reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2012

Witam sobotnio
Wróciłam z uczelni i teraz czas na relaks

kurde a ja narzekam że my do tej pory raz na tydzien.... ale tak sie wizujemy wiec trzeba nadrabiac:-p z tym ze on jest bardziej aktywny i ja tez mu zapowiedzialam że jak mala wyskoczy to go zajezdze:-D bo nie bede juz taka ociezala:-p
Tego zajeżdżania to ja się wlaśnie doczekać nie mogę ;-)


Moj ukochana babcia, którą zastapiła mi ojca miała dzisiaj w nocy udar.....pomódlcie się żeby doszła jeszcze do zdrowia:(
Trzymam kciuki za babcię, mam nadzieję że wszystko będzie dobrze

Wiecie co? Co do torby to ja sprawę przemyślałam;-) w wielką spakuje wszystko co będzie potrzebne po porodzie a w mała poręczną wcisnę do porodu:-) w ktorej będzie tylko koszula, ręcznik, jeden podklad, 2 podpachy i jedne gacie:-D do tego ręcznik i ubranka dla malej zeby mi ją ubrali po ludzku, z tym ze pewnie jakies ciemne wybiorę, pampersik i chusteczki bo nie wiem nawet czy oni ją umyją... tak się zastanawiam czy to sensowne rozwiazanie, co myslicie?
Ja też mam dwie, małą do porodu a dużą już z wszystkimi potrzebnymi rzeczami (jeszcze nie wszystkimi;-) )

RRuurrkkaa
cieszę się z dobrych wiadomości
 
reklama
Blond Spać to mu się nie chce, bo dopiero wstał, przecież padł sam godzinę wcześniej niż zwykle na drzemkę, aż byłam zdziwiona.
Zamknął się w pokoju, trzaskając drzwiami, po jakimś czasie przyszedł, bo usłyszał jak wyję i zachodził z każdej strony, zagadywał... a odpowiadać nawet mi się już nie chce.
Co do ucieczek to ja już też nie mam siły. On ogólnie jest mega szybki, skręcony(takie adhd), zbyt pewny siebie, idzie do ludzi, wybiega pół kilometra przede mną jak zna drogę, a mi z tym brzuchem to już cięzko go dogonić.
Oj zdarzyło się wiele razy,ze przy ludziach wydarłam się na maxa. Ale to jest dobre na chwilę. Juz widzę, że taka olewka juz bardziej działa, no ale na mieście nie zawsze można olać.
Boję się zamknąć;-), by czegoś nie zmajstrował. Własnie na wiosenne porządki mu się zebrało. Obserwowałam z ukrycia: podciągnął się do kranu, zmoczył szmatę i chciał parapety wycierać. Do tego pod parapet podstawił sobie kosz na śmieci. Ale zanim doszedł, to ze szmaty litr wody znalazł się na kanapie i podłodze,bo przecież nie wie, ze trzeba wyrżnąć ją najpierw:)
MsMickey czytałm kilka książek, np polecaną przez koleżankę, która psychologię studiuje "10 błędów popełnianych przez dobrych rodziców". Ale wszystko pięknie się wydaje, a praktyka...
 
Przepraszam, ze tak egoistynie ale najpierw musze Was nadrobic ;-)

Obiad zrobiony, zjedzony, koszyk pomalowany, pranie zrobione i wywieszone i nigdzie dzis sie nie wynurzylam.... otworzylam okna w domu i sie wietrze... mezulek wyszedl na pifko z kolegami a ja mam czas dla siebie.... i co ja bede robic :-D
 
Dzewcyzny, ja caly dzien zaplakana, chyba jutro pojde do babci do szpitala( lezyw innym mieście) Cała rodzina mówi, mi to odradza, ale ja muszę ja ucałować, przytulić jej dłonie. Bardzo ją kocham Dizewczyny- ta jak sie kocha mamę czy tatę........jest mi bardzo ciężko. W odoatku mama wrżenie,ze mała zaczeła napierać mi na szyjkę i mam wrażenie,że mi czop zaraz wyleci.
 
Dzewcyzny, ja caly dzien zaplakana, chyba jutro pojde do babci do szpitala( lezyw innym mieście) Cała rodzina mówi, mi to odradza, ale ja muszę ja ucałować, przytulić jej dłonie. Bardzo ją kocham Dizewczyny- ta jak sie kocha mamę czy tatę........jest mi bardzo ciężko. W odoatku mama wrżenie,ze mała zaczeła napierać mi na szyjkę i mam wrażenie,że mi czop zaraz wyleci.
Kochana bardzo mi przykro, pewnie, ze idź, to bardzo bliska Ci osoba. I może jakaś meliska?
 
Dzewcyzny, ja caly dzien zaplakana, chyba jutro pojde do babci do szpitala( lezyw innym mieście) Cała rodzina mówi, mi to odradza, ale ja muszę ja ucałować, przytulić jej dłonie. Bardzo ją kocham Dizewczyny- ta jak sie kocha mamę czy tatę........jest mi bardzo ciężko. W odoatku mama wrżenie,ze mała zaczeła napierać mi na szyjkę i mam wrażenie,że mi czop zaraz wyleci.

Idz i nie sluchaj innych, napewno to Cie troszke uspoki jak ja zobaczysz a tak bedziesz ciagle sie stresowac.... o czop sie nie martw mala zapewne przezywa to z Toba i dlatego jest niespokojna.... A meliska to dobry pomysl :tak:


Klusia- A ja Ty sie czujesz, lepiej juz z malym? moze lampka wina i goraca kapiel albo zabierz malego na podworko niech sie wyszaleje to moze ta agresja troche z niego zejdzie...:tak:
 
Klusia, wiem wiem teoria a praktyka... Dlatego napisalam, ze sprawdzona na zywym organizmie mojej siostrzenicy;-) Mama moich korkow czasem namawiala na kapiel gdy jej najmlodsze dziecki bylo w amoku. Podobno uspokaja. Trzymaj sie Klusia:-)

Avo Ty sie denerwujesz i nakrecasz, ze swoimi nerwami zaszkodzisz malej. Nic Ci nie odejdzie. Faktycznie meliska, ja bym zalecala drzemke dla Ciebie i jedz na spokojnie jutro. Sciskam:-)
 
Ostatnia edycja:
Avo mnie tez się wydaje ze powinnaś jechac jak czujesz taka potrzebe, łatwo mówic ale postaraj sie za bardzo nie denerwowac (moze faktycznie cos na uspokojenie) o siebie tez musisz dbać

Trzymaj sie &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
Klusia- A ja Ty sie czujesz, lepiej juz z malym? moze lampka wina i goraca kapiel albo zabierz malego na podworko niech sie wyszaleje to moze ta agresja troche z niego zejdzie...:tak:
A dzięki, właśnie piję Karmi ;-), wyobrażam sobie, że to martini z wódką, spritem, lodem i cytryną;-). Kuba zajął się sobą, krążył koło mnie, przyszedł zobaczyć co się dzieje, gdy wyłam. Olewka to najlepsza metoda. Na podwórko nawet nie mam siły już wyjść, ze mnie powietrze zeszło. Czekam na noc, gdy sama sobie posiedzę w ciszy.
On się mądrzy, że należy mi się kara, ze nie włączę mu bajki itd, ale olewam, nie odzywam się zbytnio. Jutro rano tatuś wróci ze służby, to niech się wykaże, choć martwię się, bo znowu go coś stopa boli, jak miesiąc temu, więc moze być jęczący...
MsMickey "Klusia, wiem wiem teoria a praktyka... Dlatego napisalam, ze sprawdzona na zywym organizmie mojej siostrzenicy
wink2.gif
Mama moich korkow czasem namawiala na kapiel gdy jej najmlodsze dziecki bylo w amoku. Podobno uspokaja. Trzymaj sie Klusia
biggrin.gif
"
Mówisz o kąpieli swojej, czy dziecka?:-). Wieczór się zbliża, to na pewno synek niedługo kąpiel zaliczy, a ja może tez poleżę, zwykle tylko prysznic.

Bardzo Wam wszystkim dziękuję za wsparcie.

Kurcze z jakimś ziołem coś było, ze w ciąży nie, ale to chyba nie melisa?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry