Kurczę, a ja tego zupełnie nie ogarniam, nie wzruszaja mnie te słowa. W wypełnianiu ról życiowych chce być przede wszystkim Agatą, dopiero później mamą, partnerką itd. Ktoś powie: niedojrzała. Może tak jest?
Wczoraj ktoś ze znajomych wrzucił linka z
Oficjalny Teledysk Jestem Mamą to Moja Kariera Natalia Niemen I am a Mother - YouTube Natalia Niemen Moja kariera to bycie mama - a ja sobie pomyslałam, że w życiu nie widziałam takiego gniota!
Do ciąży mam podejście zadaniowe. Muszę urodzić zdrowego chłopca i zapewnić mu później opiekę wiadomo itd.. Ale gdy mnie ktoś ostatnio spytał, czy ja już 'kocham to maleństwo', to się zawahałam i w sumie nie wiedziałam co odpowiedzieć.
Pewnie mnie tu zlinczujecie, bo generalnie to słabe wyznanie na forum tego typu.
Boję się, że będę miała baby blues po porodzie. I mam nadzieję, że mnie 'strzeli macierzyńską miłością' jak już Borek się urodzi. Póki co - jest przeciętnie
Troche strach, co?
Pozdrawiam Was z wiosennego sopockowa