Hejka!!
Młodak - &&&& za zdrówko i szybki powrót do domku
Blond -
Munka, to prawda...my też słyszymy ursynalia
wczoraj jakoś ciszej było o tej porze...
nooo wczoraj to nieźle dawali czadu, a ja nie mieszkam na Ursynowie, tylko dolnym Mokotowie, a i tak prawie czułam się jak na koncercie!! dziś też od rana już ich słychać
Wiecie co - jest mi już na prawdę wszystko jedno kiedy - tylko juz niech ten tydzień minie, do piątku wszystko się wyjaśni.
domyślam się co czujesz, bo ja jeszcze nie po terminie a tak już mi się czas dłuży, że szok i baaardzo bym chciała żeby już się zaczęło.
A ja mam męza kalekę w domu, robil w ogrodzie i za chwiule widzę przez okno ze ledwo idzie do domu wiec lecę na dół a kolano mu wyskoczyło, czasami sie mu to zdarzało ale kolano od razu wracało na swoje miejce a teraz nic sie nie ruszylo, skacze na jednej nodze
Wszystkiego już probował i nic, masakra.
powinien zobaczyć go lekarz, bo takie "wyskakiwanie" kolana świadczy o niestabilnośći, a to może spowodować dużo większy uraz. Powinien pochodzić sobie na rehabilitację, żeby wzmocnić odpowiednie więzadła i mięśnie stabilizujące staw.
Dzień dobry!
Ja już nie wiem, jak mam spać...wstawałam do lazienki co 30 min, brzuch caly czas twardy, leżenie na bokach strasznie boli.
No nic...nie narzekam już...
Miłego dnia!
Jak u Was nocka??? Jakie plany na dziś???
Magnii, jak tam u Was?
Ja w nocy przeważnie problemów nie mam, ale dziś to była jakaś masakra!!! nie wiem czy to jakaś pełnia była czy co, ale nie mogłam usnąć bo strasznie napierdzielało mi serducho, młoda też była jakaś bardziej pobudzona. Mężuś też nie mógł zasnąć (co mu się raczej nie zdarza) i przewalał się z boku na bok. Po kilku godzinach zasnęłam, co skończyło się tym, że wstałam o 10.00
nie pamiętam kiedy tak późno się obudziłam.
Dziewczyny czy wy też macie na tym etapie takie problemy z 2? Zatwardzenie jakby? Przepraszam, że tak wprost ale rano przeżywam koszmar straszny zawsze!!!
Ja mam też ostatnio problem, ale to pewnie od żelaza które biorę...eehh...
A ja mam schizę po przeczytaniu wczorajszego listu tygodnia w wysokich obcasach, bo kobieta napisała, jak to ciąża przebiegała prerfekcyjnie, że nikt nie kazał się jej martwić ciut krótszą kością udową, nikt nie kazał robić testu pappa, ani potrojnego, no i urodziła dziecko z zespołem downa...u naszego Małego też nózka krótsza trochę (choć dopiero w usg z ostatniego miesiąca) i oczywiście mam schizę...:-
no:
ech...zwariuję...
Takie przypadki to pewnie raz na xxxxxxxxx, więc nie schizuj się tylko myśl pozytywnie. Wszystkie nasze dzieciaczki na tym etapie mają różnice w pomiarach, będzie dobrze!!!;-)
A ja dziś wymyśliłam aby z Mężem na Stary Rynek pojechać na spacer i na obiad! Tak więc dziś rodzić nie chce - ani w nocy - bo jutro rano na budowę jadę - zobaczyć kolorki na ścianie i płytki na podłodze
A o 13 wizyta u lekarza - kolejna pewnie dobijająca!
Od rana mam bóle krzyża, mdłości i takie krótkie skurcze jakby - zawsze jak coś planuję na mieście z Mężem to coś się dzieje! Jak mieliśmy w 1 rocznicę Ślubu iść na obiad do restauracji naszej weselnej (rezerwacja od dwóch tyg czekała) to wylądowałam dzień przed w szpitalu! Dziś się nie poddam i nawet ze skurczami pojadę
A byliście kiedyś w Greckiej Tawernie "Mykonos" ??? jak jestem u Siorki w Poznaniu, to lubimy tam chodzić, bo uwielbiamy greckie jedzenie, a tam mają bardzo dobre
U nas wszystko ok. Julek je, śpi i s..
. Jest bardzo grzecznym dzieckiem- nie płacze prawie wcale, tylko przy kąpieli a i to króciutko.
a wkładacie do wanienki pieluchę? bo mojej Siostry synek płakał podczas kąpieli i jak zaczęli wkładać do wanienki pieluchę tetrową i opatulali go nią podczas mycia to zupełnie inny dzieciak był i od tgo momentu polubił kąpiel
Dziewczyny, KUPUJECIE WAGĘ NA WASZYCH DZIECIACZKÓW? Jest potrzebna do obserwacji wzrostu wagi, czy to zbędny gadżet?
Znalazłam taką ofertę i się zastanawiam:
Firmowa WAGA dla DZIECI I NIEMOWLĄT kurier GRATIS (2336562226) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
Co myślicie?
My kupiliśmy, bo trzeba dziecko po urodzeniu ważyć, a jak się nie ma wagi to trzeba to robić w przychodni, więc żeby nie chodzić specjalnie tylko dla ważenia maleństwa postanowiliśmy kupić. Co prawda nam się fajnie udało, bo Siostra w styczniu kupowała dla swojego i się na tą wagę złożyliśmy. Jej młody już się na niej nie mieści, więc teraz trafiła do nas. Czasem też jest tak, że położna środowiskowa ze sobą przynosi, no ale to trzeba by się dowiedzieć wcześniej.