Witajcie dziewczyny mamusie i ciężarówki w jednym...
jeden tydzień czerwca za nami dopiero a ile już nas się rozpakowało..
Mi brakuje 4 dni to terminu i praktycznie od wczoraj cały czas jestem w takim dziwnym niepokoju...
Spać mi się chce strasznie do tego doszło kucie w kroczu czyżby to była szyjka czy zaczyna się otwierać ..?? Ból w górnej części brzucha niemocny ale taki tępy niezapominajka a jaki jest twój???
do tego dochodzi nacisk na krocze i ciągła potrzeba do Wc i nic nie leci z żadnej dziurki a jak już siuśki lecą to mało i jeszcze pobolewa coś w brzuchu a może to pęcherz już sama nie wiem.
Wczoraj dostaliśmy wózek w prezencie używany ale jak dla Mnie w idealnym stanie jak nowy jedynie po kołach widać że używany był.
Jeszcze jakieś ubranka dostaliśmy od przyszłego wujka i pójdą pierwsze na ruszt bo małe na 52-54cm... oczywiście jeśli synuś nie będzie dłuższy.
Dziewczyny a może założyć wątek o diecie matki karmiącej ??? Bo od jakiegoś czasu próbuje coś znaleść sensownego ale i ile ludzi tyle opinii .
Na pewno większość z was ma doświadczenie w tym i może się podzielić.
Co Wy na to??? czy ??? wstawię pytanie w odpowiedni wątek
Witajcie,
Paulina narazie ja bym się nie nastawiala na dietę jakąs spcejalną Może Maluszek będzie tolerował wszystko
Muńka - no wpsółczuję kurczę u mnei to nie sa iskierki zdecydowanie, i nie są tylko po bokach. Z L miałam taka samo i potem miałam badane dno oka.
Rysica - Ty lepiej zbadaj oczy przed porodem....
Josie- trzymam kciuki, żeby się akcja jednak rozwinęła
Klusia- nastawiaj sie na sobotę, to sie spotkamy
Ja dzisiaj nie poznałam swojej buzi w lustrze- taka napuchnięta morda i na wadze kilo więcej- no ku.....no....przed samym porodem....
no i denerwowania ciąg dalszy. Znowu nie spię od 3, mam mase mysli w głowie.
Boję się i chce miec to za sobą już