Czerwiec 2012

[MsMickey]

Wózek dziecięcy X-A używane wózki X-lander - NextWay.pl

To wlasnie znalazlam moze sie komus przyda. Kurcze jak mi sie kolory xlanderow podobaja...

http://dziecisawazne.pl/szczepic-czy-nie-rozmowa-o-obowiazku-szczepienia-dzieci-w-polsce/

A to tez moze byc ciekawe.

 

[ania2004]

rodziłam tam blizniaki )
i uwazam z opieka swietna, wiec chciałabym i tym razem tam rodzic i astanawiam sie czy lepiej isc wczsniej na wizyte do gina z instytutu czy nie koniecznie?????

i skad Twoja decyzja? chodzi o opieke jakby cos???

Bo ja mam ubezpieczenie w Centrum Damiana ale jesli zaczne rodzic wczesniej to oni zapewniaja mi miejsce na Kasprzaka w ramach mojego ubezpieczenia. Chociaz nie stresuje sie ,ze bede szukac wolnego miejsca w szpitalach.

 

[mamina karierowiczka]

Pomyslec ze mnie nikt nie badal podwozia ani razu a co dopiero rarytasy typu wymazy.

Udalo mi sie posprzatac dol domu i piore wozek w pralce. Mam nadzieje ze wkladka a dnie czesci glebokiej wozka nie jest tekturowa bo bedzie lipa

 

[esperanza]

Wróciłam od lekarza - relacja w wątku ginekologicznym

Jutro ostatni dzień pracy jupiiii. Następny tydzień już mam cały poplanowany zakupowo- towarzysko. Żyć nie umierać. Aż sobie z tej błogości wszamam pizze. A co!:-)

Miłego wieczoru laseczki!

 

[Muńka]

Wpadłam tylko na chwilkę, o wizycie napisałam na odpowiednim wątku a jutro poczytam co tam naskrobałyście jak mnie nie było:-)

Idę się położyć, bo chyba przegięłam... chciałam na maksa wykorzystać to, że mężulek zostawił mi auto (bo jechałam na wizytę) i po wizycie pojechałam na sklepy... postałam długo w empiku i przeglądałam albumy dziecka i nie mogłam się zdecydować, więc wyszłam z pustymi rękoma, a potem weszłam do butów i sobie trochę poprzymierzałam, a potem jeszcze na ciuchy, no i po powrocie dopadł mnie silny ból z prawej strony pleców promieniujący na podbrzusze i co chwilę napinał się brzuch. I tak narastało i mijało, więc wzięłam dwie no-spy, nie przechodziło, więc mąż zrobił mi ciepłą kąpiel i dopiero wtedy wsio odeszło. Oczywiście się poschizowałam, ale dzięki temu, że byłam po wizycie, to wiedziałam, że raczej to po prosty z przeciążenia.
Udowodniłam sobie tym samym, że koniec z takimi wojażami, bo naprawdę mi już nie służą.

Dobranoc dziewczyny!

 

[Aylin]

AvO MATKO BOSKA JAKIE CENY....

ja sie ciesze ze na NFZ chodze. I jedyne koszty jakie ponosze to ewentualne USG 3 d które miałam raz. I tylko z racji tego ze w gabinecie nie ma. Wizyta zawsze około 30 minut, zawsze USG, zawsze samolot, i zawsze odpowie na wszelkie pytania. Pakiety dla przyszłych mam też dostaje. Takie z poradnikami i gazetami, czasem bon znizkowy do smyka czy innego sklepu. W szpitalu jak byłam podszedł i zapytal jak sie czuje, wiec nie mam mu nic do zarzucenia.

A i posiew u nas jest obowiązkowy - do porodu z wynikami trzeba sie zgłosic bo jak nie bedzie to robia przed porodem. Ja mam miec robiony na kolejnej wizycie - czyli we wtorek. Połozna mi przez telefon powiedziala

Dzis od 6 na nogach bylam, o 17 poszłam na drzemke tak mnie krzyże bolaly. Zaraz meza musze wykorzystać. Niech ćwiczy technike masażu z ostatniej szkoły rodzenia

 

[Addiena]

Witajcie wróciłam od gina.
Na twardnienia brzucha mam przepisana luteinę, ale szyjka długa i twarda, więc się zastanawiam czy ja brać.
z takiego szybkiego usg wynika,że Natulek waży około 2300
Gin mnie wkurzył, bo wziął 200 zł za wizytę( jak zwykle) i 50 zł za wypisanie zwolnienia!!!!!Wyobrażacie sobie!
Do tego jeszcze posiew, z pipy i pupy( nie jestem pewna czy ten drugi w ogóle jest niezbędny zwłaszcza przy cc) 80 zł czyli zostawiłam u niego 330 zł plus 100 zł szybkie usg plus taksówka 80 zł.....wróciłam goł i wesoła....

avo- masakra, czy tego gina pogięło?? Ja za wizyte place 150 i mam ful serwis , nawet pare minutek na 4d nagrywa przy okazji obejrzenia maluszka.

 

[magnii]

Magni, super,że z Tomeczkiem wszytsko ok dziwne,ze Wam powiedzieli o pępowinie, ja będąć w pierwszej ciazy spytałam o to gina robiąceo usg i odpowiedział,że mi nie powie, bo będę o tym myślec,i że z tymi supłami i obwiązywaniem jest tak,że jedego dnia jest supeł i pepowina na szyji, drugiego dnia nie ma slupła , a pępowina na nodze

Zaza, Tobie również gratukuję udanej wizyty

AVO, tak mi mów!!! bo ja oczywiście radosna i w ogóle dziś, ale już gdzieś tam z tyłu głowy kołacze, że się może ta pępowina maluchowi jakoś mocniej zacisnąć na szyi albo że sobie kolejną pętelkę dorobi, jak będzie kicał. Nam tylko lekarz powiedział, że ta jedna pętla to nie problem i nie wyklucza porodu naturalnego ani nic, ale że jak Tomek zrobi następną i się nie odwinie, to już prawdopodobnie będzie wskazanie do CC.

 

[zaza26]

esperanza istna zbrodnia - jak możesz o tej godzinie pisać o pizzy, na tym moim zadupiu wszystkie pizzerie już zamknięte i co jam mam biedna teraz zrobić?


Muńka też przechodziłam przez podobny ból, w Wielkanoc i to był efekt przemęczenia właśnie


zmykam do łóżeczka, bo mam zamiar jeszcze książkę poczytać
Dobranoc! Kolorowych erotycznych snów wam życzę ;-)

 

[Addiena]

magnii- moja tez niestety sobie zapętliła przy szyjce. Bardzo sie martwie, jutro wizyta. Jest ulozona glówka do gory i pewnie juz sie nie przekreci. Zobacz , nawet na fotce to widac

Także doskonale wiem co czujesz