reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

dorota, aga - trzymajcie się dzielnie w szpitalach :-)

nanulika
- przytulam do serducha........

polaa - cieszę się, że sprawa zakończyła się po Twojej myśli :-):-).

Miśki
- współczuję choróbska i zdrówka mnóstwa życzę !!!!!

Idę szukać zdjęcia tej K. siostry i zaraz je tu wstawię......
 
reklama
zaza - ano, wiedziałyśmy, że kiedyś nastąpi moment, kiedy zaczniemy się rozpakowywać... ja tez jak zerkam na kalendarz i trafiam na magiczną datę 29 maja, to zdaje sobie sprawę, że to już całkiem niedługo...
 
Kamila, a to jak się zacznie, to mąż chyba z pracy będzie mógł wyjść?? Mój już zapowiedział w pracy, że jak się zacznie, to od razu dzwoni na główną kuchnię, i kogoś przysyłają a on kończy zamówienie i jedzie prędko do domu :-D nie wyobrażam sobie innej opcji...
 
Dorota, Aga trzymajcie sie tam w szpitalu.

Ja dzisiaj zwiedzałam oddział w ramach sr i musze przyznac że warunki całkiem oki, koszulki szpitalne też pokazywali jedne do porodu i potem dłuzsze na pobyt i chyba się na nie zdecyduję nie będe kombinować ze swoimi,
 
My właśnie ze względu na to, że to nasza pierwsza ciąża i za bardzo nie wiemy co i jak, zdecydowaliśmy się na położną do której mogę zadzwonić o każdej porze jeśli tylko coś mnie zaniepokoi. Ona wtedy będzie decydować czy to już czy nie już i za jaki czas ewentualnie spotkamy się na izbie. Odkąd ją mam jestem zdecydowanie spokojniejsza. Szkoda tylko, że trzeba za to zapłacić...
Nam na SR położna mówiła kiedy jechać:
- jeśli skurcze są częściej niż co 10 minut i jeden trwa minutę
- jeśli odejdą czyste wody to po 4 godzinach do szpitala
- jeśli odejdą wody zielone to od razu do szpitala
 
Odonośnie tatuaży też chcę sobie zrobić bo skoro dam radę przetrwać poród naturalny to i wytrzymam jak będzie ktoś mi robił tatuaż, i myślałam aby zrobić sobie z tylu na dole pleców albo z przodu niedaleko kości (nie wiem jak napisac abyscie zrozumiały gdzie) to jak jest dół od stroju kąpielowego to właśnie tak na wysokości górnej części majteczek

:tak:

Nie wiem jeszcze jak boli poród, ale tatuaż moim zdaniem nic nie boli. Ja to odczuwałam tak jakby mnie ktos paznokciem po skórze drapał. Więc na prawdę nie ma się czego bać:-)

Dziewczyny, jakby któraś z Was odczuwała niedosyt materiałów szkoleniowych o pielęgnacji noworodka, karmieniu piersia itd to mogę wam przekazac część moich. Koleżanka co pracuje w szpitalu zasypała mnie toną ksiażeczek, gazetek, płytek itd. Nie mówiąc juz o gratisach kosmetyków, butelek, smoczków, wkładek do staników itd tyle, że te pewnie wszystkie mi się przydadzą. Dajcie znac jak coś!

PS. Mam tez jeszcze chyba 2 bony znizkowe do Rossmanna na serię kosmetyków dla dzieci Nivea (-20%). Ja juz zakupiłam więc nie przydadzą mi się, a ważne sa do końca maja!. Może coś jeszcze do Smyka wygrzebię :)
 
Ostatnia edycja:
Muńka mnie odesłali właśnie z bólami mniejszymi niż co 10 min i kazali wrócić jak będą co 3-4 min i trwać 1 min.
Mój M. stwierdził,że ja to pewnie pójdę do szpitala jak mi główka Jasia będzie między nogami dyndać ;-) No bo co znaczy "silne bóle",jak ja nic nie czuję? Dla mnie bóle parte były do zniesienia,więc ja nie wiem kiedy tak naprawdę się udam do szpitala...

idę się pluskać i do łóżeczka

miłej nocki
 
Nie wiem jak to w polsce teraz jest, ale w poprzedniej ciazy jak bylam to ginekolog powiedzial mi ze do 3cm nie ma powdu do paniki i jesli nic po za tym sie nie dzieje to czekac, ale na kontrole do gina chodzilam co 2dni bo musial kontrolowac to rozwarcie i za kazdym razem pod KTG mnie kladl wiec wiedzial czy cos tam sie dzieje czy nie. A i tak skonczylo sie tym ze trafilam do szpitala z bolami partymi i juz z 7cm rozwarcia gdzie dzien wczesniej bylo 3cm i zadnych boli :/
Ale to bylo 15lat temu wiec chyba to ci nie pomoze:-(
pomogło nawet ze to 15lat temu bylo :) jakos tak mi spokojniej sie zrobilo

Witajcie,
pozniej bede nadrabiac bo teraz Mlody wariuje:tak:


  1. co do naszej sprawy to kamien z serca, wszystko sie na szczescie wyjasnilo, moze nie do konca tak jakbysmy chcieli ale jest dobrze i teraz gość m
    ;-)
    Edytuj Zgłoś
jakos dziwnie zapisala sie ta wiadomość, sorry
super ze juz sie wyjasnilo :)

Lena01 ja mam niewielkie rozwarcie i spokojnie siedzę sobie w domku i czekam kiedy zacznie się coś dziać

Wybrałam się z koleżanką lipcówką na lody i do lumpka i gdzie byśmy nie weszły to wszyscy się do nas uśmiechali od ucha do ucha, takie dwa hipcie chodzą i sapią a do kawiarni dochodziłyśmy maleńkimi kroczkami, ja bo mi mała głowę strasznie w dół pchała a koleżanka broniła się żeby siku donieść, a w lumpku co chwilę obijałyśmy się brzuchami :-D
:-Dfajnie musiałyscie wyglądać ;D

hej

ja nie poczytam co u Was :baffled:. Od wczoraj jestem okropnie przeziębiona... Boli mnie głowa, gardło i leje się z nosa.
Leczę się tym co mam w domu ale jak nie przejdzie do czwartku / piątku to polecę do internisty.

Trzymajcie się mamusie.
Odezwę się jak mu będzie lepiej.
wracaj szybciutko do zdrówka.!

Lena ja rozwarcie w pierwszej ciąży miałam już na bardzo wczesnym etapie nie chce skłamać ale 7-8 msc mniej więcej i jesli skurczy nie ma to spokojnie mozna byc w domu :) lekarze zalecaj ą wtedy jedynie bardzo spokojny tryb zycia i dużą ilość lezenia, ale na tym etapie co my jestesmy i jest rozwarcie to juz calkiem luzik :)
Jak czytam "wasze przezycia odnosnie rozwarcia'' (wybaczcie za okreslenie ale nie wiem jak inaczej to napisac) to jakos mi tak spokojniej na duszy sie zrobilo przed jutrzejsza wizyta :tak:

Dziewczyny w szpitalach trzymajcie się tam, ściskam za Was &&&&&&&&&&&&& !!!!!
Nanulika jestem z Tobą !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Muńka ja też ostatnio sobie podczytywałam forum od początku :-D, kurde a to już na końcówce jestesmy !!! Mi się udał9o przejść tą ciąże beż żadnych dolegliwości !!!

Wiecie co cała cipkę mam zdretwiała !!!!!!!!! hmmmmmmmmm o co kaman ???
wybacz ale jak przewczytalam to az sie uśmiechnełam sama do siebie :tak::-D

Ja to się ciągle zastanawiam nad tym skad ja bede wiedziala ze to juz trzeba jechac do szpitala :eek::errr::oo:
dobre pytanie. tez sie zastanawiam

* skurcze będą regularne co 5 minut i będą trwały 30 sekund
* jak odejdą wody przezroczyste - w 3-6 h trzeba do szpitala dojechać
* jak odejdą wody zielone - to w 1-2 h dotrzeć do szpitala
* jak w okolicach PTP jest ostra biegunka z bólami brzucha
* jak są regularne mocne bóle z krzyża
* jak jest nagle duży krwotok to NATYCHMIAST


tyle zapamiętałam ze szkoły rodzenia ;)
a tak jak Ruda pisze, jezeli ktos nie odczuwa skurczy to co wtedy? i do tego wody nie odeszly to skąd bedzie wiadomo ze czas do szpitala?
 
reklama
Witam

Dziewczyny co wy z tymi szpitalami....? Trzymajcie się dzielnie xdorota i aga,nie dajcie się i zaciskajcie mocno nóżki.
Nanulika kochana &&&&&&&&&&&&&77 za Was,bądźcie silni:)
Polaa gratuluję pomyślnie rozwiązanej sprawy,teraz będziesz spokojniejsza:)
Alijenka jak to już będą to te skurcze to na pewno będziesz o tym wiedziała

Co do tatuaży to moja bratowa za panny zrobiła sobie tatuaż na dole brzucha po prawej stronie tak nad pachwiną i są to 2 jaszczurki i moja chrześniaczka urodziła się ze znamieniem w tym samym miejscu i kształtem przypominającym te jaszczurki.

A ja byłam dziś u gina na dopplerze i niby wszystko dobrze tylko tętnicy mózgowej nie mógł dobrze sprawdzić bo mały ma już bardzo nisko główkę i na dodatek był bardzo ruchliwy. Za tydzień kolejna wizyta i jak do tego czasu nie urodzę to pewnie dostanę już skierowanie do szpitala.
 
Do góry