reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2012

Odnoście tematu "rodzic po ludzku" dowiedziałam się, że w szpitalu, który ja wybrałam (a do wyboru mam tylko 2) nie rodzi się samej na porodówce. Są 2 łóżka oddzielone parawanem i jak dwie naraz ciężarne złapie to nie mam mowy o rodzinnym porodzie, że ktoś będzie obok nas...niby XXI wiek i propozycje rodzinnych porodów, a ni jak ma się to do rzeczywistości:wściekła/y: Ale do porodu jeszcze daleko....i nie wiem czy będe chciała wspólnie z mężem rodzić:-)

To wyobraź sobie że ja rodziłam w szpitalu w którym rodziło nas 7 na jednej sali byłyśmy oddzielone tylko takimi parawanami własnie:D więc bylo słychać tylko jeden wrzask zero intymności ja żeby wyjść z tej sali podczas skurczu do wc musiałam przejśc obok kilku innych rodzących... staralam się nie patrzeć ale wiadomo czasem sie zerknie:/ strasznie to było krępujące.

A wiesz, w który dzień miałaś owulacje?
No wlaśnie nie wiem :p pewnie jakoś w połowie z obserwacji ciała... ale pewności nie mam
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
No wlaśnie nie wiem :p pewnie jakoś w połowie z obserwacji ciała... ale pewności nie mam
Więc jeżeli bzykaliście się codziennie, teoretycznie powinien wyjść chłopiec. Bo w konfrontacji plemniki męskie i żeńskie te pierwsze są szybsze :tak:
Choć moja koleżanka bardzo chciała trafić w chłopca, robiła testy owulacyjne, chodziła na monitoring a i tak urodziła się dziewczynka.
 
kasiulka1980

współczuję ci bardzo bo choć mdłości za bardzo nie mam to jednak wiem jak ciężko zajmować się dzieckiem gdy samopoczucie do bani, ja mam za to napady takiego zmęczenia i senności, że po prostu muszę się położyć i przysnąć choć na chwilkę, mój mały trochę tego nie rozumie i mnie budzi ale jest już na szczęście na tyle duży, że sobie krzywdy nie zrobi nawet jak "odpadnę"na parę minutek :)

katrina115
u mnie też tak było, małego 2 tygodnie po terminie ze mnie wydobywali, zaparł się i nie chciał wychodzić aż po 30 godzinach zrobili mi cc

gosikkk
trzymam kciuki, daj znać jak będziesz po!

ja też się za każdym razem stresuję strasznie, że aż się cała trzęsę

m@dz1@
współczuję bardzo tych mdłości, rozumiem jeszcze poranne, ale nocne to już przegięcie, oby jak najszybciej przeszło!

rosvita
mi też nikt jeszcze nie badał tętna, nawet nie słyszałam bicia tylko mi pokazują migający punkcik i mówią, że jest ok.

asik
hemoroida miałam, zrobił mi się rok po pierwszej ciąży, masakra, smarowałam maścią i się wchłonął po jakimś czasie..

madziarra i nanulika
gdyby mi się z tą ciążą tfu tfu nie udało to też bym tu chciała zostać i dopingować, z nadzieją, że i ja szybciutko zajdę w ciążę znowu
kochane jesteście, że nas tak dopingujecie i dobrze życzycie!

brydzia
współczuję nieodpowiedzialnego faceta, musisz być silna dla maluszka teraz, dasz radę.

veritaserum
ale masz fajnie z tą operą, zazdroszczę, ja już tak dawno byłam, że prawie nie pamiętam

ja przytyłam 1,5kg! Ale ja żrę a nie jem, nie mogę się pohamować, ciągle żuję, mielę, przełykam..

xdorotaa
ja też nie miałam żadnych dolegliwości i się zamartwiałam a na usg było wszystko w jak najlepszym porządku, głowa do góry! teraz to już chyba tak będzie, że te dolegliwości nie u wszystkich i nie zawsze będą z takim samym natężeniem występowały

josevina
no właśnie, ja też jestem BEZUSTANNIE głodna, przeraża mnie to trochę
 
Więc jeżeli bzykaliście się codziennie, teoretycznie powinien wyjść chłopiec. Bo w konfrontacji plemniki męskie i żeńskie te pierwsze są szybsze :tak:
Choć moja koleżanka bardzo chciała trafić w chłopca, robiła testy owulacyjne, chodziła na monitoring a i tak urodziła się dziewczynka.
Nie pocieszyłas mnie:pBo strasznie chciała bym żeby była dziewczynka :) Ale w sumie z pierwszym synkiem też było tak że jak nastały dni płodne to była jazda non stop przez te wszystkie dni ;p
Zobaczymy co będzie to będzie:D Wszystko w rękach losu :)
 
To wyobraź sobie że ja rodziłam w szpitalu w którym rodziło nas 7 na jednej sali byłyśmy oddzielone tylko takimi parawanami własnie:D więc bylo słychać tylko jeden wrzask zero intymności ja żeby wyjść z tej sali podczas skurczu do wc musiałam przejśc obok kilku innych rodzących... staralam się nie patrzeć ale wiadomo czasem sie zerknie:/ strasznie to było krępujące.
O kurcze!
Ciekawe jak to u nas wygląda. Choć u nas jest mała miejscowowść więc pewnie dziennie nie ma zbyt wielu porodów...

Nie pocieszyłas mnie:pBo strasznie chciała bym żeby była dziewczynka :) Ale w sumie z pierwszym synkiem też było tak że jak nastały dni płodne to była jazda non stop przez te wszystkie dni ;p
Zobaczymy co będzie to będzie:D Wszystko w rękach losu :)
Dlatego napisałam teoretycznie. Teoria sobie a natura sobie ;-)
 
maćku
kurczę mnie też nie pocieszyłaś bo u mnie było podobnie jak u kamili i też chcę córkę i czuję całą sobą, że to jednak będzie córka

wiem kamila, wiem ale łatwo się mówi a trudniej wykonać, ja myślę że ten wzrost wagi to też przez to, że 3 tygodnie praktycznie leżałam, było zero ruchu ale od 2 dni zaczęłam chodzić na długie spacery więc może trochę tych kalorii będę spalać :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
O kurcze!
Ciekawe jak to u nas wygląda. Choć u nas jest mała miejscowowść więc pewnie dziennie nie ma zbyt wielu porodów...


Dlatego napisałam teoretycznie. Teoria sobie a natura sobie ;-)




No a jak ja rodziłam to akurat taki dzień się trafił że w każdym szpitalu było przepełnienie rodzących i już wcale nie chcieli przyjmować... chociaż poszłam dzień wcześniej bo miałam wywoływany poród 4 dni po terminie. Cóż u mnie skończło się tak że o 6 rano zaczą się poród a o 15.40 skończyło się przez CC :p tyle godzin męczenia. masakra:D nikomu nie życzę ;p

wiem kamila, wiem ale łatwo się mówi a trudniej wykonać, ja myślę że ten wzrost wagi to też przez to, że 3 tygodnie praktycznie leżałam, było zero ruchu ale od 2 dni zaczęłam chodzić na długie spacery więc może trochę tych kalorii będę spalać :)
ja przez pierwsze 3 tygodnie miałam mega apetyt.. ale powiedziałam sobie NIE z tego względu że po pierwszej ciąży zostala mi duża nadwaga z którą do tej pory się nie uporałam:( jak by znowu miało zostać mi tyle to chyba bym do 100 kg dobiła a nienawidze swojego ciala w obecnym wyglądzie. Dzięki temu że nie jadłam wtedy keidy tylko miałam ochote to pochłaniałam 2-3 kg owoców dziennie... zawsze kończyło sie to biegunką ale już nie mam takiego apetytu a jak wraca to i tak sobie nie pozwalam:D Spacery to świetna sprawa :D byle tylko się nie przeziębić :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
ja akurat przy porodzie warunki miałam idealne ale męczyłam się 30 godzin zanim zdecydowałam się na znieczulenie zewnątrzoponowe a potem już tylko cesarka wchodziła w grę bo zaczęła wdawać się infekcja po 30 godzinach od odejścia wód, 30 godzinach bez snu i z zajebiście silnymi skurczami, było mi już wszystko jedno. Ale już zapomniałam ten ból i nie mogę się doczekać kolejnego porodu:tak: i tego szczęścia, które się czuje zaraz po :tak:
 
reklama
Ja mam usg już w czwartek 10.11 - odliczam dni, bo strasznie się denerwuję, czy wszytsko będzie w porządku. Trzy tygodnie temu widziałam już bijące serduszko, ale jednak stresik jest zawsze, szczególnie w pierwszym trymeście.

Po moich dwóch poronieniach, mój ginekolog powiedział mi, że jeżeli chcę to załatwi mi skierowanie na nfz (chodzę do niego prywatnie) na badania prenatalne i test pappa. Jeżeli się oczywiście zdecyduję, bo decyzja należy do mnie. I tak jak napisała Dreddka wiele chorób można wyleczyć jeszcze w łonie matki lub zaraz po urodzeniu, np. wady serca.

My się zdecydujemy na te badania.

Powiedz mi czy pytałaś dzina czy te badania na NFZ po dwóch poronieniach to przysługują bezpłatnie? Też byłabym zainteresowana.

tialana mnie też zastanawia brak brzuszka, jesteśmy w podobnym tc więc daj znać jak ci tylko wyskoczy:-)
 
Do góry