reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

Magnii- współczuje...ale wierze że wszystko bedzie dobrze...

Dorotka- ale ty masz fajnie, ja się pocieszam że jeszcze 5 dni i wreszcie założe coś normalniejszego i zobacze co mam pod brzuchem :-D


wszystkim na porodóweczkach życzę udanych i szybciutkich porodów

a ja wszystko na ostatnią chwile, jutro lub pojutrze dopiero przyjeżdża zamówiony fotelik dla Jaśka, ale już na piątek mam wszystko naszykowane...i znalazłam następny plus CC piątkowego- będę pamiętać kiedy zaczęło się Euro w Polsce:-D:-D (bo ze mnie taki kibic że szok). A my dzisiaj odwozimy chrześniaka S wiec bede mogła sobie odpocząć później bo powiem szczerze że dzieciaki nawijają jak Hanka Bielicka, buzie im sie nie zamykają, nawet na 5 minut:baffled:
to mamy cc tego samego dnia:)


Młodak- współczuję akcji z zółtaczką:(
Nanulinka- jesteś mega dzielna. Bóg CI kiedys wynagrodzi te cierpienia:)Jestem o tym przekonana:)
 
reklama
Jejuuuuu jak mi sie nic nie chce :baffled:
Najchetniej połozyłabym sie spac, to chyba jedyna rzecz ktora przychodzi mi ostatno bez trudu w dzien.. moze dlatego ze w nocy kiepsko sie spi:confused:
A trzeba wkoncu tyłek ruszyc bo tesc ma imieniny ;// i plusy sa bynajmniej takie ze obiadu nie trzeba gotowac he

Jesli ktoras sie namysli na rodzenie dzisiaj to powodzenia!!!
 
Witam.

klusiaM wg mnie L4 nie musi obejmować niedzieli ani soboty. Przynajmniej w mojej firmie jakoś tak sie przyjęło. A i lekarz nawet we wtorek może Ci wypisać L4 wstecz o jeden dzień, czyli od poniedziałku.

Przerwy w zwolnieniu nie powinno być, bo jest ono ciągłe w ciąży, ale lekarz może wystawić zwolnienie 2 dni do tyłu jeśli chodzi o sobotę i niedzielę.

Nanulika trzymam za was kciuki, bardzo dobrze że macie w sobie takie oparcie to jest najważniejsze. Oczywiście życzę wam żeby jak najszybciej uśmiechnęło się do was słoneczko.

Katrina ja obstawiałam 2 czerwca i jak widać nie umiem przepowiadać, to teraz trzymam kciuki za każdy następny dzień.

Blond to mamy wreszcie pierwszego czerwcowego maluszka.

Młodak &&&&&&&&&&&&& za ciebie i Szymka, żebyście jak najszybciej uporali się z zółtaczką
 
Naulinka Kochana... :***
Blond wielkie gratulacje!!!!!!!!:)
Młodak walczcie dzielnie z żółtaczką!!! 3mam kciuki &&& :*

Ja dziś wstałam z okropnym bólem głowy... już kolejny dzień:/ Teraz wypiłam mrożona kawkę i trochę lepiej się poczułam;) Ale coś czuje, że szybko dziś nie opuszczę łóżeczka;) Wygonie mojego G, to może mi gdzieś truskawki kupi, mam na nie mega ochotę!!! i lody do tego, o tak!:)
Miłej niedzieli Wam życzę dziewczynki!!!
 
A ja szok spałam dziś do 9tej z jedną pobudką o 6ej na siku :) pierwszy raz od dawnaaaaa nie wstawałam vo godzine. Plan na dziś to w końcu spakować torbę do szpitala.

Blond gratulacje!!!
 
Witam,

mąż własnie pojechał do szpitala, kolano w nocy spuchlo jak nie wiem, no jeszcze mi teo brakowalo na koniec ciąży, zębym kolo Niego latała:-D no ale jak bedzie trzeba to będę:tak: mamy nadzieje, ze mu nastawią i puszczą do domku. Oby.

BMR moj na szczęście nie narzeka za często, chyba ze ma katar:-D

a tak powaznie to wręcz ukrywa przede mna jak Go coś boli, zebym sie nie martwila bo ja taka jestem:-:)zawstydzona/y:
 
Zero ruchów, czy może zero skurczy?? bo raczej zero ruchów nie oznaczałoby nic dobrego...
?
Oczywiście, myślałam o ruchach i napisałam o ruchach:zawstydzona/y:, bo było ich jak zwykle strasznie dużo. A skurczy nic. Położna stwierdziła, że bardzo ruchliwa, nic nowego dla mnie... pewnie w braciszka.

Dopiero jemy śniadanie, wstaliśmy 9.30 wszyscy troje...jak fajjjjnie...:-)
 
Cześć Dziewczyny,
Ale dawno mnie tu nie było- mój syn jest baaardzo zajmujący.
U nas wszystko ok. Julek je, śpi i s.. :tak:. Jest bardzo grzecznym dzieckiem- nie płacze prawie wcale, tylko przy kąpieli a i to króciutko.
Dalej walczymy z żółtaczką ale teraz już widać, że schodzi. Ostatnio niestety przyplątało nam się ŁZS albo AZS... idę do lekarza w poniedziałek to się okaże... Chyba wolałabym ŁZS bo jest z nim mniej problemów...

Widzę, że ładnie się zaczęłyście rozpakowywać. SUPER!
Trzymam kciuki by porody poszły Wam bezproblemowo a połóg był jak najmniej uciążliwy.
:-)
 
Moja mamuśka pyta jakie mam plany na dziś, a ja brak, więc ona choć przejdziemy się na działkę (ponad3km) to może Cię ruszy :D
 
reklama
Dzień dobry!

My mamy dziś pełnych 39! Matko myślałam, że po tych problemach początkowych 37 nie doczekam a tu proszę - Mały chyba zamurował wyjście! :baffled:

Dziewczyny czy wy też macie na tym etapie takie problemy z 2? Zatwardzenie jakby? Przepraszam, że tak wprost ale rano przeżywam koszmar straszny zawsze!!!

My tez 39 :)

A problemów z 2 brak. Co mnie bardzo dziwi bo zawsze chodziłam do toalety max 2 razy w tygodniu. A calą ciąże biegam regularnie, jak w zegarku o 9.... i o 14.....


Nanulinka - mówia do 3 razy sztuka - wierze gorąco ze to już koniec waszych cierpień i w końcu uda wam się miec upragnionego bobaska. Albo i 2. Podobno zawsze po cierpieniach czeka na nas nagrida. Więc będzie dobrze.... musi być.

Wczorajszy dzień ledwo przelaziłam, generalnie nie czuje sie jakbym w ciazy byla. Brzuch mi tylko schylanie sie utrudnia. Ale to spojenie lonowe - masakra. Boli jak diabli. W nocy jak musialam siusiu (efekt 1,5 kg arbuza z truskawkami wieczorem) to az łzy mi poleciały jak musialam stanąć na nogi...
MOja kota mnie ratowała - całą noc spala ze mna co juz jej się odkąd przeprowadzilismy się na mieszkanie nie zdarzało.

Ale wybrałam się na próbe mojego zespołu - dziś startuja w konkursie - i pani choreograf popatrzyła na nas (w sumie jest nas 3 w ciązy z tym ze jedna dopiero 20 tydzień - ledwo widac) obydwie w 9 msc i rzucila tekstem "w którym wy miesiącu? 9?? To dlaczego takie chude jestescie????
Fajnie jak ktos na końcowce takie haslo rzuci :) Od razu dzień piekniejszy sie wydaje :)


Dziś na obiadek mam rosół z wczoraj i gulasz został z placków ziemniaczanych. Więc dzis wersja z chlebkiem. A oprócz tego 2,5 litra koktajlu truskawkowego z maslanką.... Mniam

A i tesciowa kremówke upiekła wczoraj.... Zeżarłam 2 wielkie kawałki. I cukier 156... Ale bylo warto. Co ciekawe rano cukier 78 :) Co bym do teściowej nie miała - kremówke robi najlepszą na świecie.

Miłego dnia dziewczynki i czekam na wieści o kolejnych porodach. U mnie na pewno dzis takie zdarzenie nie nastapi. Szczerze to nawet nie wiem co to sa skurcze przepowiadające. Pewnie się mocno zdziwie jak sie zacznie...
 
Do góry