZĘ CHODZIARZ TROCHĘ MOJEGO KTOSIA .U nas taka mgła,że świata nie widać.MIŁEGO DNIA-KOCHANE

To tak jak ja - w poniedzialek pierwsze USG:biggrin2:

a to co ja mam powiedzieć jak ojciem mojego dziecka jak się dowiedział że jestem w ciąży to pierwsze co to się pytał ile kosztuje skrobanka i zeym usuneła dziecko teraz nie jestesmy razem ale wiem ze jeszcze co do ciecka nie jest pewny

Daj sobie spokuj z tym facetem tacy jak on nigdy sie nie zmieniaja. bedzie ci bardzo ciezko szczegolnie teraz kiedy jestes w ciazy ale i po porodzie na porodowce - wiem to bo moja psiapsiolka przez cos takiego przeszla - rada dla ciebie jesli tylko bedziesz miala mozliwosc wziecia swojej psiapsiolki na porodowke to wez nie badz sama. ja bylam przy porodzie mojej i to jej bardzo pomoglo. Trzymam kciuki i zobaczysz bedzie dobrze.:biggrin2:

Czesc Kobietki :) Nie nadążam za Wami, wiec wybaczcie,ale 13 stron do nadrobienia od wczoraj...nie dam rady, bo jeszcze jestem w pracy i sie juz z praca nei wyrabiam przez aktyywne uczestnictwo w naszych pogaduchach.
Ciesze sie Alijenka,ze wszystko ok...ja dzis tez słyszałam bijące serduszko :) az łzy mi poleciały...
Moja fasolka ma już 1,6cm i wszytsko z nią podobno w porządku, Pani doktor powiedziała, ze za 2 miechy może będziemy znali płeć :)

Super wiesci o fasolce:biggrin2:

oj, wiem cos o tym nadrabianiu :)

Ja poród mmialam lajtowy - na porodówke trafiłam mając 5 cm, potem oksytocyna i za 3 godzinki synus już był na świecie :biggrin2: właśnie szycie wspominam juz mniej przyjemnie :( Lekarz ktorty odbierał poród śmiał się, że chętnie zobaczy się ze na za rok, że byłam dzielna bo aani razu nie pisnełam nawet :-D a ja głupia czekałam z krzykiem na najwiekszy ból i siedzialam cicho hehe. oj teraz bede krzyczała ile sił !!! im jestem starsza tym bardziej się użalam nad sobą i jestem bardziej czuła na ból.
gorzej wspominam karmienie, nikt mi nie pokazał jak to się robi, wyłam z bolu zanim dogadalam się z młodym - to chyba jakas trauma bo teraz gdy cycki bolą, nie wyobrażam sobie małego ssaka przy nich. a moze cos ze mna nie tak???

dziś myślę tylko o jednym - JUTRO WIZYTA U GINA!!!! nawet pomyslałam o tym żeby sobie zapalić, ale nie odważyłam się ...... idę do gina u ktorego nigdy nie byłam, bo do mojego długo się czeka nawet prywatnie, to chyba jeszcze bardziej mnie stresuje.



aha. wczoraj płakałam na m jak miłość :D



Moj porod tak samo - lajtowy i z przygoda. Do szpitala trafilam okolo 20.00 w sobote i to tylko dlatego ze moja kolezanka urodzila dzien wczesniej wiec ja tez juz chcialam. powiedzialam mojej mamie ze dzisiaj mam urodzic i juz, Mamusia nie wiele myslac telefon do znajomej poloznej i godzine pozniej bylam na porodowce:biggrin2:. O 23.00 polozna dala mi jakas tabletke i o 3 nad ranem obudzily mnie dziwne bole a ze pacjetka obok miala radio to zorientowalam sie ze boli mnie regularnie tak co piosenka. Za nim poszlam do poloznej doslownie wyzarlam wszystko co mialam w swojej szafce bo wiedzialam ze po porodzie czekolado zegnaj i po uczcie do poloznej. Ta zaprowadzila mnie na sale porodowa okolo 4.30 i nadeszlo czekanie na te straszne z opowiesci bole. Kazdy bol wydawal sie nie taki straszny wiec ciagle czekalam na te z koszmaru. Okolo 6.30 stwierdzilam ze musze do toalety na pupu, zapytalam sie poloznej gdzie jest nie mowiac jej po tam ide bo niby dlaczego mialam jej mowic i poszlam, musialam przejsc caly dlugi korytarz i jeszcze zaliczyc schody, tuz przed samymi drzwiami do WC pojawila sie zadyszana polozna i lekarz i z przerazeniem w oczach wpadla do Wc przede mna sprawdzila Wc po czym powiedziala ,, co chcesz tu robic'' oczywiscie sie oburzylam jej zachowanie i ze sie mnie o to pyta - no ale jej powiedzialam a ona na to ,, to nie pupu ty rodzisz!!!''
I tak szybko mnie wzieli na jakos zwykla sale obok tego WC i doslownie chwile potem Bo o 7.10 moj syn byl juz ze mna. :biggrin2::biggrin2::biggrin2:
Takze moj syn o maly wlos urodzilby sie w szpitalnym WC ale anioly czuwaly. A te koszmarne szkurcze nigdy nie nadeszly.
 
Ostatnia edycja:
Do góry