reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2012

Dziewczyny 4 razy to ja wstaję na siku, plus do tego 3 razy do dziecka...rano chodze jak śnieta, ale małego przyzwyczajamy (znowu:baffled:) do spania w swoim pokoju i tak ze 3 razy budzi się i płacze, jak przyjdę i pogłaszczę momentalnie zasypia...a ja nie bardzo. Dzisiaj w nocy w spidera na komórce grałam kilka godzin:baffled::baffled: A jak zasnęłam nad ranem tak ok.5-6, słyszę (mam bardzo czuły słuch) że mały biegnie do nas do lóżka ...i koniec z wygodnym spaniem :laugh2:
 
reklama
Ja wstaję na siku przeważnie tylko raz i też jak w zegarku, czyli po 4.00. Moja znajoma pod koniec ciąży wstawała 13 razy:szok::szok::szok:
 
Blond zmienilam avatka bo Siula ma taki sam i jak czytałam to miałam wrażenie ze to ja tylko nie pamietam a święta niedługo więc są kurczaczki;-)
Zdrowia życzę twojemu młodemu i Poli.
Ruda to był masaż krocza pewną częścią ciała przez jakiegoś kapitana statku bo tam miała miejsce akcja ;-) to tak dla zaspokojenia nie tylko twojej ciekawości.
Viola wygląda na to ze to jest jak nazwalas kangurowanie i to jest po to aby dzidzius otrzymał na początek twoje bakterie a żeby tato trzymał to nic nie mówiła.
Chyba Zaza pytała o położne i dzina. Ja zapisałam się do sr gdzie polozna prowadzi zajęcia. Stąd tu i tu chodzę.
No i od jakiegoś tyg też mi mokrzej wiadomo gdzie. Ponoc to normalne.
Coś jeszcze miałam naskrobac ale zapomnialam.
 
buziak oddawaj moje słońce

zaza26 może ta wrogość moherów w stosunku do ciężarnych bierze się stąd że my teraz mamy przywileje więc jesteśmy dla nich konkurencją

asiia_ po takich wpisach od razu humor mi się poprawia

xdorotaa u mnie jest tak samo i z pępkiem i z "mokrością" ale podobno teraz może się zwiększyć ilość wydzielin więc to chyba norma
 
Aha zapomnialam pogratulować Asi oraz wspomnieć o tych moherach. A więc ubieram się raczej w obcisle bluzki a moja mama mówi ze za jej czasów to było nie do pomyślenia aby ciężarne tak się ubieraly więc może takie spojrzenia niektórych dam pochodzą jeszcze z tamtej epoki.
Asia gratki a Sici czemu nie pisze? Chyba nie zawstydzilysmy cie ost tematyka. Odezwij się do nas.
 
Heyka dziewczyny!
Zanim doczytałam wszystkei zaległe posty od wczoraj to trochę mi zesżło ;)
Co do masażyku to dziękuje za linka ;) po 34 tyg. będe się macała aż miło:-p jeszcze miesiąc musze poczekac ale w specjalną oliwkę się już zaopatrze żeby nie było :rofl2:

Z tą mokrą wkładką to u mnie nawet nie jest tak źle ;) tak jak do tej pory :) chociaż raz miałam taka sytuację, że strasznie siku mi się chciało i kichnełam sobie! i masakra! Posikałam się po nodze! Dobrze ze to było w kuchni to płytki szybko wytarłam :-) Zaraz potem ćwiczyłam mięsnie Kegla jak opętana ale teraz znowu mi się o nich zapomina :eek:


A słońce u mnie czasem się pojawia :D i nie oddam! :D mam nie za fajny nastrój od rana więc mi się należy :laugh2:
 
Witam południowo :)
U mnie pogoda bardzo zmienna - raz słoneczko, raz deszcz, a do tego wiatr wieje.

asiia - kolejny dzień i kolejne rewelacyjne wieści. Strasznie się cieszę. Tylko nie szarżuj z tym wychodzeniem :-)

blond - współczuję choroby synka, oby lekarz postawił szybką diagnozę, a leki przyniosły poprawę.

Polaa - dobrze, że u Twojego synalka lepiej, ale i tak życzę zdrówka.

W sprawie masażu - u mnie nic z tego. Mam za krótkie ręce i nie ma szans abym się wymasowała, jak mocniej się zginam to mały zaczyna kopać mnie w żołądek i robi mi się niedobrze.

Dzisiaj już malowanie pokoju, tak bardzo się cieszę, że ten remont widocznie posuwa się do przodu, bo naprawdę wychodzi mi już uszami. Nawet sprzątać przestaliśmy bo to bez sensu to codzienne mycie podłogi czy ścieranie kurzy. A jeszcze pokój malucha przed nami. Pociesza mnie tylko fakt, że tam mniej roboty będzie bo przed ostatnim malowaniem ściany były dobrze oczyszczone, więc wystarczy lekkie zmucie i można kłaść gips.

Jutro jadę na badania (żebym nie zapomniała o nasikaniu w pojemnik tak jak ostatnio) i mam stresa - czy glukoza na pewno będzie ok, czy w moczu nadal będą ketony, no i ta hemoglobina, bo jakby nie patrzeć żelazo odstawiłam bo się słabo wchłaniał magnez.

carla powodzenia na wizycie!!
 
reklama
Ja wstaję na siku przeważnie tylko raz i też jak w zegarku, czyli po 4.00. Moja znajoma pod koniec ciąży wstawała 13 razy:szok::szok::szok:
Przybij piatke. Ja też codzinnie o 4:00 A w sprawie kangurowania - u nas jest tak ze jeżeli nie trzeba szyc to mama dostaje dziecko na brzuszek. A jak trzeba to tylko na chwilke - potem tato dostaje malucha, i 2 godz się przyzwyczaja do nowej roli a mame usypiaja i szyją. Po 2 godzinach, mycie, ważenie i inne zabawy około nimowlaczkowe :)
 
Do góry