reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2012

hehe jakbys powiedziała męzowi ze masz chec mysle ze długo by Ci sie chłop nie namyslał :-D:-D




i sorry ale nie mogłam sie powstrzymac jak to znalazłam:-)



Uploaded with ImageShack.us

:-D:-D:-D
ja pierdziele popłakałam się:-D:-D:-D:-D:-D

paulinamaria trzymaj się kochana;*
katrina zdrówka dla malutkiej;* wiem co czujesz u mnie ala 2 dzien bez temperatury dopiero....
 
reklama
U Pauliny to jedna nerka odmawia posłuszeństwa, narazie leży pod kroplówkami, wolno jej leżeć tylko na lewym boku, będę może cos wiedziala wieczorkiem bo ma mi napisac sesemesa co u niej, rozmawiałam z nia koło 12 to u nich środek nocy był
 
Witam:-)
Mam 10 stron do poczytania, ale to wieczorkiem,bo teraz padam po kopytkach. Jestem u rodziców. Wczoraj byłam na zakupach z siostrą. Nie powiem, wydałam sporo, ale tez jestem meeeeega zadowolona. Chyba 4 pary butów i 3 tuniki.
Pochwalę się na zakupowym później, jedna to taka z moich marzeń:)
Wczoraj odwiedziliśmy moją przyjaciółkę z Kuby kolegą. Przez godzinę się do siebie nie odzywali, a potem to się całowali:-D.
Zawsze do mamy zabieram stertę gazet do poczytania itd, że będę miała czas. Owszem, czas jest, bo mama moja Kubą potrafi się zająć, zainteresować, nie to co teściowa. Ale u niej to ja tylko jem i kładę się i tak na zmianę.
Wojciech Młynarski - Nie ma jak u mamy - YouTube
Jutro spotkanko licealne. Zawsze jak moja Kinia przylatuje z Anglii (2 razy do roku), to robimy takie z dziewczynami z dawnej paczki i jakoś przez lata nam się udaje. Już się nie mogę doczekać, szkoda tylko, że tym razem ja przy soczku...
No ale cieszę się bardzo, że nadchodzi ten dzień i wszystkie 6 zwarte i gotowe na spotkanie, nieważne, że 2 z nas żyją w innym mieście, a 2 w innym kraju:tak:
A Kinia właśnie mi napisała, że czuje się jak szmuglerka dziecięcej odzieży. Większość walizki zajmują ubranka dla mojej małej:-p, dla siebie niewiele wzięła:/
 
Ostatnia edycja:
Ale jestem zła :/ Chyba pierwszy raz podczas trwania ciązy pokłuciłam sie z moim. I o co? O szafe.... Mieliśmy kupić do przedpokoju i on oczywiście uparł się na jakiegos wielkiego kloca, najlepiej jeszcze na miare za kupe kasy. A ja się uparłam na niedużą, funezyjną, uroczą szafę. Chce mieć w końcu coś dziewczyńskiego w naszym mieszkaniu. Wszytko kupujemy takie stonowane, bo on jest manaikiem prostych form i kolorów. No i postawiłam na swoim, na dodatek rodzice kupili nam ja w prezencie. A ten zamiast się cieszyć to zapuścił focha. Lezy na kanapie, wyłaczył mi muzykę i ogląda mecze. Ale mam go gdzieś, zawsze ja pierwsza kończe spory i tym razem nic z tego. Choćbym się miała tydzień do niego nie oddzywać! I zrobie mu dziś spalonego kotleta:wściekła/y:
 
hejka

My dziś mieliśmy średnio fajną nockę. Obudziłam się o 3-ciej, wstałam, żeby sprawdzić czy Alinka jest przykryta, a dziecko rozpalone. Szybciutko termometr - 39.3 szok!! Nurofen podałam, po godzinie spadło do 38.5, a po drugiej juz było OK. Tak, że do 5-tej miałam czuwanie.
Rano o 9-tej też miała 38.5, więc bez zastanawiania szybko do przychodni, póki dyżur jest, żeby w nocy gdzieś po szpitalach nie jeździć.
No i niestety antybiotyk... ok. 14-tej znowu było 39.3, teraz jest dobrze, ale zobaczymy jak długo.
Od czasu jak chodzi do przedszkola, to przebieg infekcji przebiega u niej bardzo gwałtownie, mam nadzieję, że zaraz juz się skończą te wirusiska.
no ladnie tu chyba jakis wirus po forum krazy!!!zdrowka dla malej!masakra. wszystcy to samo:(my tez jeszcze z goraczka walczymy ale juz 2 dzien antybiotyk to moze dzisiaj w nocy bedzie lepiej bo dzisiaj to mialam budzik co godzine ustawiony i mierzylam mu temperature bo tez do 40 dochodzila i spadac co gorsza nie chciala,

PAulina trzymaj sie! mam nadzieje ze szybko cie wypuscza i to nic powazego!
 
sicil - kurcze ... to tak zle jest z tymi przepływami ze chca rozwiazac ciaze??? I od czego to dlaczego??????? Przeciez do tej pory było dobrze....
Kurcze.. Trzymajcie sie cieplutko, mam nadzieje ze jak u asii i Wam sie polepsza i jednak wytrzymacie dłuzej!!!!
 
reklama
Dziewczyny, wlasnie nam powiedziano ze to kwestia tygodnia..
Zaczynam sie niestety juz oswajac z Ta mysla i oczekuje tego dnia i by potem bylo juz tylko lepiej z malym
Najwazniejsze ze pecherzyki sie pewnie juz wytworzyly i nie bedzie mial problemu z pluckami

Zaza dzieki za linka, gin nam wlasnie wyjasnil o co biega w tych hormonach

Sicil trzymaj się, może jednak da się dłużej wytrzymać, przepływy się polepszą.

Ale pogoda, raz słońce raz deszcz teraz snieg ide pospać bo za godzinkę ma wpaść do mnie koleżanka, a coś boli mnie głowa.
 
Do góry