Witam was,
normalnie rozpakowujecie sie w tempie ekspresowym W tym tempie zdana czerwcówka lipcówką nie zostanie.
december - kibicowanie murawie mnie rozwaliło
W ramach diety matki karmiącej, pomarańcze przeszły, banany przeszły, dziś robimy podejście do borówek A jak się zrobi w końcu pogoda to spróbujemy truskawki i czeresnie. Bo niestety u mnie od tygodnia leje i zadne z tych owoców smakiem nie powalaja ani nie kuszą.
A i pochwalić sie muszę. W DNIU DZISIEJSZYM OSIĄGNĘŁAM WAGĘ Z PRZED CIĄŻY :-)
Trzymam kciuki za dzisiejsze planowane i nieplanowane "rozpakowania"
normalnie rozpakowujecie sie w tempie ekspresowym W tym tempie zdana czerwcówka lipcówką nie zostanie.
december - kibicowanie murawie mnie rozwaliło
W ramach diety matki karmiącej, pomarańcze przeszły, banany przeszły, dziś robimy podejście do borówek A jak się zrobi w końcu pogoda to spróbujemy truskawki i czeresnie. Bo niestety u mnie od tygodnia leje i zadne z tych owoców smakiem nie powalaja ani nie kuszą.
A i pochwalić sie muszę. W DNIU DZISIEJSZYM OSIĄGNĘŁAM WAGĘ Z PRZED CIĄŻY :-)
Trzymam kciuki za dzisiejsze planowane i nieplanowane "rozpakowania"